Skip to content

Lemański agituje w synagodze

edytowano March 2015 w Forum ogólne
"Ponad setka wrocławian przyszła na środowe spotkanie z księdzem Wojciechem Lemańskim, byłym proboszczem parafii Narodzenia Pańskiego w Jasienicy, który został wysłany na emeryturę po konflikcie z arcybiskupem Henrykiem Hoserem
- Wciąż nie godzę się na takie karne usunięcie. Wierzę w sprawiedliwe rozstrzygnięcie sprawy. Nawet jak będę musiał czekać tygodnie, miesiące i lata - przyznał ks. Lemański przed mieszkańcami Wrocławia.
W stolicy Dolnego Śląska pojawił się z Anną Wacławik-Orpik, dziennikarką Radia TOK FM, która napisała z duchownym wywiad rzekę "Z krwi, kości i wiary". Zdążyła to zrobić jeszcze przed wydaniem księdzu zakazu wypowiadania się w mediach. Lemański o sytuacji w polskim Kościele opowiada jednak na otwartych spotkaniach, takich jak to środowe we Wrocławiu.
- Gdybym mógł, zapytałbym papieża Franciszka, czy wie, co się dzieje w polskim Kościele, czy wie o pedofilii, upolitycznieniu tej instytucji, braku dialogu z wierzącymi inaczej i ateistami. To są problemy, które są ważniejsze od mojego powrotu do probostwa w Jasienicy - mówił Lemański. Jego zdaniem polski Kościół nie radzi sobie z nimi: - Chowanie głowy w piasek jest najgorszą metodą.Duchowny podał też przykład niezrozumiałej dla wiernych ideologii gender: - To jest przekleństwo tegorocznej kolędy. Ludzie na mszy słyszeli list biskupów w tej sprawie i w domach pytają o to swoich proboszczów. Oni nie wiedzą, co im mówić i odsyłają do internetu. Kościół trzeba posprzątać.
Książka "Z krwi, kości i wiary", którą promował ks. Lemański, ukazała się w październiku ubiegłego roku. Opowiada w niej o swojej drodze do kapłaństwa, życiu wiejskiego proboszcza, posłudze na Białorusi, swojej reakcji na zbrodnię w Jedwabnem i udziale w dialogu polsko-żydowskim, a także o konflikcie z arcybiskupem Hoserem. "
Fotki Lemańskiego w mycce w synagodze na zalinkowanej niżej szechterówce, nie umiem ich wkleić.
http://m.wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,106542,15321066,Ks__Wojciech_Lemanski_apeluje__Kosciol_trzeba_posprzatac.html?utm_source=m.gazeta.pl&utm_medium=testbox&utm_campaign=lokale

Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika

Komentarz

  • Inna fotka x. L. w mycce (z pogrzebu T. Mazowieckiego):
    A tu komęt pod zalinkowanym artykułem z gazowni (wytłuszczenie moje):
    "Wszystko jest OK.
    Tylko nie bardzo rozumiem, dlaczego takie spotkanie organizowane jest w Synagodze
    . To może być woda na młyn dla przeciwników ks. Lemańskiego. Czy nie byłoby dziwne, gdyby jakiś kontestujący rabin spotkał się w Katedrze z ponad setką wrocławian i wygłaszał swoje poglądy na temat konieczności zreformowania żydowskich gmin wyznaniowych. Czy naprawdę nie było możliwości zorganizowania tego spotkania gdzie indziej, na jakimś neutralnym gruncie."

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • z szechterowki:
  • Ponad stu ich było .... licząc razem z ich pchłami.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Pewnie do liczby uczestników zarachowano liczną obsługę merdialną w/w wydarzenia. ;-D

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • A skąd oni w ogóle tego kolesia wytrzasnęli? Przed usunięciem go z funkcji w ogóle o nim nie słyszałem... A cała ta Jasienica to przecież jakaś wioska za Warszawą, czy nie?
  • rozum.von.keikobad
    A skąd oni w ogóle tego kolesia wytrzasnęli? Przed usunięciem go z funkcji w ogóle o nim nie słyszałem... A cała ta Jasienica to przecież jakaś wioska za Warszawą, czy nie?
    Ja też nie. Prawdopodobnie wynika to z braku lektury TygPowsza ostatnimi laty
    ;)
    Jasienica - chyba chodzi o tę wioskę, między Wołominem a Tłuszczem.
    https://maps.google.pl/maps?q=jasienica+mazowieckie&ie=UTF-8&hq=&hnear=0x471ede93eae41993:0x22034f89f75939,Jasienica&gl=pl&ei=mEviUquHL8entAbCyYDIDw&ved=0CJMBELYD
  • Też nie czytam TP, ostatni raz jakoś w 2005 r.
    Sprawdziłem w google'ach, to faktycznie chyba ta miejscowość. Przeglądając google'a natknąłem się, że on ma blog na parówkach... nieźle.
  • rozum.von.keikobad
    Też nie czytam TP, ostatni raz jakoś w 2005 r.
    Ja chyba jeszcze dłużej. A przed 1989 czytałem od deski do deski.
  • Spokojnie; czytanie Tygodnika Powszechnego przed 1989 rokiem nie jest w sposób konieczny hańbiące.
  • balwan.ze.zbrucza
    Spokojnie; czytanie Tygodnika Powszechnego przed 1989 rokiem nie jest w sposób konieczny hańbiące.
    Toteż ja się nie kajam, jeno stwierdzam fakt
    ;)
  • Tak to tak miejscowość. Bardzo ciekawa ta historia, myślę że kiedyś się wyjaśni.
  • o plebanie Lemańskim było swojego czasu głośno, gdy jako proboszcz w Otwocku pod Warszawą organizował żydofilskie instalacje w kościele. Był też organizatorem marszu żywych do kirkutu w Otwocku. Miałem wątpliwą przyjemność poznania go osobiście. Dziwny człowiek, nie usmiecha się, nie patrzy w oczy gdy mówi, oślizgły taki.
  • sarmata
    o plebanie Lemańskim było swojego czasu głośno, gdy jako proboszcz w Otwocku pod Warszawą organizował żydofilskie instalacje w kościele. Był też organizatorem marszu żywych do kirkutu w Otwocku. Miałem wątpliwą przyjemność poznania go osobiście. Dziwny człowiek, nie usmiecha się, nie patrzy w oczy gdy mówi, oślizgły taki.
    O, to widzę, że podobne instalacje w Jasienicy (przy okazji bożonarodzeniowej szopki) nie były debiutem.
    NIezmiernie ciekawe jest skąd mu się wzięła szajba (inaczej cieżko to nazwać) w eskimoskim temacie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.