Czy czarna msza wystarczy?
Przepraszam za sarkazm
tak jakos mi sie skojarzylo.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
tak jakos mi sie skojarzylo.
Ks. Małkowski był wczoraj na tzw. „dywaniku” u księdza kardynała. Dowiedział się, że jeśli nie poprawi swojego zachowania niewykluczone, że zostanie wysłany na wcześniejszą emeryturę, więc nie będzie mógł nawet odprawiać mszy świętej na Wólce Węglowej.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
wyraźne pomieszanie spraw politycznych z religijnymi
. Nie tędy droga. Cieszę się, że episkopat ma zamiar wydać obszerną instrukcję dotyczącą egzorcyzmów.
uważam, że trzeba godnie upamiętnić jej ofiary, ale
absolutnie nie
wierzę w żaden zamach. A oskarżenia, jakie padają
z obu stron
, są okrutne i nieprawdziwe.
http://wpolityce.pl/kosciol/191697-ks-isakowicz-zaleski-o-podziale-posmolenskim-z-jednej-strony-mamy-zdrajcow-i-przyjaciol-putina-a-z-drugiej-oszolomow-i-pomylencow
The author has edited this post (w 16.04.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
nie wierzę
w żaden zamach!" Oni nie rozumują, oni nie analizują, oni WIERZĄ. SEKTA SMOLEŃSKA, sekta pancernej brzozy.
I co, dalej idąc tym tokiem rozumowania? Wiem (wierzę?), że samolot rozpadł się na dziesiątki tysięcy kawałków i kawałeczków, ale wierzę, że rozpad samolotu na dziesiątki tysięcy kawałków i kawałeczków moze być spowodowany wieloma zdarzeniami (uderzenie o ziemię, uderzenie o gałąź brzozy, mały pożarek), ale absolutnie nie może być spowodowany jakimkolwiek wybuchem.
A Macierewicz et consortes? Oni nie "wierzą", tylko rozważają, analizują, przypuszczają, mają hipotezy.
Kurwa mać, jak bardzo odległe światy. Świat rozumu kontra świat wiary. Ale nie wiary w Boga, lecz w "zdarzenia". Najlepsze potwierdzenie tego, że chrześcijaństwo musi opierać się na rozumie.
Oczywiście teza ułomna, również pod kątem samego stanu Zachodu, ale oddająca odwieczne dążenia ludzi do zbudowania Utopii, raju na ziemi, wyelimiowania przypadku, niebepieczeństwa, perfekcyjnej organizacji. Podświadomie chcemy to wierzyć. Tyle, że akurat nam nie wypada, stoi to w opozycji do chrześcijaństwa. W każdym razie, odrzucenie tezy o możliwości zamachu pod Smoleńskiem jest właśnie rozpaczliwym bronieniem założenia, że w dzisiejszych czasach takie rzeczy się nie zdarzają. A jeżeli już to gdzieś bardzo daleko od cywilizacji. Nie u nas. Wbrew faktom, wbrew obserwacjom, wbrew wszystkiemu na dobrą sprawę, jest to zakrzyczenie rujnującego się przekonania. Zobaczcie, że nawet poczynania Putina teraz, co głupsi mędrcy starają się zracjonalizować, usprawiedliwić, cały czas pieprzą, że jest to człowiek przewidywalny. Może i jest, ale na pewno nie w kategoriach końca historii. O nie.
JORGE>
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
zreszta wystarczy znajomosc podstawowych zasad logiki