Skip to content

Czy Turczyn wejdzie do gry?

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
W sporze o Krym widzimy tylko Moskali i Ukraine. A przeciez przez setki lat byl to lennik Turcji, podbity i zlikwidowany przez Moskwe mniej wiecej wtedy kiedy likwidowala Polske. Polacy nie zapomnieli, dlaczego Turcy mieliby zapomniec?
Turcja przez ostatnie 10 lat bardzo sie podciagnela gospodarczo a teraz jakos wpadla w problemy - idealny moment by odwrocic uwage populacji w kierunku polityki miedzynarodowej.
Taka okazja moze sie nie powtorzyc. Odbicie Krymu wydaje sie malo prawdopodobne ale np. tureckie gwarancje dla Ukrainy potwierdzone militarna obecnoscia? Nie zapominajmy, ze sowiecka armia jest tylko dwa razy wieksza od tureckiej a skoro Sowietow nikt nie kocha, nie stac na skupienie calej potegi na jednym odcinku.

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
«1

Komentarz

  • Wczoraj akurat w trójce słyszałam Rasiaka w korespondencji ze Stambułu. Twierdził on jakoby, że Turcja nie garnie się do jakiejkolwiek formy zangażowania. Że niby jest jej obojętne kto rządzi na Krymie/Ukrainie, byle były to rządy stabilne i był spokój. Argumentem było to też, że turczyny mają swoje zewnętrzne problemy korupcyjne. Nie wiem czy to nie był tylko przejaw pobożnych życzeń Rasiaka. Ojej, Turcja mogłaby mu zakłócić św. spokój.
    A z tą armią ruską jest tak, że nikt nie zauważa w merdiach, że i owszem jest duża, ale i rozczłonkowana na ogromnym terytorium. A podnoszenie argumentu o mocarstwowości Rosji gdyż jest to kraj powierzchniowo ogromny, a przez to potężny, świadczy tylko o licenjackim widzeniu świata.
  • Ofensywa dyplomatyczna Davatoglu świadczy o czymś zupełnie innym niż pisze ten cały korespondent, byli chyba pierwszym poważnym krajem, który wysłał ministra do nowych władz w Kijowie. To samo zresztą robili w czasie arabskiej wiosny, chociaż Egipt po 1,5 roku im odbili.
    Poza tym z Krymu do wybrzeży Turcji jest 260-270 km, to ich bezpośrednie sąsiedztwo, jeszcze bardziej niż nasze.
  • Od początku mówię, że Turcja ma tu bardzo ważny głos. Morze Czarne to trochę ich morze. Mocny Rusek tuż pod nosem nie może im być na rękę. Nie wierzę, że nie wykorzystają okazji by Rosję w regionie osłabić. Mimo wewnętrznych problemów to silne państwo z ambicjami. Od dawna grają swoje. Armię mają liczną, dobrze wyposażoną i wydają na nią kupę kasy.
    Mam nadzieję, że robią swoje ale nie tracą czasu na puste gesty do kamer czy ćwierkanie na twitterze.
  • A ktoś się może orientuje jak wyglądają argumenty(marynarka) Turcji na morzu Czarnym?
  • Podobno mają przewagę nad czarnomorską, która w większości przypadków ma wartość złomu.
    http://www.defence24.pl/news_wielka-i-zaniedbana-flota-czarnomorska-ma-wieksza-wartosc-polityczna-niz-wojskowa
  • Marynarka na takim małym akwenie ginie w pierwszych godzinach. Liczy się lotnictwo i rakiety. A tego Turczyn ma pod dostatkiem. Gdyby mieli się naparzać na ostro to Ruska tam szybko nie ma.
  • rastee
    A ktoś się może orientuje jak wyglądają argumenty(marynarka) Turcji na morzu Czarnym?
    Armia turecka jest co do wielkosci siodma w swiecie i znakomicie wyposazona przez Amerykancow na okolicznosc Iranu oraz wyszkolona. Atomu tylko nie maja. Czernomorski Flot z Turczynem nie wytrzyma tygodnia.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    rastee
    :
    A ktoś się może orientuje jak wyglądają argumenty(marynarka) Turcji na morzu Czarnym?
    Armia turecka jest co do wielkosci siodma w swiecie i znakomicie wyposazona przez Amerykancow na okolicznosc Iranu oraz wyszkolona. Atomu tylko nie maja. Czernomorski Flot z Turczynem nie wytrzyma tygodnia.
    Czyli układ Polska+Ukraina+Turcja jako sojusz, wymarzony dla nas?
  • Wygląda na to, że właśnie wchodzi:
    "Incydent w przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym. Tureckie siły powietrzne zdecydowały o alarmowym starcie ośmiu maszyn F-16. To reakcja Ankary na przelot rosyjskiego samolotu szpiegowskiego wzdłuż tureckiego wybrzeża Morza Czarnego.
    Rosyjski samolot wczoraj znajdował się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej."
    (z wirtualnej)
  • ja się bardzo dużo nauczyłem o dyplomacji międzynarodowej w ostatnim czasie.
    Może to i dobrze, że Ukraińcy jeszcze nie zaczęli strzelać? Wyglądają na dziwnie spokojnych...
    Jeśli ktoś zainteresowany sprawą nic nie mówi - to znaczy robi najwięcej.  Spójrzcie na Turcję- żadnego krzyku, nic.
    Tylko
    spotkanie z przedstawicielem Tatarów, wyrażenie wspólnoty z nimi i wycieczka MSZ do Kijowa.
    Za to Donek, Bronek- trzeba zdać sobie sprawę z powagi sytuacji, nakazałem kuratorom oświaty monitorowanie sytuacji (albo inne równie niedorzeczne środki działania), jest groźnie, zesrałem się w gacie itp.
    A Ruscy- gra nawet nie na dyplomację zapadu, ale na zachodnią opinię publiczną- już budują most przez Morze Azowskie, już Krym jest ich, pytanie tylko co dalej.  Już ćwiczenia inwazji z Kaliningradu. Desant, samoloty, czołgi, och ach, medialny coverage full time. Miliony spadochroniarzy wylądowały, Europo, módlcie się, żebyśmy zatrzymali się na Warszawie a nie Paryżu.
    Spodobała mi się (okiem laika) reakcja polskiej armii. Rutynowe ćwiczenia, jednostka w Braniewie w pełnej gotowości, w ramach ćwiczeń i regularnych działań pokojowych sprzęt jest przerzucany z zachodu i południa na wschód (przez Wrocław?) i północny wschód (ze Słupska?). To nie są oczywiście działania pod wpływem sytuacji na Ukrainie, to regularna działalność, standardowa. A że wszystko na wschód? Przypadek.
  • Z mądrości ludowych:
    "Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje".
    Jak widać - przysłowie słuszne również w dyplomacji.
  • rastee
    Czyli układ Polska+Ukraina+Turcja jako sojusz, wymarzony dla nas?
    Naturalny i do tego historycznie uzasadniony.
  • Brzost
    Wygląda na to, że właśnie wchodzi:
    "Incydent w przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym. Tureckie siły powietrzne zdecydowały o alarmowym starcie ośmiu maszyn F-16. To reakcja Ankary na przelot rosyjskiego samolotu szpiegowskiego wzdłuż tureckiego wybrzeża Morza Czarnego.
    Rosyjski samolot wczoraj znajdował się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej."
    (z wirtualnej)
    Jestem pewien, że podrywają samoloty od zawsze bo to standardowa procedura gdy zbliża się coś obcego. Ale fakt poderwania ośmiu sztuk i nagłośnienie tego w światowych agencjach jest oczywiście jakimś sygnałem.
  • krzychol66
    Z mądrości ludowych:
    "Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje".
    Jak widać - przysłowie słuszne również w dyplomacji.
    W wojsku podobnie.
  • W rejonie Morza Czarnego są dwie ważne floty, rosyjska i turecka, są one bardzo mocne – mówiła na antenie Telewizji Republika Pinar Elman ekspert do spraw Turcji Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. – Chcielibyśmy zapobiec zimnej wojnie w rejonie Morza Czarnego – dodała.
    Pinar Elman podkreślała, że Krym jest istotnym punktem w rejonie Morza Czarnego, a próby przejęcia go przez rosyjskie wojsko nie wróży niczego dobrego. –
    Krym jest bardzo ważnym miejscem. Powiększenie strefy wpływów rosyjskich to zły znak
    – powiedziała.
    Ekspert do spraw Turcji wypowiedziała się również w sprawie zablokowania przez okręty rosyjskiej marynarki wojennej Cieśniny Kerczeńskiej, która oddziela Krym od Rosji. –
    Marynarki wojenne nie mogą wpływać na Morze Czarne, z pominięciem wyjątkowych sytuacji
    – mówiła. –
    Z punktu widzenia porozumień międzynarodowych jasne jest, że kraje wokół Morza Czarnego mają dostęp do cieśnin
    – dodała.
    Pinar Elman wspomniała również o złej sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie Turcja. –
    Turcja już w tej chwili znajduje się na granicy konfliktu i wojny domowej, występują duże napięcia na granicy z Syrią
    – mówiła.
    Elman uznała, że działania Rosji nie są jedynie propagandową zagrywką. –
    Chciałabym żeby to była tylko propaganda, obecność rosyjskich żołnierzy świadczy jednak o tym, że to coś więcej niż zwyczajna propaganda
    – stwierdziła.
    Wyraziła również nadzieję, że sytuacja na Krymie spowoduje zawężenie więzi Polski i Turcji, które będą współpracowały w celu zaprowadzenia pokoju w tym regionie.

    Myślę że kryzys krymski pozwoli dwóm sojusznikom zacieśnić relacje w 600. rocznicę ustanowienia stosunków dyplomatycznych między naszymi krajami
    – powiedziała Elman.
    Dzisiaj rozpoczęła się dwudniowa wizyta prezydenta Bronisława Komorowskiego w Turcji. Będzie on rozmawiał z najwyższymi władzami tureckimi, przede wszystkim, o narastającym kryzysie rosyjsko-ukraińskim na Krymie, lecz także o jesiennym szczycie NATO oraz współpracy gospodarczej.
    http://telewizjarepublika.pl/elman-to-co-sie-dzieje-na-krymie-to-cos-wiecej-niz-rosyjska-propaganda,4582.html#.UxYULoeYbX4
  • Komorowski w Turcji? Chyba jednak strach działa cucąco.
    Pomijając szczegół, że te nasze elitki boją się bardziej niż trzeba.
  • Ostrzeżenie dla Mr Putain jest jednoznaczne:
    "nikt nie powinien "podpuszczać" Turcji w kierunku interwencji zbrojnej na Krymie"
    http://wpolityce.pl/wydarzenia/75731-szef-tureckiego-parlamentu-nikt-nie-powinien-podpuszczac-turcji-w-kierunku-interwencji-zbrojnej-na-krymie
  • Premier Turcji: zamkniemy Bosfor dla rosyjskich okrętów jeśli Moskwa będzie kontynuować inwazję na Ukrainę.
  • Jedynie w czym putinowska Rosja dorównuje NATO to jest ilość głowic nuklearnych, około 800, z czego 200 w stanie gotowości. W przypadku wszystkich pozostałych elementów przewaga sięga nawet x10 czasami. Najmarniej chyba wygląda flota. A jak pisał Pan ze Stratforu, ten kto ma przewagę na morzach, ten kontroluje świat. Cały czas, nic się nie zmieniło. No i właśnie, pono turecka flota wciągnie nosem tą czarnomorską i wszystko co tam jeszcze Ruscy przyślą. Ten Niedzwiedź jest chudy i anemiczny, zęby powypadały, aż się prosi o buma.
    JORGE>
    The author has edited this post (w 18.03.2014)
  • Rusek lokalnie czyli w różnych punktach blisko swojej granicy może strasznie namieszać i ma czym. Ale gdyby przyszło im obstawiać militarnie dwa kierunki to szybko byłaby lipa. Czyli pewnie poleciałby taktyczny atom bo mimo zdolności do zmobilizowania milionów ludzi i dziesiątek tysięcy czołgów na "parkingach" niewiele mogliby zdziałać w konfrontacji z nowoczesną armią, to już nie czasy IIWŚ.
    Dlatego tak ważne są rozwiązania w stylu tarczy antyrakietowej i dlatemu Rusek za wszelką cenę stara się je uwalić. Doskonale wie, że gdy wokół swoich granic będzie miał tarcze jego coraz mniej liczne rakiety z głowicami nuklearnymi zostaną odstrzelone nim opuszczą teren Rosji. Czyli dupa zbita.
  • nicked
    Premier Turcji: zamkniemy Bosfor dla rosyjskich okrętów jeśli Moskwa będzie kontynuować inwazję na Ukrainę.
    jeden ruch i szach-mat.
  • Czernomorskij Flot to w kwestii Syriii najbardziej potrzebny? A ta jest nie nad Morzem Czarnym a Srodziemnym? I bez przepustki przez Bosfor i Dardanele to jest w najlepszym razie plywajacym zlomem?
    Na forsowaniu Dardaneli to Churchill juz zdaje sie sobie zeby polamal. W tej grze karty rozdaje ktos zupelnie inny niz ci, o ktorych gazety pisza.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Dla rosyjskiej marynarki flota Morza Czarnego jest bardzo ważna. Właśnie stąd "obsługują" Europę, Afrykę i Zachodnią Azję. Oczywiście na ile można coś faktycznie obsłużyć mając do dyspozycji kilka raczej starych kryp. Bo nie oszukujmy się - potęgą morską to oni nie są.
  • Tymczasem Erdogan wyłączył w Turcji twittera...
  • Oho, spodziewają się inspirowanych ruchawek?
  • Ruchawki to oni tam mają już od wielu miesięcy.
    Wiadomo, że mieszane jest i będzie żeby Turczycy przypadkiem nie czuli się zbyt swobodnie.
  • Wyrwanie świttera i facezboka z sieci to bardzo dobre posunięcie. Jednym ruchem unieszkodliwia sie wielką rzeszę pierdzących w stołki "aktywistów" którzy nie będąc w stanie dokonać czegokolwiek w realu, na ulicy, znakomicie realizują się jako jadowici podjudzacze w sieci.
    Ech....gdyby tak u nas to się stało. Karetki pogotowia nie nadążyłyby zwozić do szpitali ogłupiałych i bezbronnych lemingów nie potrafiących samodzielnie trafić do kibelka, nie mówiać już o oddychaniu.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • fatuswombatus
    Ech....gdyby tak u nas to się stało. Karetki pogotowia nie nadążyłyby zwozić do szpitali ogłupiałych i bezbronnych lemingów nie potrafiących samodzielnie trafić do kibelka, nie mówiać już o oddychaniu.
    U nasz jedyny sposób na wywołanie zamieszek to wyłączenie najgłówniejszych telewizorów.
  • No, internety wyszły na ulicę gdy powiedziano, że cośtamcośtam ACTA. Ale podobno to było maksymalnie 15 tys. ludzi jednorazowo. Blackout telewizorni i sieci, to by było ciekawe!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.