Pouczający tekst Rymona
Kiedy krzyczą: – Wystąp! – nie chowaj się za innymi
i nie udawaj, że cię nie ma, bo chowając się, możesz stracić
życie
. Zrób to, co zrobili bracia Mincowie – wystąp i stań twarzą w twarz – nawet z mordercami – a wtedy może ocalisz swoje życie.
Chowanie się w mysią dziurę to gwarantowany przepis na przegraną w upodleniu. Wrogom należy wychodzić naprzeciw.
The author has edited this post (w 07.06.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
i nie udawaj, że cię nie ma, bo chowając się, możesz stracić
życie
. Zrób to, co zrobili bracia Mincowie – wystąp i stań twarzą w twarz – nawet z mordercami – a wtedy może ocalisz swoje życie.
Chowanie się w mysią dziurę to gwarantowany przepis na przegraną w upodleniu. Wrogom należy wychodzić naprzeciw.
The author has edited this post (w 07.06.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
1941, Ukraina. Szlachetnie rycerze z Wehrmachtu oswabadzają wioskę od bolszewików. Zbiórka mieszkańców i pytanie: kto umie pisać i czytać - wystąp!
I co? I wystąpieni zostają odprowadzeni za stodołę i natychmiast rozstrzelani. Podczłowiek powinien przyznawać się tylko do umiejętności potrzebnych nadludziom.
Lepiej żyć jeden dzień krocząc dumnie niż trwać wieki na kolanach. Czy cuś w tym stylu......
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Natomiast te anegdoty co vide supra nie są jedyne. Sam znam i taką z jakiegoś obozu, gdzie kolo się zgłosił jako zdun, choć nie bardzo wiedział co i jak. Wniosek z nich natomiast jest prosty: Jeśli okupują cię Niemcy, to przyznawaj się zawsze do znajomości prostych i wartościowych prac technicznych, natomiast nigdy do umiejętności abstrakcyjnego myślenia o sprawach ogólnych, a już broń Boże organizacji i zarządzania.
Pradziadek co prawda wyżył w tajdze, bo umiał pisać i czytać, więc go wzięli na kancelistę. Ale to było 80 lat temu, teraz już każdy może być kancelistą. Zresztą ze wspomnień tych, który zaznali i niemca i sowieta, wiadomo, że niemiec był ponoć bardziej przewidywalny przy rozstrzeliwaniach. U sowieta zaś, można było oberwać za nic.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Innym wnioskiem jest też, że nie wolno się nigdy do niczego przyznawać, zwłaszcza do zarzutów zmyślonych "dla złagodzenia kary". Bo wtedy kara śmierci pewna - "Przyznał się? Znaczy że winny!"
Także samo - przyznał się? Podpisał? Znaczy szpion. Confessio est regina probationum.