Skip to content

Pouczający tekst Rymona

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Kiedy krzyczą: – Wystąp! – nie chowaj się za innymi
i nie udawaj, że cię nie ma, bo chowając się, możesz stracić
życie
. Zrób to, co zrobili bracia Mincowie – wystąp i stań twarzą w twarz – nawet z mordercami – a wtedy może ocalisz swoje życie.
Chowanie się w mysią dziurę to gwarantowany przepis na przegraną w upodleniu. Wrogom należy wychodzić naprzeciw.
The author has edited this post (w 07.06.2014)

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.

Komentarz

  • To ja inną historię opowiem.
    1941, Ukraina. Szlachetnie rycerze z Wehrmachtu oswabadzają wioskę od bolszewików. Zbiórka mieszkańców i pytanie: kto umie pisać i czytać - wystąp!
    I co? I wystąpieni zostają odprowadzeni za stodołę i natychmiast rozstrzelani. Podczłowiek powinien przyznawać się tylko do umiejętności potrzebnych nadludziom.
  • Anegdoty efektowne, ale jak to anegdoty żadnej prawdy uniwersalnej nie przekazują nawet jeśli to nie anegdoty ale opowieści o faktach. W żadnej z nich nie było o świadectwach w sprawach zasadniczych tylko o pierdołach co prawda w sytuacjach krańcowych.
  • Jak to było...
    Lepiej żyć jeden dzień krocząc dumnie niż trwać wieki na kolanach. Czy cuś w tym stylu......

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • A, w tej sprawie to bym raczej polecił wspomnienia Antoniego Hedy, który uważał, że jeśli jakiś gnój ubowiec bije go na przesłuchaniach, to nie obejdzie się bez wzajemności.
    Natomiast te anegdoty co vide supra nie są jedyne. Sam znam i taką z jakiegoś obozu, gdzie kolo się zgłosił jako zdun, choć nie bardzo wiedział co i jak. Wniosek z nich natomiast jest prosty: Jeśli okupują cię Niemcy, to przyznawaj się zawsze do znajomości prostych i wartościowych prac technicznych, natomiast nigdy do umiejętności abstrakcyjnego myślenia o sprawach ogólnych, a już broń Boże organizacji i zarządzania.
  • Szturmowiec.Rzplitej
    Wniosek z nich natomiast jest prosty: Jeśli okupują cię Niemcy, to przyznawaj się zawsze do znajomości prostych i wartościowych prac technicznych, natomiast nigdy do umiejętności abstrakcyjnego myślenia o sprawach ogólnych, a już broń Boże organizacji i zarządzania.
    A co, gdy okupują cię Ruscy?
    Pradziadek co prawda wyżył w tajdze, bo umiał pisać i czytać, więc go wzięli na kancelistę. Ale to było 80 lat temu, teraz już każdy może być kancelistą. Zresztą ze wspomnień tych, który zaznali i niemca i sowieta, wiadomo, że niemiec był ponoć bardziej przewidywalny przy rozstrzeliwaniach. U sowieta zaś, można było oberwać za nic.
  • Z Rusami wiem jedno: Uciekaj jak najszybciej. Bo z każdym kolejnym dniem strażnicy uczą się, którymi drogami jeńcy uciekają i coraz lepiej ich strzegą, tych dróg i dróżek. Z pociągu do Katynia można było wyłamać deskę i wyskoczyć. Tyle że trzeba to było zrobić szybko, najlepiej pierwszego-drugiego dnia podróży.
  • van.den.budenmayer
    A co, gdy okupują cię Ruscy?
    Po pierwsze nie przyznawaj się że masz zegarek.....

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • fatuswombatus
    van.den.budenmayer
    :
    A co, gdy okupują cię Ruscy?
    Po pierwsze nie przyznawaj się że masz zegarek.....
    Albo taka nauka moralna, z Wacława Grubińskiego: Jeśli taysz radziecki wyciągnie ci z kieszeni pióro i ołówek i zapyta "Katoryj choczesz?" - to wybierasz ołówek, bo jest szansa, że zatrzymasz ołówek, a jednocześnie legitymizujesz radziecką grabież - oni bardzo lubią, żeby ich grabież była legitymizowana.
    Innym wnioskiem jest też, że nie wolno się nigdy do niczego przyznawać, zwłaszcza do zarzutów zmyślonych "dla złagodzenia kary". Bo wtedy kara śmierci pewna - "Przyznał się? Znaczy że winny!"
  • Szturmowiec.Rzplitej
    Z Rusami wiem jedno: Uciekaj jak najszybciej. Bo z każdym kolejnym dniem strażnicy uczą się, którymi drogami jeńcy uciekają i coraz lepiej ich strzegą, tych dróg i dróżek. Z pociągu do Katynia można było wyłamać deskę i wyskoczyć. Tyle że trzeba to było zrobić szybko, najlepiej pierwszego-drugiego dnia podróży.
    I wniosek ogólniejszy: Gdy masz do czynienia z bandytą wykorzystuj sytuację bez wahania i szybko. Nie miej żadnych skrupułów. Jak  się odwróci uciekaj, a najlepiej wal obuchem w potylicę. Jak leży nie podawaj ręki tylko dobij. To może być jedyna i niepowtarzalna okazja. Jak wstanie, albo się odwróci, może być za późno. On na pewno nie będzie  miał dla ciebie żadnych względów. To tak przy okazji chwilowego osłabienia rosyjskich band we Wschodniej Ukrainie.
  • Szturmowiec.Rzplitej
    Innym wnioskiem jest też, że nie wolno się nigdy do niczego przyznawać, zwłaszcza do zarzutów zmyślonych "dla złagodzenia kary". Bo wtedy kara śmierci pewna - "Przyznał się? Znaczy że winny!"
    Legitymizacja grabieży, ukaranie za zmyślone zarzuty - wot, logika homeopatyczna.
  • Ale jakiej grabieży? Skoro podróżny nie chce pióra, znaczy jestto mienie porzucone; wolno zabezpieczyć.
    Także samo - przyznał się? Podpisał? Znaczy szpion. Confessio est regina probationum.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.