Rozczarowanie starszym pokoleniem
Nie wiem jak było u Was, ale ja osobiście z największym pro-Tuskowym betonem zionącym nienawiścią wobec środowisk patriotycznych zetknąlęm się w pokoleniach obecnych 60-70-cio latków.
Łatwiej dogadać się z dwudziestolatkami, o czym miałem okazję się parokrotnie przekonać.
Wygłąda na to, że wychowanie w środowisku komunistycznym odciska piętno na długie lata.
The author has edited this post (w 23.01.2014)
Łatwiej dogadać się z dwudziestolatkami, o czym miałem okazję się parokrotnie przekonać.
Wygłąda na to, że wychowanie w środowisku komunistycznym odciska piętno na długie lata.
The author has edited this post (w 23.01.2014)
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Wychowankowie merdiów.
Młodsi wolą internet.
The author has edited this post (w 23.01.2014)
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Edit: jest całkiem sporo osób, które są gotowi poprzeć każdego, kto da skuteczny odpór pisoskiemu zagrożeniu. Jak można się oprzeć wołaniu Jurasa:
The author has edited this post (w 23.01.2014)
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Tumaczę sobie to faktem rozgoryczenia za przegrane życie. Wychowani w duchu perelowca nie umieli się załapać (lub nie mieli szans) w okresie przejściowym. Tym samym ciagnie ich do jedynej ostoi jaka był towarzysz Szmaciak. To znają i tam być chcą. Dlatego bracia Kaczyńscy, i ktokolwiek, mówiący o niepodległości i uczciwości jest dla śmiertelnym zagrożeniem. Mentalność przecwelonego niewolnika.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
W różnych grupach wiekowych różne będą te powody. Wśród starszych (50 i więcej) to myślę że ważną rolę odgrywa strach, oni po prostu mają najwięcej do stracenia paradoksalnie - bo emeryturka tuż tuż, czekało się na nią całe życie, a tu mówią że emeryturki nie będzie? Taki gońców się nie lubi. Zbliżająca się emeryturka również przestawia myślenie na inne tory - po nas choćby i potop, ale do tego czasu ma być spokój.
JORGE>
jeśli chodzi o moje pokolenie i jego bunt to wolałbym raczej spuścić miłosiernie zasłonę milczenia...
To tak bokotematycznie. ;-P
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
JORGE>
JORGE>
JORGE>
ja to właściwie powoli wychodzę z totalnej frustracji w której tkwiłem gdzieś tak od Smoleńska. Powoli zaczynam się przekonywać do tej, no, formacji, o której tu od jakiegoś czasu sporo się pisze. W sensie że robie swoje, mam swoją ścieżkę, swoją prywatną walkę, swój mały kawałek majdanu. Z rówieśnikami mam coraz mniej wspólnego. Mam jednego przyjaciela w swoim wieku, który mieszka na drugim końcu Polski, i jemu jestem wierny. Z resztą zachowuję luźne więzy, na zasadzie, że muszę, ale tak naprawdę to pies ich j...
The author has edited this post (w 23.01.2014)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Nie ma lekko. To jest najbardziej zepsuta grupa społeczna. WYchodowana na łonie zdychającej komuny. Fetor zgnilizny ich zatruł. Starsi pamiętali jeszce (choć mgliście) prawdziwą niepodległa Polskę. Mogli ją pamiętać bo tak jak moja matka urodzili się przed wojną i jakoś cudem ją przetrwali. Inni urodzeni tuz po wojnie mieli szczęście pochodzić z rodzin które pielęgnowały wierność Rzeczpospolitej. Lecz niestety duża część tych o ktrych piszesz Losie to dzieci komuszych oportunistów. Bezideowych cwaniaczków. Są tacy jakim ich nauczono być. Ich rodzice też tacy byli. To pomiot utrwalaczy socjalizmu i komunizmu.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
http://ec.mixxt.pl/networks/forum/thread.316131
No i już, żadnej wielkiej filozofii tu nie ma, najprostsze odruchy, plus strach oraz grzechy główne. Otis napisał niedawno że jego zdaniem największą myślą polityczną XX wieku wyrażoną w Polsce było "nie lękajcie się!", i coś w tym jest.
Jednakowoż nie zapominajmy, że grupa 45-65 wyłoniła z siebie polski rząd i polskiego prezydenta i gdyby nie dzień 10 IV 2010 bylibysmy dzis w innym miejscu. Od tego dnia mineły ( dopiero, może aż?) trzy lata i jestem pewna, że ta "grupa 45-65" może jeszcze wiele zmienić, bo ciągle żyje w poczuciu niedokończnej Solidarnościowej rewolucji, albo raczej - niewyleczonej choroby.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Wątek założyłem, gdyż podobne obserwacje poczyniło niezależnie od siebie kilku moich znajomych.
Podsumowując:
Teoretycznie powinno być tak, ze im starszy rocznik, tym większe przywiązanie do szeroko rozumianego patriotyzmu i tradycyjnych wartości.
Tak jednak nie jest.
The author has edited this post (w 24.01.2014)
Ja tego nie mówię krytycznie- no może nie z głównym akcentem na krytykę, bo jednak wina, grzech zaniedbania pokolenia 45-65 jest bezsporny. Raczej staram się zdiagnozować te wydarzenia i obecnego kaca, czkawkę. Tak wielu dawniej solidarnościowych ludzi obecnie uosabia czystą nikczemność.
Problemem był brak naprowadzających elit. JEDYNYM głosem był papież, pielgrzymka '91. Zawiódł kościół. Dlaczego? Patrz początek mojego wpisu....
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.