Skip to content

Z dziejów fikcyjnego kraju

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Pytanie mnie nurtowało o pewien spot i jego koszty produkcji i emisji. Więc sobie wyobraziłem, że oto miały miejsce negocjacje w stylu: my wam teraz przedpłacimy, w ratach bo spotów będzie kilka, te kilkadziesiąt milionów, a wy w zamian odpowiednio się jesienią i w przyszłym roku zrewanżujecie. Nie bądźcie tylko pazerni, bo to zbyt poważna sprawa. A to komu się zrewanżujecie dowiecie się w odpowiednim czasie. Bo przecież wszyscy mieszkamy w Wałbrzychu.
Osoby i miejsca fikcyjne.

Komentarz

  • E, właściciel fikcyjnej ajencji jest można by rzec od samego początku towarzysko i finansowo zblatowany z pełnomocnikami właścicieli fikcyjnego kraju, że tam nie trzeba niczego załatwiać na przedpłaty.  Dlatego też sądzę, że jest to najzwyklejszy w świecie transfer środków finansowych, by żyło się lepiej.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • Wszystkim. Kolegom.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • ombretta
    E, właściciel fikcyjnej ajencji jest można by rzec od samego początku towarzysko i finansowo zblatowany z pełnomocnikami właścicieli fikcyjnego kraju, że tam nie trzeba niczego załatwiać na przedpłaty.  Dlatego też sądzę, że jest to najzwyklejszy w świecie transfer środków finansowych, by żyło się lepiej.
    Transfer jest bardzo szeroki i robiony bardzo otwarcie ale tak, aby obecni władcy umoczyli. To wskazuje na wielotorowość działania lub fuszerkę. Musimy poczekać.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.