Skip to content

Niemoc czynnikiem sprawczym

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Tak sobię myslę po obejrzeniu niedawnych przekazów medialnych z tenkraju i z po za zagranicy, że niemoc stała się najczęstrzym czynnikiem sprawczym aparatu państwa. Nie umiejąc poradzic sobie z narkotykami chopaki z USiech legalizują ćpanie. Nie mogąc poradzić sobie z pijanymi bandytami mordującymi Bogu Ducha winnych ludzi aparat tenkraju przyzwala na ich szarże po drogach. Podobnie aparat tenkraju ciaga po sądach ofiary broniące się przed napadami bandyterki i żuli.
Mydlę się? A może nie tak bardzo.......
The author has edited this post (w 05.01.2014)

“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”

Komentarz

  • Baal/Belfegor ma nas we swej władzy.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Wklejam, bo to jeden z tych tekstów, który wywarł na mnie bardzo duże wrażenie. A linkować nie każdemu się chce.
    los
    Siedem jest grzechow glownych. Niemiecki teolog z XVI wieku (katolicki jakby co, biskup nawet) Piotr Binsfeld dopasowal im siedem demonow
    1. Asmodeusz - luxuria
    2. Belzebub - gula
    3. Mammon - avaritia
    4. Belfegor - acedia
    5. Szatan - ira
    6. Lewiatan - invidia
    7. Lucyfer - superbia
    Wladca Piekiel jest Lucyfer a pycha (superbia) jest krolem i zrodlem wszystkich grzechow. A jednak Ojcowie Pustyni przed pycha stawiali acedie nazwana przez nich tez Demonem Poludnia – abba Daniel nazywał ją „najgorszym stanem obojętności ducha”. Czy poczciwe lenistwo zasluguje na tak radykalna ocene? Wlasciwie kazdy moglby sie bardziej starac ale nie wydaje sie by lenistwo bylo rownie szkodliwe jak gniew czy nieczystosc. Najchetniej umiescilibysmy je obok obzarstwa – rzecz niby niemila ale o ograniczonej szkodliwosci. Ale acedia to nie lenistwo.
    Lepszym tlumaczeniem slowa acedia jest gnuśność, przede wszystkim gnusnosc duchowa rozumiana jako obojetnosc wobec dobra i zla. Inne demony kieruja czlowieka ku zlu ale tylko Belfegor ku zlu kieruje zawsze i bezwarunkowo – bo czlowiek gnusny zla od dobra nie odrozni. Ojcowie Pustyni mieli racje.
    Perfidia Belfegora polega tez na tym, ze gnuśność sprawniej od innych grzechow przebiera sie za cnote. Czlek dotkniety acedia jest bierny a wiec czesto nie kradnie, nie cudzolozy i nie zabija i moze sie sobie wydawac wzorem cnot. Latwo tez usprawiedliwic gnusnego jako tego, ktory sam pojac nie zdolal, wiec zostal oszukany. A grzech niezawiniony nie jest grzechem.
    Narody maja swych swietych patronow ale takze patronow demonicznych. Pragnienie swietego spokoju w Polsce nalezy do tradycji, zawolanie "Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna" mozna wypisac na polskim sztandarze.
    Kim jest ow sw. Spokoj, ktoremu Polacy tak uparcie oddaja czesc? Nie ma takiego imienia na wsrod Swietych Panskich, wiec wszystko wskazuje, ze nalezy go szukac w obozie przeciwnym i jego prawdziwe imie brzmi Belfegor. Polacy nie potrzebuja politykow i publicystow tylko dobrego egzorcysty.
    The author has edited this post (w 05.01.2014)
  • A więc masz na imię Belfegor łajzo.
    Tamten wątek w ogóle jest ciekawy. Consumer zauważył
    Czy refluksja przedmiotowa nie narodziła się w profesorskiej głowie po kontakcie z filmem pt. Rytuał, gdzie rzeczony Belfegor opętał księdza? Dlaczego pytam? Bo właśnie po kwerendzie poprojekcyjnej natknąłem się w sieci na informację o siedmiu książętach piekieł, którzy są patronami siedmiu grzechów głównych. Jakoś w przedmiotowem kontekście mnie zdziwia jedność czasu, miejsca y tomatu.
    i wtedy przypomniałem sobie że w którychś rekolekcjach słuchałem o ascetach, o ich walkach itd., i padło tam właśnie o tym demonach oraz o łaskach w jakie dla równowagi jesteśmy wyposażeni. Było że z tych słabości powstało 7 grzechów głównych oraz że było ich (jak również łask) 8. No i znalazłem taki tekst, postaram się tamto nagranie odkopać bo zgrabnie było zestawione.
    http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/czytelnia/walka-duchowa/742-osiem-przeszkod-rozeznania.html
    The author has edited this post (w 07.01.2014)
  • przemk0
    A więc masz na imię Belfegor łajzo.
    Albo Ba'al-Pe'or czyli Baal.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Ulegając acedii wystawiam pomnik ze złota Baalowi. Niby wiem że w Piśmie Świętych są odpowiedzi na wszystkie pytania jakie człowiek stawiał, stawia i będzie stawiał, tam jest nawet więcej odpowiedzi niż jesteśmy w stanie pytań postawić, niby wiem że to wszystko zawsze aktualne a ciągle się dziwię że i w tym też.
  • pNiemocy sprawczej ciąg dalszy POkazał nam dni kilka temu Ryzy Wuj. Trzeba przyznać, że zrobił to jak na miszcza obłudy przystało. Ogłosił wszem i wobec, iż odpowiedzia na pijanych bandytów terroryzujących drogi bugoodrza będzie przymus POsiadania alkomatu w każdym toczydle. I coż z tego wynika, zapytac można? Otóż to, że znowu niemoc wygrała. Ryży Wuj i jego kompania moga spokojnie oddać się swoim ulubionym zajęciom, czyli kopaniu, kradzeniu i niszczeniu. A reszta tymczasowo i zupełnie przypadkowo zamieszkująca bugoodrze skoncentrowała się na "idiotycznym przekazie premiera".
    Ale czy był to przekaz tak głupi jak się go przedstawia? Oj, chyba nie.  Dzięki niemu Ryży Wuj osiagnął to co chciał. Ma "świenty spokuj" a jego gnuśna i pełna niekompetencji niemoc znowu okazała sie sprawniejsza niż się by tego mozna było spodziewać.
    The author has edited this post (w 09.01.2014)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.