Skip to content

Czeczenia, Ukraina, wahabici i banderowcy

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
W roku 1991 niepodlegla Czeczenia byla panstwe swieckim. Kobiety chodzily ubrane po europejsku (no dobrze, po sowiecku, ale nie po islamsku), alkohol byl powszechnie dostepny, Dudajew i Maschadow byli sowieckimi wojskowymi, nie bardziej religijnymi niz Aleksander Kwasniewski i Wladimir Putin. Dzis w Czeczeni zyja dwie grupy ludzi - upokorzona i zubozona wiekszosc, formalnie muzulmanska a faktycznie interesujaca sie jedynie przezyciem do nastepnego dnia, oraz fanatyczni wahabici nienawidzacy calego swiata. Nie bez podstaw.
Chcecie banderowskiej Ukrainy? Oddajcie ja przydupasom Putina.
The author has edited this post (w 31.01.2014)

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.

Komentarz

  • Ano, taki wniosek i mnie przyszedł do głowy ale nie w związku z Czeczenią. Cyrus mówi, że w Londynie zaczynają pojawiać się auta z "Czeczenia" na obwolucie angielskiej tablicy rejestracyjnej. Podobno taki zwyczaj tam panował, żeby najstarszego syna wyeksportować, np. do Anglii.
    Usłyszałem dziś, że Ukraina to jeden (lub najbardziej nawet) z najszybciej wyludniających się krajów w Europie. Dla obecnej Polski wszystkie warianty rozwoju sytuacji są złe, ale ten z Rosją najgorszy. Dla Polski z prawdziwego zdarzenia zresztą też ale nie wszystkie są złe.
    The author has edited this post (w 31.01.2014)
  • Zadzwonił tu wczoraj mój kolega, który ma talent do wynajdowania dobrych przykładów i powiedział, że Putin to jest zmiotka. Szufelka na długim kiju, na którą ktoś próbuje podmieść walające się po podłodze odpadki. Te odpadki to my, Ukraina i kto tam jeszcze ma jakieś kłopoty z Putinem. Taka jest alternatywa, albo walacie się zatomizowane śmieci po podłodze i my was od czasu do czasu przesuwamy z kąta w kąt albo na zmiotkę. I wiadomo, że każdy wybierze z kąta w kąt, a nie na zmiotkę, bo ze zmiotki trafić można tylko wprost do pieca. Pytanie istotne brzmi: czy można połamać szczotkę, albo chociaż powyrywać jej trochę włosia? Ja nie wiem. Sami musicie sobie na to odpowiedzieć.
    Żeby zepsuć szczotkę wystarczy stawiać ją włosiem do podłogi.
  • Najpierw musi być wojna domowa, najlepiej nastojaszczo krwawa.  Dopiero potem objawi się, kto jest przydupasem Putina.  Nie sądzę jednak, by taki scenariusz odpowiadał tamtejszym oligarchom (chyba że w tzw. międzyczasie wyeksportują się do Londynu).

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • Fszysko to beło w Diunie
  • ombretta
    Najpierw musi być wojna domowa, najlepiej nastojaszczo krwawa.  Dopiero potem objawi się, kto jest przydupasem Putina.  Nie sądzę jednak, by taki scenariusz odpowiadał tamtejszym oligarchom (chyba że w tzw. międzyczasie wyeksportują się do Londynu).
    Eksportowac mozna tylko mniej wazna czesci oligarchy czyli jego osobe, zrodlo dochodu zostanie na Ukrainie. Oligarchowie maja czas proby.
    The author has edited this post (w 31.01.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Tak se myślę, mać, żaden ze mnie oligarcha!
    Gdybym miał milijard dolków w gotówce, to bym się nie zastanawiał tylko brał pierwszy helikopter na Seszele i dopiero potem rozważał co dalej.
    No ale chyba nie ja jeden. Ci co robią bizniesy z Ukrainą mówią, że generalnie skończyły się płatności, a z firm szerokim strumieniem wypływa gotowizna i kapitał obrotowy, najłatwiejszy do wymiany na dolki w gotówce.
  • balwan.ze.zbrucza
    Tak se myślę, mać, żaden ze mnie oligarcha!
    Gdybym miał milijard dolków w gotówce, to bym się nie zastanawiał tylko brał pierwszy helikopter na Seszele i dopiero potem rozważał co dalej.
    No wasnie, żaden z ciebie oligarcha. Oligarcha to jak monarcha - nie moze ot tak opuscic swych wlosci.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    balwan.ze.zbrucza
    :
    Tak se myślę, mać, żaden ze mnie oligarcha!
    Gdybym miał milijard dolków w gotówce, to bym się nie zastanawiał tylko brał pierwszy helikopter na Seszele i dopiero potem rozważał co dalej.
    No wasnie, żaden z ciebie oligarcha. Oligarcha to jak monarcha - nie moze ot tak opuscic swych wlosci.
    No ale chyba nie ja jeden. Ci co robią bizniesy z Ukrainą mówią, że generalnie skończyły się płatności, a z firm szerokim strumieniem wypływa gotowizna i kapitał obrotowy, najłatwiejszy do wymiany na dolki w gotówce.
  • To ze gotowizne sie umieszcza w bezpieczniejszych miejscach, nie znaczy jeszcze, ze oligarchia opuszcza posterunki.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • A wiadomo w którą stronę wypływa ta surowa gotowizna?
  • los
    Eksportowac mozna tylko mniej wazna czesci oligarchy czyli jego osobe, zrodlo dochodu zostanie na Ukrainie. Oligarchowie maja czas proby.
    W rzeczy samej.  Czasem jednak można dojść do wniosku, że nagrabiło się już dosyć, a pożyć sobie warto (byle nie jadać polonu i trzymać się z dala od mostów).
    Ci jednak, którzy oligarchami zostać nadal chcą, muszą pozostać na miejscu.  I tu jest właśnie pies pogrzebany, bo jak przyjdzie do realizacji scenariusza czeczeńskiego, to większość tamtejszych oligarchów z natury rzeczy czekałby smutny los konkurentów Kadyrowa - wliczając w to efekty specjalne, jakie można było zaobserwować swego czasu na Wołyniu.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • przemk0
    A wiadomo w którą stronę wypływa ta surowa gotowizna?
    Kiedyś szła w szeroki świat głównie via Łotwę, Litwę, Cypr.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • ombretta
    Czasem jednak można dojść do wniosku, że nagrabiło się już dosyć, a pożyć sobie warto (byle nie jadać polonu i trzymać się z dala od mostów).
    W wannie sie tez nie nalezy kapac. Wlasciwie to lista przedmiotow i czynnosci niebepiecznych dla zdrowia i zycia jest dosyc dluga.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.