Rozrywki naszych Władców i ich Pełnomocników
Tak trochę obok najważniejszych informacji podawanych przez tut. zaprzyjaźnione merdia, pojawiła się ciekawa666 informacja z dalekiego Albionu. Okazuje się, że pewna liczba byłych i czynnych polityków (może 10, może 20, a kto wie ilu naprawdę) relaksuje się po stresującej pracy molestując nieletnich, a wręcz bardzo nieletnich. Czyli pedofilowaniem. Co prawda były nawet jakieś dochodzenia, jakieś papióry złożone do tamtejszego MSW (30 lat temu!), ale jakoś papióry się zapodziały i sprawę zamieciono pod dywan - aż do dziś.
I tak sobie dumam, że w sumie to nie ma dziś lepszego trzymania na polityka, sędziego, prezesa czy redaktora, niż słit focie dokumentujące ekscesy z ponętnym gimnazjalistą, co czyni osoby z takimi skłonnościami wręcz idealnymi kandydatami na najwyższe urzędy partyjno-państwowe. Nawet konsekwencje wysadzenia w powietrze samolotu z prezydentem i czołowymi politykami na pokładzie byłyby dla takiego osobnika znacznie mniej dotkliwe (bo znaczna część tubylczej ludności powiedziałaby, że takiemu należy się order, a nie wyrok).
A oczywiste pytania o sytuację w Tenkraju mnożą się jak króliki.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
I tak sobie dumam, że w sumie to nie ma dziś lepszego trzymania na polityka, sędziego, prezesa czy redaktora, niż słit focie dokumentujące ekscesy z ponętnym gimnazjalistą, co czyni osoby z takimi skłonnościami wręcz idealnymi kandydatami na najwyższe urzędy partyjno-państwowe. Nawet konsekwencje wysadzenia w powietrze samolotu z prezydentem i czołowymi politykami na pokładzie byłyby dla takiego osobnika znacznie mniej dotkliwe (bo znaczna część tubylczej ludności powiedziałaby, że takiemu należy się order, a nie wyrok).
A oczywiste pytania o sytuację w Tenkraju mnożą się jak króliki.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
JORGE>
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A moze używając czasu przyszłego jestem optymistą?
"Nie myslcie, ze przynioslem na ziemie pokoj. Nie, ale miecz."
Pan Jezus
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
http://foxmulder2.blogspot.com/2014/07/kumple-savilea-z-mi5.html
Tylko dwa cele uzasadniaja zdobycie wladzy:
1. Wplyw na ksztalt swiata.
2. Rozkosze jakie daje wladza.
Ze naszych wladcow ksztalt swiata nie interesuje, powinno byc dosyc oczywiste. Im idzie tylko o rozkosz - najwieksza rozkosz, jaka moze przezyc czlowiek, rozkosz, o ktorej Talleyrand pisal "
Kto nie żył w owych czasach, ten nie wie co to słodycz życia." Nie o seksie mowil tylko o wyniesieniu nad innych ludzi. Stad zabawy lordow sto lat temu i dzisiejszych elit dzis. Nawet jesli cena jest wlozenie glowy w otwor gilotyny, calkiem wielu na te cene sie zdecyduje.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Co zasię do meritum, to o wiele mogę pojąć wyprawy do burdlu, bo to i miłe towarzystwo, i gorzała za pół miliona, o tyle w pedofilię jakoś nie mogę uwierzyć. Ba, w zwykłe nawet pedałowanie trudno mi uwierzyć.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jeśli kochacie Ojczyznę- czemuż oczekujecie tego po nich?
Jeśli w zupełności wystarcza wam obcowanie 1:1 damsko-męskie, za zgodą i z chęcią- czemuż takiej nudy i zwyczajności spodziewacie się po nich?
Itd.
A co do pedofilii- "
Zaprawdę powiadam wam,
cokolwiek uczyniliście
jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście." Pokusa jest, nie ma to tamto. Taki skok na główkę w najciemniejszy szatanizm, ale czymże innym jest totalne odrzucanie Boga?
http://www.telegraph.co.uk/comment/10948796/Paedophilia-is-natural-and-normal-for-males.html
"Pisior? Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem" -- Donald Tusk
W wielu ksiazkach na ten temat pisza, nawet w takiej grubej ale z cienkimi kartkami.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"Pisior? Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem" -- Donald Tusk
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Było w Belgii, było w UK, Fatus powiada że i w OZ też, a mnie ciekawi666 skład bugodrzańskiego oddziału tego ekskluzywnego klubu.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Link do spa:
http://en.wikipedia.org/wiki/HM_Prison_Wandsworth
http://en.wikipedia.org/wiki/Operation_Yewtree
Wychodzi na to że "przemysł rozrywkowy" to albo pedały albo pedofile albo już martwi.
The author has edited this post (w 12.07.2014)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
https://www.tysol.pl/a60207-Prof-Romuald-Szeremietiew-Ja-was-nienawidze pisze:
i Skripalu?
w PRL też było kilku szpiegów i artystów, którzy wybrali Zachód
Suworow, tak mne się wydaje, przeżywał coś podobnego.
mit wolności jest piękniejszy niż jej doświadczanie.
marzenie o swobodzie na Zachodzie też, opisował dobrze rzeczywistość CCCP, ale chyba mu jej potem brakowało
podobnie jak mit Europy u płynących na tratwach ku niej
Ten dżentelmen to jakiś emerytowany porucznik SB był, większość z tego sortu faktycznie dostała w cztery litery. Co innego od kapitana w górę.