Prawda nigdy nie lezy posrodku
To jest powszechna postawa - jak ida przez las i Kargul twierdzi, ze do karczmy jest w lewo, a Pawlak, ze w prawo, i juz bic sie zaczynaja, to Zaremba, ktory ma sie za madrzejszego od obu, powie ze prosto.
Otoz - jest mozliwe, ze racje ma Kargul, jest mozliwe, ze racje ma Pawlak, ale Zaremba prawie zawsze sie myli. Bbaa, mozliwe jest nawet, ze i Pawlak i Kargul maja racje (nie jedna karczma w swiecie) tylko Zaremba zawsze bedzie sie mylic.
Ludzie sa tchorzliwi i pozbawieni wyobrazni, wiec myla sie nie w ten sposob, ze przesadzaja, tylko w ten sposob, ze czegos nie zauwazaja.
W wojnie protestantow z katolikami protestanci wskazywali na zepsucie kleru i mieli calkowita racje. Katolicy z kolei twierdzili, ze propozycje protestantow to droga do jeszcze wiekszego zepsucia i tez mieli racje. Nie mial racji tylko ten, ktory probowal ich pogodzic.
Strzezmy sie rozsadnych i wywazonych, to najwieksi glupcy.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Otoz - jest mozliwe, ze racje ma Kargul, jest mozliwe, ze racje ma Pawlak, ale Zaremba prawie zawsze sie myli. Bbaa, mozliwe jest nawet, ze i Pawlak i Kargul maja racje (nie jedna karczma w swiecie) tylko Zaremba zawsze bedzie sie mylic.
Ludzie sa tchorzliwi i pozbawieni wyobrazni, wiec myla sie nie w ten sposob, ze przesadzaja, tylko w ten sposob, ze czegos nie zauwazaja.
W wojnie protestantow z katolikami protestanci wskazywali na zepsucie kleru i mieli calkowita racje. Katolicy z kolei twierdzili, ze propozycje protestantow to droga do jeszcze wiekszego zepsucia i tez mieli racje. Nie mial racji tylko ten, ktory probowal ich pogodzic.
Strzezmy sie rozsadnych i wywazonych, to najwieksi glupcy.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Ja tam Zarembę lubię. Widać, że stara się dotrzeć do prawdy.
Oczywiście domyślam się, że ten wątek jest w kontekście kłótni z autorami "Resortowych dzieci". Przypomnę jednak, że na Kanię napadł Mazurek, a nie sam Zaremba!
Swoją drogą, ciekawa sprawa: gwałtowne albo pokrętne reakcje na stwierdzenia, na które da się odpowiedzieć w spokojny i prosty sposób. Ziemkiewicz zaczął się zachowywać jak ktoś przyłapany na kradzieży, gdy pytano go o grill u Giertycha, podczas gdy mógł spokojnie powiedzieć tak: "Jako dziennikarz muszę bywać w wielu miejscach, żeby dowiadywać się, co w trawie piszczy; to wcale nie musi oznaczać jakiejś fraternizacji a już na pewno wspólnych inicjatyw politycznych". Tak samo Mazurek, zamiast wściekać się, mógł powiedzieć tak: "Pan Bóg obdarował ludzi różnymi talentami, mają różny sposób bycia i styl działania. Ty jesteś dziennikarką śledczą, więc piszesz trochę inne książki, Piotr to taki raczej analityk, ale przecież też odstawia kawał dobrej roboty! Czy amerykańscy agenci przemycający broń do Afganistanu mieszali z błotem Richarda Pipesa, że wygodnie siedzi w gabinecie? Nie! Oni robili dobrą robotę i on robił dobrą robotę.".
Wydaje mi się, że to nie kwestia stylu, tylko jakichś cierni, które są w duszach obydwu i ich uwierają.
The author has edited this post (w 23.01.2014)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Kanie napadl Zaremba. W swym nieznosnym przemadrzalym niby przyjacielskim stylu. Zaremba swym piszczacym monotonnym glosem tokowal, tokowal, tokowal, powtarzal, powtarzal, powtarzal, przerywal, Kani do glosu nie dopuszczal. Ja bym musial sie pilnowac, by nie strzelic w pape.
Jesli Pawlak twierdzi, ze plot ma 20 metrow a Kargul, ze 10, to calkiem mozliwe, ze ten plot ma ma 20 metrow, mozliwe tez, ze ma metrow 10. Jest tez mozliwe, ze obaj maja racje a roznica wynika z innego sposobu liczenia - bo Pawlak zmierzyl tylko ten framgent, ktory sam postawil.
Tylko jedno jest absolutnie wykluczone - ze ten plot ma 15 metrow. Ludzie raczej maja sklonnosc do lagodzenia stanowiska niz przesadzania, wiec juz wieksza szansa jest, ze plot ma 25 metrow niz 15.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 23.01.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jeśli tak, to jest jeszcze gorzej bo to oznacza, że chłopaki stworzyli własną klikę i nawzajem się bronią.
(sorry, wyjątkowo tego pana nie poważam;)
The author has edited this post (w 23.01.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
[/quote]
Może wynikać stąd, że przy każdej spodziewanej nominacji ziewnikarstwo powracało do jego nazwiska.
The author has edited this post (w 23.01.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
JORGE>
The author has edited this post (w 23.01.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Czy ktoś mówił coś o dmuchaniu? Nie... w zimie jest zimno, komu by się chciało dmuchać.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Zaremba wcale zreszta nie jest taki mieczak - potrafi i grubym slowem rzucic i po ryju dac, jesli oczywiscie broni czegos/kogos, co na obrone zasluguje. Np. Pawla Wronskiego z Gazety Aborczej.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Cała sprawa nabrała już charakteru wojenki towarzyskiej, jest to nader widoczne. Ja z nich wszystkich prawie nikogo nie znam, raz byłem na pół-otwartym spotkaniu z Mazurkiem, reszty nie widziałem na oczy.
* słyszałem kiedyś od Mazurka jak to ma wyglądać i jeśli rzetelnie to przedstawił, to autentycznie - nikt (literalnie) nie zdzierży tej książki.
Dziennikarz, czy publicysta (bo Zaremba jest raczej publicystą) ma być ciekawy. Różne rzeczy, które Zaremba pisał były ciekawe i takie być nie przestają. Nie jest wyrocznią, nie musi być autorytetem. Ma otwierać oczy, pokazywać nam różne rzeczy, ale nie ma za nas myśleć. Myśleć musimy sami i możemy mieć własne zdanei w temacie resortowych dzieci.
The author has edited this post (w 24.01.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.