7% i 32%
Ktora z tych liczb to sukces, ktora kleska i dlaczego?
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" Janusz Palikot, konwersatorium "Dialog i Przyszłość", 10 lutego 2012, Warszawa
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" Janusz Palikot, konwersatorium "Dialog i Przyszłość", 10 lutego 2012, Warszawa
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
po drugie, nieprzyjemność z powodu utraty 100 zł jest zupełnie inna dla kogoś, kto musi przeżyć miesiąc za 500-700 zł, od tego, kto ma miesięcznych dochodów dwa razy albo wielokrotnie więcej - są to zupełnie inne światy, wzajemnie niepoznawalne
The author has edited this post (w 02.06.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 02.06.2014)
The author has edited this post (w 02.06.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 02.06.2014)
Nie odczuwam generalnie potrzeby pouczania innych. Ale jesli mnie czasem cos takiego napadnie, to pouczam ludzi w oczy a nie za plecami tak, by bron Boze nic nie uslyszeli. Bo wiesz, ze zaden z nas sie nie nazywa Krauze?
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jeśli jedyny syn milionera (wartość spadku załóżmy 20 mln zł) na koniec własnego życia dysponuje sumką 1 mln to znaczy, że 19 mln przefyrtał i trudno to uznać za sukces finansowy.
Jeśli na koniec własnego życia sumką 500 tys. zł dysponuje ktoś, kogo rodzice mieli 2 pensje minimalne to jest to bardzo duży sukces finansowy.
Więc nie wchodząc w szczegóły samo zestawienie procentów to prostu tandeta. Dobre na ciętą ripostę w programie publicystycznym dla idiotów, a nie do tematu na forum dyskusyjne.
The author has edited this post (w 02.06.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Zbiorki publiczne chwilowo interesuja mnie mniej.
The author has edited this post (w 02.06.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Co do twojej specjalnosci to jest bardzo hermetyczna. Krąg specjalistów jest dość wąski i przeciętni ludzie, nawet wykształceni nie ogarniają tej dziedziny, nie interesują się nią ,stąd i nie wypowiadają się na ten temat. Jest jednak masa specjalności mniej hermetycznych, łatwiejszych do ogarnięcia, interesujących wielu i komentowanych przez wielu. W tych dziedzinach nawet niespecjaliści mogą mieć coś interesującego i ważnego do powiedzenia. Dotyczy to szczególnie dziedzin w ktorych wystepują relacje typu klient - dostawca, petent - urząd, podopieczny - patron itd. W tych dziedzinach występuje zwykle nierównowaga kompetencji pomiędzy specjalistą i tym drugim -klientem laikiem. Laik ma jednak pelne prawo się wypowiadać, gdyż te dziedziny są dla takich jak on - specjalisci w nich swiadczą mu usługi. Tak jest na przykład w polityce i w sztuce. Dlatego matoły mogą się o nich wypowiadać. Film Krauzego jest robiony dla polskich matołów i ja jako polski matoł mam pełne prawo się wypowiadac o sposobie jego przygotowywania.Mam prawo i interes bo chcę go obejrzeć i uważam że jest na ważny temat. Nie wypowiadam sie o wycenie spreadów. Jak poczytam to może sie o tym wypowiem bo mnie one też dotyczą. Mam kredyt hipoteczny do spłaty. Ty wyceniasz dla banków,a ja zastanawiam się kto wyceni dla mnie abym wiedział czy nie robisz mnie w bambuko. Na razie nie wiem o co pytać, bo to dla mnie za trudne. Na zbiórkach pieniędzy znam się lepiej i znam takich którzy są w tym specjalistami.Prócz tego mam trochę grosza i lekką rekę do rozdawania go na cele które uważam za słuszne. Mam pewne zasady w tej mierze - to muszą byc sprawdzalne konkrety. Dlatego moja hojność jest bardzo selektywna. Warto się mną zainteresować jak kto jest w potrzebie. Moja kasa - moja decyzja. Prymitywne, ale skuteczne podejście.
JORGE>
The author has edited this post (w 02.06.2014)