Skip to content

Przesłanie Łukasza Cieplińskiego - poboczny wątek: "dobrotliwość"

edytowano March 2015 w Forum ogólne
W ostatnim numerze "W sieci" jest artykuł o Łukaszu Cieplińskim - ostatnim komendancie WiN.  Udało mu się przemycić kilka listów do żony i synka.
W jednym z nich pisał:
Łukasz Ciepliński
Bądź Polakiem to znaczy całe zdolności zużyj dla dobra Polski i wszystkich Polaków. Bądź katolikiem, to znaczy pragnij poznać Wolę Bożą, przyjmij ją za swoją i realizuj w życiu. Katolik to nie niedołęga, ale zdolny, przedsiębiorczy służący dobru i walczący ze złem.Przez wykształcenie umysłu i charakteru osiągnąć musisz odpowiednie stanowisko społeczne – by te cele móc realizować
Piękne słowa. Założyłem osobny wątek, bo druga część tego listu:
Katolik to nie niedołęga, ale zdolny, przedsiębiorczy służący dobru i walczący ze złem.Przez wykształcenie umysłu i charakteru osiągnąć musisz odpowiednie stanowisko społeczne – by te cele móc realizować
przypomina mi to, co nieraz pisał Los na naszym forum na temat, jak to nazywa "dobrotliwości", opacznego pojmowania dobra.

Komentarz

  • Tak mi się skojarzyło z Opowieści z Narnii gdzie Aslan w rozmowie z jednym z dzieci mówi o sobie "Jestem groźny, ale jestem dobry"
    Utarło się ostatnio, że dobro jest tożsame ze słabością a sytuacja odwrotna to tylko w komiksach. Dobro nie jest zmiażdżone przez zło tylko dzięki ochronie państwa, które przecież "ma monopol na przemoc" jak mawiał minister.
    A tak naprawdę to jest zupełnie odwrotnie. Zło wynika ze słabości najczęściej.
  • Rzchanym
    przypomina mi to, co nieraz pisał Los na naszym forum na temat, jak to nazywa "dobrotliwości", opacznego pojmowania dobra.
    A nowym co nie czytali możesz przybliżyć? Bo temat interesuje mnie bardzo.
    rastee
    Utarło się ostatnio, że dobro jest tożsame ze słabością.
    Ja bym powiedział że utarło się dawno a ostatnio co mądrzejsi próbują to odwracać. Mam tu na myśli szczególnie Kościół oraz niektórych autorów książek i kazań. Ale zanim rozwinę - możecie napisać co Los napisał o opacznym pojmowaniu dobra?
  • TecumSeh
    A nowym co nie czytali możesz przybliżyć? Bo temat interesuje mnie bardzo.
    W tych wątkach pada hasło "dobrotliwość" lub "dobrotliwosc".
    http://ec.mixxt.pl/networks/forum/thread.315104
    http://ec.mixxt.pl/networks/forum/thread.309422:2
    http://ec.mixxt.pl/networks/forum/thread.292067
    http://ec.mixxt.pl/networks/forum/thread.301579
  • Dzięki:)
    Zasadniczo pobieżnie: do tematu nr 1: Szatan ZNA nasze grzechy popełnione - jasno to zostało opisane nie tylko przez Malachiego w "Zakładnikach Diabła" ale i przez innych egorcystów - natomiast dobrze wyspowiadanymi grzechami nie może się przeciwko nam posługiwać. Ale było tam powiedziane jasno - jak coś zostało zrobione, to zostało. I tego sie już nie cofnie (owszem, wyspowiadać można, przebaczyć itd, ale czyn popełniony nie znika).
    Napisał los:
    "Niektorzy owo nadstawianie policzka tak rozumieja - skulic sie w kacie i pozwalac sie kopac, od konfrontacji uciekac jak najdalej."
    Powiem tak: to że uważają to kit. Gorzej że to promują podpierając się religią, i to wśród dzieci i młodzieży. Jesteś chrześcijaninem? Więc jak ktoś rzuci w ciebie kamieniem, oddaj mu chlebem (tak słyszałem dosłownie).
    Na starających się być religijnymi młodych ludzi działa to... nie, nie paraliżująco. Kastrująco. I pokutuje w dorosłym życiu jeśli ktoś tego nie wyprostuje.
    "Sa tez tacy, ktoryz zadne zlo nie przeszkadza, natomiast bardzo ostro ochrzania osobe, ktora zlu sie chce sprzeciwic. Oni to tez nazwa wystawianiem policzka."
    A to znowu standard - nikt kto nie ma jaj nie lubi ludzi którzy jaja mają, bo na ich tle źle wypada.
    Dlatego ja momentami niektórych "kaznodziejów" słuchać nie mogę. Acz zdecydowanie się poprawia - od jakiegoś czasu w Kościele mówi się o męskości, odwadze, cechach rycerza itp - inna sprawa że mówią o tym księża i zakonnicy na spotkania z którymi przychodzą głównie kobiety, ale to inny temat.
  • TecumSeh
    Dlatego ja momentami niektórych "kaznodziejów" słuchać nie mogę. Acz zdecydowanie się poprawia - od jakiegoś czasu w Kościele mówi się o męskości, odwadze, cechach rycerza itp - inna sprawa że mówią o tym księża i zakonnicy na spotkania z którymi przychodzą głównie kobiety, ale to inny temat.
    odpowiedź na pytanie o duchowy stan polskiej katabaterii dał... Majdan.
    Spójrzcie na poniższe zdjęcia i zróbcie eksperyment myślowy- którego ze znanych wam osobiście księży widzielibyście w takiej sytuacji?  Ja z kilkudziesięciu postawiłbym na trzech, może czterech. Z czego dwóch to starzy ludzie na emeryturze, a trzeci to zesłaniec "za karę". Z Krakowskiego Przedmieścia.
    gdzieś było w sieci zdjęcie, jak Kuba Szymczuk w pełnym szpeju (kask kevlarowy, kamizelka k/o) zbiega do boku, a ten duchowny z drugiego zdjęcia stoi na środku ulicy z krzyżem. W kasku budowlanym. Ma ktoś linka?
  • Ks. Śniadoch jest młody, był kapelanem wojskowym i się nadaje ale on się nie miesza chyba w politykę w ogóle.
  • qiz
    którego ze znanych wam osobiście księży widzielibyście w takiej sytuacji?
    Księdza Stanisława Małkowskiego - dane mi go było poznać osobiście (za co jestem Bogu niezmiernie wdzięczny)
    A także mojego nieżyjącego od 4 lat księdza proboszcza - myślę że jak powiem że zmarł ze zgryzoty na to co się w Polsce dzieje, to niewiele przesadzę. I tak szczęściarz, że Smoleńska nie dożył (zmarł w lutym 2010).
    Ksiądz Artur - proboszcz z Tibilisi z parafii na ulicy Mardżaniszwili (nie wiem czy dalej tam jest) - on to w ogóle że ma sutannę a nie mundur, to dziwne dość, bo facet wygląda jakby wczoraj był w jednostkach specjalnych (acz łagodny, dobry człowiek).
    Ponadto znam wielu dobrych księży - niby nie wyglądają na wojowników, ale pozory mogą bardzo mylić.
    Acz mam inny dylemat - czy sam bym poszedł a nie wytłumaczył się np żoną i dwójką małych dzieci.
  • Tylko ze taki ksiądz winien jest posłuszeństwo biskupowi, a ten zaraz by go uciszył.
    Normalnie posoborowie
    ;)
  • Dokładnie. Ksiądz to dziecko. Nie przesadzam? Nie. W obecnym świecie jedynie duchowni, wojskowi i dzieci zobowiązani są do posłuszeństwa, każdy inny ma prawo rzucić zabawki i powiedzieć "nie, tego nie zrobię." Tak samo jak za dzieci odpowiadają rodzice, całą odpowiedzialność za księzy ponoszą biskupi. Całą odpowiedzialność.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Co za paskudny, reakcyjny wątek;-)
    qiz
    odpowiedź na pytanie o duchowy stan polskiej katabaterii dał... Majdan.
    Spójrzcie na poniższe zdjęcia i zróbcie eksperyment myślowy- którego ze znanych wam osobiście księży widzielibyście w takiej sytuacji?
    Ciężko powiedzieć, bo choć mam kilka typów, to życie by pewnie pokazało, że na ulicach widziałbym księży, po których nigdy bym się tego nie spodziewał.
    Poza tym, po ostatnim Marszu Niepodległości ucieszyła mnie informacja, że księża, którzy tam byli chcą nawiązać kontakt ze sobą i... trudno powiedzieć co "i"? ale widać, że młodzi kapłani czują potrzebę bycia z ludźmi podczas takich wydarzeń, do czego raczej nie byli formowani.
    O! Ksiądz Wąsowicz na bank nie bałby się stanąć na barykadzie!
  • los
    Dokładnie. Ksiądz to dziecko. Nie przesadzam? Nie. W obecnym świecie jedynie duchowni, wojskowi i dzieci zobowiązani są do posłuszeństwa, każdy inny ma prawo rzucić zabawki i powiedzieć "nie, tego nie zrobię." Tak samo jak za dzieci odpowiadają rodzice, całą odpowiedzialność za księzy ponoszą biskupi. Całą odpowiedzialność.
    Z drugiej strony taki ojciec Pio był posłuszny, ale zatrząsł całymi Włochami. Ostatecznie liczy sie posłuszeństwo Bogu.
  • O co innego idzie - o to, że za grzechy Kościoła całą odpowiedzialność ponoszą biskupi. Całą odpowiedzialnoś.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.