Skip to content

Ład moralny przywrócony (sprawa wykładu sowieckiego sałdata)

edytowano March 2015 w Forum ogólne
"Sąd skazał Dawida Gaszyńskiego, szefa wrocławskiego NOP, na 20 dni aresztu. Natomiast Romana Zielińskiego, przywódcę kibiców Śląska na 5 tys. zł grzywny. Pozostali otrzymali kary od tysiąca do pięciu tys. zł grzywny oraz 10-30 dni aresztu. Cztery osoby zostały uniewinnione."
"Sędzia Paweł Chodkowski stwierdził, że nie ma wątpliwości co do winy dziewiętnastu narodowców. - Na podstawie zapisu z monitoringu precyzyjnie da się udowodnić zarzucany czyn - mówił.Sąd nie dał się przekonać obwinionym, którzy stwierdzili, że występowali w "obronie patriotyzmu". - Wyrok dotyczy nie treści, a formy. Krytyczne uwagi co do wyboru życiowego Zygmunta Baumana nie dają nikomu podstaw do kierowania nienawiści wobec 88-letniego człowieka. Agresja wykracza poza dopuszczalną formę wyrażania poglądów. Obwinieni za nic mieli prezydenta miasta, społeczność naukową i pięciuset innych uczestników wykładu - argumentował.Wyrok ma być nauczką. Niektórzy z NOP-owców dostali surowsze wyroki niż wnioskowała o to policja. - Tylko w ten sposób można spełnić prewencyjny cel kary. Jest nadzieja, choć biorąc pod uwagę postawę obwinionych może niewielka, że te wyroki nauczą ich normalnego sposobu dyskusji - wyjaśnił Chodkowski"
Sędzia Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śròdmieścia Paweł CHODKOWSKI

Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika

Komentarz

  • Sędzia Paweł Chodkowski
    Krytyczne uwagi co do wyboru życiowego Zygmunta Baumana nie dają nikomu podstaw do kierowania nienawiści wobec 88-letniego człowieka.
    Wiesenthal na szczescie dla niego juz nie zyje.
    BTW - czy ostali sie gdzies jacys okcydentofobi twierdzacy, ze w Polsce cos jest lepiej niz na Zachodzie?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • No cóż, w takim razie prof. Bauwanowi życzymy wszystkiego najlepszego z okazji 88 urodzin.
  • los
    BTW - czy ostali sie gdzies jacys okcydentofobi twierdzacy, ze w Polsce cos jest lepiej niz na Zachodzie?
    na robalyi
  • Chyba zacznę stosować skrót WSNCH (wierzyć się nie chce), bo to już  zaczyna być nudne - powtarzanie tego zwrotu.
  • Dobrze jarze ze dzis rozprawa
    i wyrok
    w sprawie Czerwonej Zarazy dekorujacej spiacych? Licze ze przemowa obrony zaskoczy sad do tego stopnia ze powstrzyma sie od zrobienia z siebie ...........

    "- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" Janusz Palikot, konwersatorium "Dialog i Przyszłość", 10 lutego 2012, Warszawa
  • Wyrok może paru osobnikom otworzy oczy, na nic innego nie liczę. Za to sami zainteresowani ciekawie w temacie:
    Zawsze piszemy odwrotnie niż wszyscy. Nie płyniemy ani z lewackim, ani też z prawicowym prądem. Nasz przekaz jest zawsze bezkompromisowy, nacjonalistyczny i radykalny. Stąd też i poniższa informacja nie będzie wpisywać się w narrację lewackiej histerii czy prawicowej dewocji.
    Wrocławski Sąd wydał właśnie wyrok przeciwko 23 nacjonalistom oraz kibicom, którzy prawie rok temu brykali wesoło w ławach Uniwersytetu Wrocławskiego apelując do majora NKWD Baumana, aby raczył – i tu cytat – „wypierdalać”. Rok temu informacja o tym wydarzeniu obiegła cały kraj. O proteście pisały największe gazety, w telewizjach werbalnie onanizowały się największe autorytety demokratycznej dyktatury. Po poturbowaniu Murzynów i Frasuniuka na rynku w 1990 roku, po 21 marca 2007 roku, kiedy to zorganizowano rasistowską manifestację przeciwko czarnym imigrantom – protest przeciwko wizycie Baumana był trzecią imprezą, która na trwałe przejdzie do historii wrocławskiego grodu spod znaku krzyża celtyckiego.
    Wiele prawicowych mediów popada w dewocję płacząc, że wyroki na protestujących są wyjątkowo wysokie i surowe. Cóż, tak pisać mogą tylko ludzie, którzy nie rozumieją, że dla prawdziwych rewolucjonistów takie wyroki to przysłowiowa kaszka z mleczkiem – białym zresztą. Ponad pół wieku temu za przerwanie bolszewickiego wykładu groziła kulka w łeb, ćwierć wieku temu za to samo groziło już tylko poturbowanie, a dzisiaj ? Dzisiaj w gmachu eleganckiego sądu grodzkiego czy jak kto woli w ludowej nomenklaturze – kolegium – zapada wyrok paru złotych grzywny i kilku dni aresztu. Owszem, wyrok ma z uczciwością tyle wspólnego co przysłowiowe krzesło z krzesłem elektrycznym, ale dalecy jesteśmy od płakania w mankiet prawicowym pismakom, którzy zamiast dolewać oliwy do rewolucyjnego ognia – studzą atmosferę cierpiętnicznym biadoleniem.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.