Nie znam osoby, wiem tylko, ze jest sedzia. A w moim jezyku "sedzia" to wyzwisko. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Cieszymy się? Płaczemy? Zębami zgrzyatmy ostrząc kosy? Wiencey info pilnie niezbędne! “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Prywatnie żona Zdziennickiego (wybranego na sędziego TK głosami lewicy za Millera, potem Kaczyński zrobił go prezesem TK mając do wyboru Ciemniewskiego czy Niemcewicza). Do wyboru był Paprzycki, poseł ZSL.
Komentarz
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Płaczemy?
Zębami zgrzyatmy ostrząc kosy?
Wiencey info pilnie niezbędne!
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”