Skip to content

Junkers sie żachnął

edytowano March 2015 w Forum ogólne
"- Ależ co pan opowiada! - żachnął się Jean--Claude Juncker, były premier Luksemburga i kandydat Europejskiej Partii Ludowej na nowego szefa Komisji Europejskiej. Podczas wywiadu wytknąłem mu, że sankcje przeciwko Kremlowi mogą nie być skuteczne, bo Rosja i jej mieszkańcy są w stanie przetrwać najgorsze kryzysy. Ale Juncker uznał, że to bzdura. - Putin wie, co go czeka - mówił, opisując, jak dotkliwie europejskie sankcje uderzą w rosyjską gospodarkę.
Zaraz jednak dodawał, że sankcje musiały być wprowadzane stopniowo, że z Rosją trzeba rozmawiać... Zirytował się, gdy powiedziałem, że w oczach prezydenta Putina tak niezdecydowany przeciwnik jest słabeuszem. Po 10 minutach rozmowy wywiad został przerwany."
http://wyborcza.pl/1,75968,15867993,Europa_nie_rozumie_Rosji__bo_nie_chce.html
Tak naprawde interesuje mnie tylko jedno - jest cos co wydobedzie z ludu jewropejskiego oznaki zycia czy nie ma?

Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika

Komentarz

  • Nie. Nie ma bowiem ludu euro. I bardzo dobrze, że nie ma.
  • Lud europejski jest zywotny, czasem az za bardzo. Po prostu ma inne priorytety, w zasadzie nie przeszkadzaloby mu wcale jagby Putain zajal Pribaltyke i Polske i stanal na niemieckiej granicy. Niemcy by potrafili obronic. A jagby uznali, ze Niemcy tez sie oplaci oddac Putainowi, je tez by oddali.
    Lud europejski sie zastanawia - oplaci mu sie dac Putainowi po ryju czy nie oplaci? Sytuacja jest nowa, trzeba wszystkie za i przeciw przeanalizowac. Nie spiesza sie, bo to wazne. Ale kiedy dokonaja rachunkow i wyjdzie im, ze na ktorej z opcji zarobia 13 ojro wiecej, ich ruchy beda szybkie, precyzyjne, bezwzgledne i nic ich nie powstrzyma. Wierz mi, znam ich dobrze.
    Drobny hint - lud europejski zyje w swiecie realnym a swiatem slow pogardza, inaczej niz Polacy. Slowami sie posluguja tylko jako narzedziami, ich slowa nie wyrazaja pogladow tylko realizuja interesy. Nie sa zainteresowani w wykrzyknieciu "Ura", wystawieniu dupy do obicia i obnoszeniu obsinionej w charakterze relikwi do ucalowania, ich interesuja tylko praktyczne cele.
    The author has edited this post (w 28.04.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • No a za Ukrainę narażać długoterminowych interesów się nie opyla.  Ba, najwyraźniej samym Ukraińcom się nie opyla, więc co tu dopiero mówić o Francuzach czy Nieńcach, o poddanych W.X. nie wspominając.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • ombretta
    No a za Ukrainę narażać długoterminowych interesów się nie opyla.
    Moze sie opylac. Czeba zrobic rachunki i wtedy bedzie wiadomo.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Myślę, że te rachunki już zrobiono.  O tym, że scenariusz będzie mniej więcej tak wyglądał, wiadomo było co najmniej momentu abdykacji Janukowycza.  Zachód czekał jeszcze na reakcję Ukrainy, ona mogła w jakiś sposób wpłynąć na przekalkukowanie modelu.  Reakcja jest jednak taka jak na załączonym obrazku, więc na więcej niż jednoznaczne wyrazy stanowczego potępienia raczej bym nie liczył.  Nie można kalkulować w nieskończoność, jakąś decyzję trzeba podjąć (ona oczywiście będzie wzruszalna, jak pojawią się jakieś nowe okoliczności).

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • Garbage in garbage out. Nie znasz danych wejsciowych, nie ocenisz wnioskow.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Pożyjem, zobaczym.  Zobaczym też co nato Banana.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • los
    Lud europejski jest zywotny, czasem az za bardzo. Po prostu ma inne priorytety, w zasadzie nie przeszkadzaloby mu wcale jagby Putain zajal Pribaltyke i Polske i stanal na niemieckiej granicy. Niemcy by potrafili obronic. A jagby uznali, ze Niemcy tez sie oplaci oddac Putainowi, je tez by oddali.
    Ale to jest jakby czystej wody.....zychowiczys!
    Jesteśmy co prawda sojusznikami w NATO i UE, ale jak co do czego przyjdzie, to odwracamy sojusze i niczym w spagetti-westernach Sergio Leone:
    "Za garść dolarów" sprzedajemy wrogowi Bałtów, a "Za jeszcze parę dolarów więcej" Polaków, a może nawet Niemców.
    The author has edited this post (w 28.04.2014)
  • Nie mamy przyjaciół, tylko ęteresy.
    Nu, gdyby Zychovitz robił takie ęteresy, to by dawno zbankrutował i poszedł siedzieć za długi.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • MarianX
    Ale to jest jakby czystej wody.....zychowiczys!
    Od zychowiczyzmu się to różni tym, że Zychowitz tylko o tym gada a oni nie gadają tylko robią.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    MarianX
    :
    Ale to jest jakby czystej wody.....zychowiczys!
    Od zychowiczyzmu się to różni tym, że Zychowitz tylko o tym gada a oni nie gadają tylko robią.
    Czy problem z zychowiczysem polega na tym, że jest on skrajnie niemoralny, czy raczej na tym, że nie potrafi on w/w skrajnego skurwysyństwa zrealizować?
  • MarianX
    Czy problem z zychowiczysem polega na tym, że jest on skrajnie niemoralny, czy raczej na tym, że nie potrafi on w/w skrajnego skurwysyństwa zrealizować?
    To chyba oczywiste - oba te problemy na raz.  Niemoralny i nieudolny.
    Zychowitz może się sprawdzić jedynie w grze RPG - elfy przeciw krasnoludom albo wampiry przeciw wilkołakom.  I tyle też jego pisanina jest warta - nawet nie fantastyka
    naukowa
    , po prostu fantastyka.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • MarianX
    Ale to jest jakby czystej wody.....zychowiczys!
    Inne systemy walutowe. Zachodniacy mogą być moralni lub niemoralni ale kategorie te odnoszą do świata realnego a nie świata słów. Zychowitz zaś odwraca wartości - dobro dla niego jest złem a zło dobrem.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.