Skip to content

Dzis wazna rocznica i slusznie ja swietuja

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Dzieki obaleniu rzadu Olszewskiego zdolali zachowac wladze tak dlugo, jak dlugo beda zyc. Pozostaje problem sukcesji ale w cywilizacji turanskiej jest on nieusuwalny.
Maskuja, ze niby swietuja rocznice 4 czerwca roku 1989, ale wszyscy wiemy, ze to nieprawda. Co takiego waznego niby sie wtedy zdarzylo? Mnie nic nie przychodzi do glowy.
The author has edited this post (w 04.06.2014)

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.

Komentarz

  • Zywi ludzie by ich zdmuchneli jak pylek. Takiej groteski nie bylo nawet za Gierka.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Kiedyś dawno dawno temu za siedmioma morzami (na prawdę) uczestniczyłem w takim korporacyjnym praniu muzgów. Przewodnim tematem była teza że jeśli będziemy zapierniczać na okrogło jak katarynki to wyprawcujemy do firmy większe zyski. A większe zyski przełożą się na większe zadowolenie właścicieli firmy. A wtedy, wysmuto logicznie, jak właściciele będą zadowoleni to z pewnością podzielą się swoim zadowoleniem w najczystrzej i najmilszej postaci, czyli podniosą nam zarobki. Kumple z OZ łykali ten bullshit jak przysłowiowe szpaki. Ja jakoś byłem oporny... nawet śmieli się ze mnie że zawsze musze się postawić ogólnemu trendowi.
    I w rzeczy samej. Zyski były większe. Właściciele firmy urządzili wielki bal na którym fetowali swój sukces i poklepywali się po zadkach za job well done. A w następnym tygodniu zwolnili część załogi stwierdzając że jest jeszcze room for improvement i można jeszcze bardzie podnieść zyskowność firmy.
    Najdziwniejsze jest to że ci którzy nie zostali "zredukowani" byli tak szczęśliwi ze utrzymali swoją robotę iz bez zająknięcia zgodzili się zaiwaniać jeszcze szybciej.
    Tak sobie myślę....czym bugoodrze rózni się od mojego byłego, na szczęście pracodawcy?

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Bowiem Kaczor, PiS i każdy kto ma odwagę powiedzieć im "NIE" jest głosem sumienia, którego z taką chęcią pozbyliby się lecz nie mogą. Nie mogą, proszę koleżeństwa pamiętać, na razie się pozbyć. Ale usilnie nad tym pracują. A to Cybę wyślą, a to myśli samobójcze wystąpią, a to seryjny się obajwi.
    Pragną być wiernymi sługami szatana.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.