Skip to content

Megierovsky, czyli mieć jeszcze raz 15 lat

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Było już o Zrazie, Menzurce, Zarąbisty milczy, Yanke out, było o Ważechu... ale jest jeszcze jeden przezabawny, infantylny typ, którego nie skreślam nieodwołalnie, ale któremu warto 'założyć teczkę', żeby później - jak nas kto zapyta o żółtego jadu powód - beło z czasem co pokazać:
https://twitter.com/mmagierowski/status/475296491284987905/photo/1
- ale i dlatego, że mamy tutaj klasykę, gdy KOCIOŁ przygania garnuszkowi..... prezentując (w kolejności 1-5) gówniarski tech-zachwyt, poczucie humoru dojrzewającego chłysta (x2), dziecięcą obrazkomanię, błyskotliwe dociekania dziennikarskie - rodem z młodzieżówki PO, a jako
próbkę
z poprzednich tygodni (6-7) beztroskie opluwanie ludzi i mieszanie ich z gównem, voilà:
-
https://twitter.com/mmagierowski/status/473752689911021568
https://twitter.com/mmagierowski/status/473759238406549504
https://twitter.com/mmagierowski/status/475222975248355328/photo/1
https://twitter.com/mmagierowski/status/474119908071342080
https://twitter.com/mmagierowski/status/461771868522156032
https://twitter.com/mmagierowski/status/453592864728289280

"Pisior? Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem" -- Donald Tusk

Komentarz

  • W ogóle, dzięki temu tłiteru - mamy dowód, że mili panowie z TV, już prywatnie (ale wciąż "w pracy") mili już tacy nie są, idąc więc jeszcze dalej - kim są w swoich
    naprawdę
    prywatnych rozmowach?
    No i jeśli idzie o mnie, to póki co mam ptasich móżdżków dosyć. Mam tylko nadzieję, że Gmyzzu nie dołączy do chóru, bo jest od tych świecidełek uzależniony, tłiterek mu nie służy, a ma red. Cezary też taką właściwość, że broni Swoich bez względu na okoliczności. (Ewa Wanat, winna być znana, podpisała świstek, że Gmyzzu ok, a Hajder wuj - to Gmyzzu lojalnie pobronił jej jakiś czas potem - w roninowym przeglądzie bodaj.

    "Pisior? Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem" -- Donald Tusk
  • Jak to było z tymi etatami, których zabrakło w Agorze?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Dajże już spokój losie z tymi etatami w Agorze. Za dużo jadu wpędza mnie w zły nastrój. Taki Ziemniak to chyba jednak nie marzy o robocie u Michnika, a jeśli marzył to kiedy ?
    Wasze pasje śledcze jesli chodzi o środowisko dziennikarskie oświeciły mnie o tyle, że patrzę na nie jeszcze bardziej pesymistycznie niż dotychczas. Wygląda na to że oportunizm jest w nim postawą dominującą również po "naszej" stronie. Zapewne nie da się w tym środowisku inaczej istnieć, to znaczy zarobić na milusie życie bez niego. Zauważę zlośliwie, że ten oportunizm dotyka szczególnie autorów zdecydowanie stroniących od postaw ascetycznych. Jakoś bardziej się ima miłośników win i dobrej kuchni, dalekich podróży i domów na bliskiej prowincji o wysmakowanej architekturze i wystroju wnętrz. Wyrafinowane rozrywki i gusta kosztują. Te mniej wyrafinowane też. Stąd ta miętkość. Diabeł nie bawi się w finezyjne zagrywki jeśli prostackie wystarczą.
    The author has edited this post (w 11.06.2014)
  • rafalodnowa
    Dajże już spokój losie z tymi etatami w Agorze. Za dużo jadu wpędza mnie w zły nastrój. Taki Ziemniak to chyba jednak nie marzy o robocie u Michnika, a jeśli marzył to kiedy ?
    Sam kiedyś popełniłem taki tekst, w czasach kiedy Ziemkiewicz był w szczycie formy i w sumie postacia na prawicy oceniana bardzo poztywnie, że te jego wieczne odniesienia do Michnika sa niepokojace. A ja tyko zebrałem opinie forumowiczów. A więc lampka zapaliła się dawno, pewna teza powstała i że tak powiem, życie ja werfikuje. Ziemkiewicz galopuje już teraz w stronę ludzi rozumnych.
    JORGE>
  • JORGE
    rafalodnowa
    :
    Dajże już spokój losie z tymi etatami w Agorze. Za dużo jadu wpędza mnie w zły nastrój. Taki Ziemniak to chyba jednak nie marzy o robocie u Michnika, a jeśli marzył to kiedy ?
    Sam kiedyś popełniłem taki tekst, w czasach kiedy Ziemkiewicz był w szczycie formy i w sumie postacia na prawicy oceniana bardzo poztywnie, że te jego wieczne odniesienia do Michnika sa niepokojace. A ja tyko zebrałem opinie forumowiczów. A więc lampka zapaliła się dawno, pewna teza powstała i że tak powiem, życie ja werfikuje. Ziemkiewicz galopuje już teraz w stronę ludzi rozumnych.
    JORGE>
    Może i tam zmierza, ale takich nie znajdzie już w Agorze. Nie na tym etapie. Jeśli Koledzy mają rację z ta zdradą w "naszym" obozie to radzę raczej zwrócic uwagę na ewolucję "naszych" tytułów. Nikt przy zdrowych zmysłach nie pójdzie dziś z Michnikiem, ani nawet z TVN. Gdybym miał taki zamiar raczej powtórzyłbym manewr zawłaszczania opinii publicznej, który 25 lat temu wykonała GW, czyli zrobiłbym to z jakąś firmą kontestująca GW.
    Polecam się jako odbiorca odpowiednich analiz. Moje oko i ucho mniej wyczulone i wytrwałości mi brak.
  • rafalodnowa
    Nikt przy zdrowych zmysłach nie pójdzie dziś z Michnikiem, ani nawet z TVN.
    Oj hiba się kolega mydli. Adam M. i ska oraz Marcus T. stawiają miły apartament w miasteczku Wilanów plus niezłą pensyjkę połączoną z wspólnym wzajemnym lizaniem sobie tyłków na salonach warsiawki przeciwko tezie kulegi. Niby to mało, a jednak w bugoodrzu to tak wiele.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • rafalodnowa
    Dajże już spokój losie z tymi etatami w Agorze. Za dużo jadu wpędza mnie w zły nastrój. Taki Ziemniak to chyba jednak nie marzy o robocie u Michnika, a jeśli marzył to kiedy ?
    Jak nie marzy, kiedy marzy? Przecież ta jego obsesja Agory ma jedno źródło - "Nie dali mnie na głównego komentatora Aborczej, nie dali mnie na głównego komentatora Aborczej, dali mnie na głównego komentatora Aborczej..."
    The author has edited this post (w 11.06.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Jasne, że nie chodiz o tę dzisiejsza GW i ten dzisiejszy TVN, to bankruci finansowi i ideowi. Tezę, że większość tzw. naszych dziennikarzy najchętniej przyjęła by się u Mnichnika do pracy to teza którą po raz pierwszy głosno wypowiedzianą usłyszałem od naszego kolegi Budynia78, jak mocniej w dziennikarstwo wszedł, zaczął się spotykać i rozmawiać. To jest nasz człowiek obcujący z tzw. naszymi. Od razu to zauważył, że im się marzy taki nowy lepszy PiS, taki sam jak PO tylko taki inny rozumiecie  - pełen pięknych kobiet i mężczyzn, w pięknie skrojonych garniakach i garsonkach, uśmiechniętych nowymi zębami, nie używających brzydkich słów jak "zdrada", "przeciek", "agent", "pedał", "mordestwo nienarodzonych", itd. itp.
    Po prostu rafale, jak zawsze zauważasz a nie widzisz. Jeżeli diabeł  nie potrzebuje wyrafinowanych sztuczek to czyż nie jest najprostszą metodą podstawić pięknoduchów i ogólnie nie kumających czaczy ludzi w miejsce tzw. naszych? Oni nie rozumieją historii Polski, historii III RP, agenturalności i tych wszystkich rzeczy składających się na teraźniejszość, nie rozumieją lub nie chcą rozumieć bo wtedy musieliby zacząć używać tych wszystkich brzydkich słówo o których mówiłem a one kojarza się z Radiem Maryja, ciemnogrodem, tymi którym się nie udało i ogólnie ludźmi brzydkimi. Więc piszą o tym książki i robią wywiady a nic nie rozumieją albo dla zagłuszenia sumienia. A ty się zastanawiasz jak możliwa byłaby TAKA intryga, nie - to nie jest żadna intryga, to my sami daliśmy sobie wcisnąć takich przedstawicieli, bo jak powtarza los - problem jest w nas.
  • To też trochę tłomaczy, czemu aż tak drżą przed Marysią. Gdyż ona, jakoś takoś się mi zdaji, nigdy nie marzyła o posadzie w Gazowni czy TVN. To proste - skoro urodziła się w 1997, to wszystko już wtedy było ponad wszelką wątpliwość jasne. Podejrzewam też, że akcje Gazowni były już w ów czas rozdane, a więc też niejako po klockach.
    Aha, jeszcze apropos klocków - z tymi apartmanami na Wilanowie się bym nie rozpędzał. Nie wiem, czy wiecie, że burta w burtę z budowlą Gazowni (nota bene zastawioną międzynarodowym lichwiarzom) stoi Tesco 24. To dość praktyczne, bo skoro w pionowych korytarzach nie dają już jajecznicy, to sąsiad kusi pełnowartościowym lunchem po niewygórowanej, nieprawdaż, cenie.
  • Nie przepadam za tym posypywaniem  sobie głowy popiołem przemk0. Nikogo nie daliśmy sobie wcisnąć, bo nikt nas nie pytał o zgodę. Zarzucasz mi że patrzę, a nie widzę więc sam patrz uważniej. Tę oczywistość zauważył młody człowiek z KNP występujący ostatnio w Sejmie. Ja rozumiem, że mogę protestować przeciwko władzy na manifestacjach, głosować na partie prawicowe i uświadamiać się oraz potem innych. Nie bardzo wiem jednak jak mam nie dać sobie wcisnąć dzienikarzy oportunistów skoro ich zatrudniają jedyne pisma prawicowe jakie ostatnio powstały i się liczą jak W Sieci i Do Rzeczy. Co niby miałem zrobić? Jak mam ich rozpoznawać? Mam ślęczeć nad publikacjami i zbierać archiwum netowe za ostatnie 10 lat? Daj spokój i tak za dużo czasu na to poświęcam. Oprócz śledzenia prawomyślności prawicy polskiej oraz polskich żurnalistów i inteligentów jest jeszcze życie realne. Nie przyjmuję odpowiedzialności za tych ludzi nawet jesli ich zbyt łagodnie oceniam twoim zdaniem. Nie ja ich wybierałem, nie ja odpowiadam za ich wybory. To są ich wybory i ich świństewka, a nie moje. Każdy może się teoretycznie ześwinić, ale i każdy może się oczyścić. O tym drugim też warto pamiętać. Prócz tego nie kupuję sugestii, że to są wszystko jacyś zdeklarowani agenci wpływów michnikowych tylko dla niepoznaki robiący za prawicę. Raczej skłaniam się do opinii, że powoli się demoralizują i ulegają wpływom mamony. Im większe sukcesy zawodowe i finansowe odnoszą tym bardziej układ na nich zwraca uwagę i omotuje, a oni zaczynają mieć coraz więcej do starcenia i krok po kroku czynią mu koncesje. To może doprowadzić do zupełnej degeneracji, ale mogą się też opamiętać. Prócz tego zwykle jednak prowadzą jakąś walkę wewnetrzną a erozja moralna nie pozbawia ich talentu więc w większości przypadków nie piszą ani samych świństw ani samych prawd. Mogą się też zwyczajnie mylić. Będę ich nadal czytał tyle, że z jeszcze większą ostrożnością.
  • przemk0
    im się marzy taki nowy lepszy PiS, taki sam jak PO tylko taki inny rozumiecie  - pełen pięknych kobiet i mężczyzn, w pięknie skrojonych garniakach i garsonkach, uśmiechniętych nowymi zębami, nie używających brzydkich słów jak "zdrada", "przeciek", "agent", "pedał", "mordestwo nienarodzonych", itd. itp.
    Z garniakami PiS problemu nie ma, nawet sam Kaczyński od pewnego czasu wygląda nobliwie i dostojne. Idzie o te bzidkie słowa.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Należy tez rozważyc, jaki wybuch oburzenia nastapiłby ze strony 'naszych' eunuchoestetów, gdyby Kaczor oznajmil: jem krówkę
  • Rafał, podział na lewicę i prawicę w Polsce nie występuje.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Z garniakami PiS problemu nie ma, nawet sam Kaczyński od pewnego czasu wygląda nobliwie i dostojne.
    Jasne, rzecz w tym że jak się człowiek obcuje wyłącznie z ludźmi młodymi, zgrabnymi i w dobrze skrojonych strojach to "nobliwość" nie występuje w jego słowniku. PO ma twarz Tuska - zgrabnego chłopca z talią osy którego kamera pokazuje tak że ma 1,80. A ludzie starzy i otyli... no owszem istnieją i będą istnieć ale po co się tym zajmować? Kwintesencją tej obrzydliwej postawy jest zwracanie uwagi na rzekomą kiepską dykcję Jarra a pomijanie ewidentnej wady wymowy Tuska i Gronkiewicz.
    The author has edited this post (w 11.06.2014)
  • rafalodnowa
    Nikogo nie daliśmy sobie wcisnąć, bo nikt nas nie pytał o zgodę.
    Pod bronią kazali nam kupować tzw. naszych dziennikarzy? Coś mnie chyba ominęło.
  • To nie jest wada wymowy tylko niemieckie "r"! Mam tak samo, choć mniej wyraźnie. A moja córka ma "r" angielskie przez dzieciństwo spędzone w Australii. Nie da się wyplenić wczesnych nawyków w wymowie, prof. Higgins miał rację.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • przemk0
    los
    :
    Z garniakami PiS problemu nie ma, nawet sam Kaczyński od pewnego czasu wygląda nobliwie i dostojne.
    Jasne, rzecz w tym że jak się człowiek obcuje wyłącznie z ludźmi młodymi, zgrabnymi i w dobrze skrojonych strojach to "nobliwość" nie występuje w jego słowniku. PO ma twarz Tuska - zgrabnego chłopca z talią osy którego kamera pokazuje tak że ma 1,80. A ludzie starzy i otyli... no owszem istnieją i będą istnieć ale po co się tym zajmować? Kwintesencją tej obrzydliwej postawy jest zwracanie uwagi na rzekomą kiepską dykcję Jarra a pomijanie ewidentnej wady wymowy Tuska i Gronkiewicz.
    W/g mnie don Aldo porusza się jak złodziej kieszonkowy, jakby ukradkiem; to nie są elastyczne ruchy, są nerwowe, zero dostojeństwa. Porównaj choćby z Obamą. Kto ma oczy- ten widzi. Jarro natomiast stąpa mięciutko, spokojnie jak ś.p. John Wayne. Jest różnica.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • los
    Rafał, podział na lewicę i prawicę w Polsce nie występuje.
    Prawda, ale chyba powinien i kiedyś może znowu wystąpi. Insza rzecz, że i na świecie ten podział zanika. To chiba temat na inną dyskusję. Zachęcam. Jako psor mógłbyś zaproponować jakąś klasyfikację formacji politycznych współcześnie występujących. Lewicy to nie ma i pewnie być nie może bo lud jakoś zanikł i próby poszukiwania uciśnionych większości zamieniły się w próby poszukiwania uciśnionych mniejszości no i przybrały karykaturalny charakter. Prawica zaś zajęła się przepraszaniem za dawne prawice i udowadnianiem jaka jest poprawna i postępowa. Naprawdę nie wiem czym się różnią formacje polityczne i czy mają jakiekolwiek stałe zasady programowe lub chociaż kierunki i idee.
  • przemk0
    rafalodnowa
    :
    Nikogo nie daliśmy sobie wcisnąć, bo nikt nas nie pytał o zgodę.
    Pod bronią kazali nam kupować tzw. naszych dziennikarzy? Coś mnie chyba ominęło.
    No kurcze przeca piszę, że ja ich nie wybierałem tylko redakcje i wydawcy. Mam niczego nie czytać? Czy czytanie czegoś to wybór składu dziennikarskiego? Czytam co jest i czytam coraz mniej, a telewizji nie oglądam już z 8 lat. Zgadzam się, że większość to chłam ale skądś muszę czerpać informacje o świecie za rogiem, którego gołym okiem nie dostrzegę. To i próbuję tego co się wydaje najbardziej wiarygodne. Koleżeństwo zaś mi tu wypomina że za mało dokładnie analizuję życiorysy i ewolucje poglądów. To w końcu co mam robić i co Koleżeństwo robi w tej sytuacji? Co robi Kolega aby mieć komfort bycia poinformowanym i niezależnym w sądach równocześnie? Intuicyjnie Kolega wyczuwa kto swój, a kto wróg, czy jak? No i od razu Kolega wie kto wuj i ma posrane gacie oraz przebiera nogami do Agory? Przepraszam za ten ton, ale na Koledze się skrupia. Ten wyniosły ton i wszechwiedza Koleżeństwa ciutkę mnie wkurza tak samo jak zadziwiająca lekkość i łatwość negatywnych ocen. No wiem, że przebrzydły i fałszywy esteta ze mnie i podejrzany typ. Proszę jednak o nieco jasniejsze wskazówki postępowania i poprawy cobym się złudzeń pozbył i fałszywie nie brzmiał.
  • rafalodnowa
    Jako psor mógłbyś zaproponować jakąś klasyfikację formacji politycznych współcześnie występujących.
    Prosz
    Dla kompletności wklejam:
    Kluczowa jest losowe typologiczne rozdzielenie mieszkancow Miedzyrzecza na piec rozlacznych i wyczerpujacych cala populacje grup. Grupy rozdzielamy wg tego, co kto sobie w duszy powiedzial 10.04.2010, wiec nie ma eksperymentalnej metody ustalenia przynaleznosci do grup ale mozna wnioskować z przesłanek. Zwracam uwage na okreslenie "w duszy powiedzial" a nie "powiedzial publicznie." Publicznie ludzie klamia.
    1. Eeee... yyyy...
    2. Ruskie zabili nam prezydenta!
    3. Ruskie zabili nam prezydenta! Sluchajmy ich, by nas nie zabili.
    4. Ale fajnie, Ruskie usmazyli Kaczora! Szkoda, ze nie usmazyli drugiego.
    5. Ale fajnie, Ruskie usmazyli Kaczora. Szkoda, ze nie usmazyli ich wszystkich.
    Twierdze to z pelna odpowiedzialnoscia - nie bylo ani jednej osoby, ktora wykluczyla z cala pewnoscia, ze byl to ruski zamach. No ewentualnie moze sami sprawcy (jesli byli) ale oni naleza do innej kategii - oni nie musza wierzyc, bo wiedza. Ale i tak sa statystycznie nieistotni.
    Wewnetrzni Moskale/Prusacy to grupa czwarta, Wolni Polacy to grupa druga.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • przemk0
    ... im się marzy taki nowy lepszy PiS, taki sam jak PO tylko taki inny rozumiecie  - pełen pięknych kobiet i mężczyzn, w pięknie skrojonych garniakach i garsonkach, uśmiechniętych nowymi zębami, nie używających brzydkich słów jak "zdrada", "przeciek", "agent", "pedał", "mordestwo nienarodzonych", itd. itp.
    Po prostu rafale, jak zawsze zauważasz a nie widzisz. Jeżeli diabeł  nie potrzebuje wyrafinowanych sztuczek to czyż nie jest najprostszą metodą podstawić pięknoduchów i ogólnie nie kumających czaczy ludzi w miejsce tzw. naszych? Oni nie rozumieją historii Polski, historii III RP, agenturalności i tych wszystkich rzeczy składających się na teraźniejszość, nie rozumieją lub nie chcą rozumieć bo wtedy musieliby zacząć używać tych wszystkich brzydkich słówo o których mówiłem a one kojarza się z Radiem Maryja, ciemnogrodem, tymi którym się nie udało i ogólnie ludźmi brzydkimi.
    ....
    O, o. To o mnie. Jeszcze 9, 10 lat temu. (Choć nie mam nic wspólnego z dziennikarstwem, mediami.)
    Były codzienny połykacz GW.
    :)
    ps.
    Choć w domu: dziadek w AK, tato w pierwszej Solidarności, Wolna Europa w domu, potem Radio Maryja, tata do dziś czynny (!) ministrant (71 lat).
  • los
    rafalodnowa
    :
    Jako psor mógłbyś zaproponować jakąś klasyfikację formacji politycznych współcześnie występujących.
    Prosz
    Dla kompletności wklejam:
    Kluczowa jest losowe typologiczne rozdzielenie mieszkancow Miedzyrzecza na piec rozlacznych i wyczerpujacych cala populacje grup. Grupy rozdzielamy wg tego, co kto sobie w duszy powiedzial 10.04.2010, wiec nie ma eksperymentalnej metody ustalenia przynaleznosci do grup ale mozna wnioskować z przesłanek. Zwracam uwage na okreslenie "w duszy powiedzial" a nie "powiedzial publicznie." Publicznie ludzie klamia.
    1. Eeee... yyyy...
    2. Ruskie zabili nam prezydenta!
    3. Ruskie zabili nam prezydenta! Sluchajmy ich, by nas nie zabili.
    4. Ale fajnie, Ruskie usmazyli Kaczora! Szkoda, ze nie usmazyli drugiego.
    5. Ale fajnie, Ruskie usmazyli Kaczora. Szkoda, ze nie usmazyli ich wszystkich.
    Twierdze to z pelna odpowiedzialnoscia - nie bylo ani jednej osoby, ktora wykluczyla z cala pewnoscia, ze byl to ruski zamach. No ewentualnie moze sami sprawcy (jesli byli) ale oni naleza do innej kategii - oni nie musza wierzyc, bo wiedza. Ale i tak sa statystycznie nieistotni.
    Wewnetrzni Moskale/Prusacy to grupa czwarta, Wolni Polacy to grupa druga.
    Aha, dzięki. Nie było mnie wtedy tutaj. Zdaje się, że do pełnej klasyfikacji jednak brakuje na tej liście kilku pozycji. Najwazniejsze jest jednak to kiedy kto co powiedział sobie w duchu. Bo 10.04. 2014 to naprawdę jeszcze nikt nic nie wiedział. 10-go to było wiadomo, że rząd wysłał Prezydenta do Katynia bez ochrony i prowadził uprzednio z całą partią rządzącą i głównymi mediami obrzydliwą, uporczywą i długotrwałą kampanię nienawiści , poniżania i ośmieszania Prezydenta. Wtedy więc była szeroka kategoria : "Matko Boska, co się stało, ci niegodziwcy posłali go tam bez ochrony i zabezpieczenia i zginęła nasza partiotyczna elita". Kolejne odsłony prawdy następowały wraz ze spotkaniem Tuska z Putinem w Katyniu oraz powierzeniem śledztwa MAKowi oraz odmową prowadzenia go wedle przyjętych reguł i umów międzynarodowych. Wtedy powstała nowa kategoria : "Ci niegodziwcy ukrywaja prawdę i knują z Putinem, dociekajmy prawdy bez nich i naciskajmy na nich". I tak dalej. Nawet dziś mamy kategorię " Ci niegodziwcy zaprzepaścili szansę dowiedzenia się prawdy o tym jak zginął Prezydent aby ukryć swoje błędy i konszachty z Putinem przed wizytą w Katyniu, a to KGB go tam najpewniej zabiło." Ta kategoria różni się dalej stosunkiem do tego co robić dalej. Zdaję sobie sprawę, że część, chociaż to niewyobrażalne, przyjmuje postawę " Udawajmy że nic się nie stało bo dociekanie oznacza wpadnięcie w niełaskę partii rządzącej i zagrozi naszym interesom" oraz inną " Udawajmy że nic się nie stało bo Ruskie nas pozabijają".
  • Do kroniki kurestfa - "Gdzie PiS ma wyborców" Megierovsky pyta i nie zgadliby oczywiście Sz. jakiej odp. udziela:
    http://marekmagierowski.salon24.pl/590690,gdzie-pis-ma-wyborcow
    To ja może też strawestuję: MEGIEROVSKY, DUPA I KAMIENI KUPA.

    "Pisior? Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem" -- Donald Tusk
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.