Skip to content

Jan Rokita dołącza

uhruhr
edytowano March 2015 w Forum ogólne
mów do mnie jeszcze - każdem słowem jak kwiatem się pieszczę
+ noworoczna deklaracja - nie dam ani jednej złotówy na jana marię

Komentarz

  • A na co dasz ?
    JORGE>
  • Można na nic, sprzedaż tygodników pokazuje, że >90% nie kupuje niczego i żyje.
    Rakieta to pajac, koleś przez całą III RP siedział w Sejmie, jakie on ma pojęcie o normalnym życiu?
  • Jeszcze parę lat temu każda wzmianka o Rokicie kwitowana była że to Jaś Wędrowniczek co każdą partię w III zaliczył, a teraz jakby już nie.
  • Nie wiem, nie rozumiem, z czego wynika atencja do Rokity.
    Skąd wzięło się wysokie poparcie dla PO pod koniec kadencji SLD? Załatwił je Rokita pajacując w komisji rywinowskiej. Dzięki niemu stali się liderem, wygrali w cuglach wybory europejskie. PiS nadrobił dopiero w 2005 r. Potem Rokita dał się wyrolować.
    Ale też wcześniejsze akcje... inwigilacja prawicy za Suchockiej i w ogóle fatalne rządzenie, antylustracyjne tyrady za Olszewskiego. Facet pisze nadęte teksty o rzeczach, o których nie ma za wiele pojęcia. Bo o czym ma? O tym jak się utrzymać na powierzchni, to na pewno. Mało było takich cwaniaczków jak on, że się trzymali nieprzerwanie od 1989 r. w Sejmie. Leśne dziadki z PSLu i kto poza tym? Może ktoś z SLD, ale raczej nikt znany. On, do 2007 r., aż żona wystartowała z innej partii i sam zrezygnował. A wiecie kto był taki drugi? Komorowski, aż został prezydentem.
  • Po kiego grzyba go wzięli????

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Może z litości? On podobno przecież nie zarabia tyle ile lubi wydać. Bo niby gdzie? Na plajtującej prywatnej uczelni - ile płacą magistrowi?
  • E, żeby się Karnole tak nad JMR ulitowali?  To raczej biznesowa kalkulacja (prawidłowa lub nie, to się okaże).  Było nie było, Rakieta jest postacią rozpoznawalną no i proszzz, już o nowym numerze tygodnika rybackiego mówi się w mainstreamowych merdiach.
    Mimo wszystko, spośród całego spektrum "niepokornych" inicjatyw medialnych, Karnole wydają mi się najbardziej OK.  To znaczy, mam do nich najmniej zastrzeżeń ;-P

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • JORGE
    A na co dasz ?
    JORGE>
    Prawde mowiac chyba juz na nic regularnie. Na Pyze bym dała, na jego bezkompromisowe art. nt. Smolenska, ktore sie w wSieci regularnie pojawialy. Ale nie na ubogacajace wyklady nadetego hipokryty  - moja tolerancja na sliskie typy jak Jan Maria dawno spadla do zera.
    PS. Sytuowanie rakiety na wygodnej pozycji zniesmaczoengo politykami komentatora. On jest jak najbardziej politykiem (choć dzisiaj nieaktywnym, przegranym) a jego działania, decyzje były negatywne dla kraju. On chce żeby o tym nie pamietano, a Karnowscy ulatwiaja tę mistyfikację.
    The author has edited this post (w 30.12.2013)
  • Może i jest czasami sensowne protestowanie przeciwko ruchom personalnym w tygodnikach, które powinny być wiarygodne, może i tak. Ale czy akurat odkurzenie gościa wyrzuconego z establiszmentu, wyrzuconego z hukiem z partii niszczącej Polskę, z potencjalnie dużą wiedzą o pewnych smaczkach, mogącego zaszkodzić Donkowi, jest czymś aż tak nagannym to bym polemizował. Zobaczymy co z tego wyjdzie. I jeszcze jeden aspket, "W sieci" to jest obecnie największa pisoska gadzinówka, tak to pismo jest ocenianie przez mejnstrim (ale np. również przez różnej maści narodowców czy korwinowców). Już sam ten fakt powinien nam uświadomić, że nie ma co się na Karnowskich obrażać. Robią dobrą robotę. No, żeby nie być hipokrytą, ja "W sieci" kupuję sporadycznie. Bo już nic nie czytatm praktycznie. Bo mi się po prostu nie chce ...
    JORGE>
    The author has edited this post (w 31.12.2013)
  • To podobnie ale nieco inaczej niż ja. Kupuje w ramach "obywatelskiego obowiazku" regularnie od poczatku. Choc prawie nie czytam - bo mi sie nie chce. Na "wnet""republike" place, ale nie slucham, nie ogladam - bo mi sie nie chce. I dlatego chyba fakt ze wsieci staje sie poidelkiem dla obesnej rakiety mnie tak wkurza, moze nawet nieproprcjonalnie do znaczenia.
  • Czy Rakieta jest dziś politykiem?  Jeszcze dwa tygodnie temu byłbym pedział, że jest w polityce skończony, ale teraz któż go tam wie?  Być może on z kolei sobie kalkuluje, że na podłączeniu się do, hmmm, "niepokornych", może na powrót jakiś tam kapitalik polityczny uciułać i podłączyć się do którejś formacji, choćby i do Gówina (mianowanego już przez wielu znawców przyszłym koalicjantem Kaczora).  Nie sądzę, żeby dożywotnio zadowoliła go rola felietonisty.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • Dla mnie to jakieś nieporozumienie, na zasadzie "kalkulacji biznesowej", analogicznej do tej "a my zrobimy se gazetę dla ludzi rozsądnie o Smoleńsku myślących". Kto to jest Rokita? Jego głównym osiągnięciem jest inwigilacja prawicy, której - jak orzekł sąd - nie było.
    Nie bałdzo widzę, jak ten pan miałby pozytywnie rezonować w publiczności braciaków. To jest kolejny przykład, kiedy 2+2 równa się co najwyżej dwa i pół.
  • E, ale czemu on miałby rezonować w targecie braciaków?
    Misie tak wydają, że braciaki chcą zainstnieć w mainstreamie (wincy reklam, może jakieś oferty kupna biznesu), a tego im nie da obecny skład redakcyjno-autorski.  A Rakieta?  Gazownicy wprawdzie go wyśmiewają, ale to jednak mimo wszystko mainstream.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • Czyżbym była jedyną, która kupuje i czyta?
    Karnowskich będę wspierała pomimo JMR, którego również nie trawię. Zgrzyta mi Warzecha, choć to inny kaliber, omijam również co poniektórych felietonistów. Natomiast co i raz czytam znakomite artykuły, dla których nie żałuję wydanych 6 zł. Zatem nie tylko z patriotycznego obowiązku kupuję i nadal będę kupowała tę gazetę.
    Zatrudnienie JMR uważam za błąd, ale do wybaczenia i do naprawienia
    ;)
    The author has edited this post (w 31.12.2013)
  • Rakieta aboard jest jakimś sygnałem, nie wiem do kogo i co ma znaczyć ale nie muszę wiedzieć. Jest kilka nieciekawych postaci w Sieciach ale plusy dodatnie ciągle przeważają nad tymi ujemnymi. W Dorzeczu ciężko doszukać się plusów dodatnich.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • rozum.von.keikobad
    Mało było takich cwaniaczków jak on, że się trzymali nieprzerwanie od 1989 r. w Sejmie. Leśne dziadki z PSLu i kto poza tym? Może ktoś z SLD, ale raczej nikt znany. On, do 2007 r., aż żona wystartowała z innej partii i sam zrezygnował. A wiecie kto był taki drugi? Komorowski, aż został prezydentem.
    Najbardziej niezatapialny zawodnik to był Jacek Piechota z SLD
    ;)
  • los
    Rakieta aboard jest jakimś sygnałem, nie wiem do kogo i co ma znaczyć ale nie muszę wiedzieć. Jest kilka nieciekawych postaci w Sieciach ale plusy dodatnie ciągle przeważają nad tymi ujemnymi. W Dorzeczu ciężko doszukać się plusów dodatnich.
    Po tytule wątka myślałem, że dołącza do Gowina.  Obsadzenie Gowinówki Rokitą i jego ludźmi (hehe, taki bufon i narcyz pewnie nie ma żadnych swoich ludzi) dawałoby PiSowi szansę na wyciągnięcie później tychże ludzi jako potencjalnego koalicjanta.  Ale to zbyt grubymi nićmi szyty projekt...
    Nie widzę Rokity u Gowina, bo Gowin MUSI BYĆ sterowany przez jakiś ważny ośrodek. Czy tym sterującym jest Grzegorz z Wrocławia? Nie wiem...
  • mmaria
    Czyżbym była jedyną, która kupuje i czyta?
    Karnowskich będę wspierała pomimo JMR, którego również nie trawię. Zgrzyta mi Warzecha, choć to inny kaliber, omijam również co poniektórych felietonistów. Natomiast co i raz czytam znakomite artykuły, dla których nie żałuję wydanych 6 zł. Zatem nie tylko z patriotycznego obowiązku kupuję i nadal będę kupowała tę gazetę.
    Zatrudnienie JMR uważam za błąd, ale do wybaczenia i do naprawienia
    ;)
    Ja kupuję jak gdzieś jadę, na drogę. Ale rzadko teraz jeżdżę.
  • mmaria
    Czyżbym była jedyną, która kupuje i czyta?
    Karnowskich będę wspierała pomimo JMR, którego również nie trawię. Zgrzyta mi Warzecha, choć to inny kaliber, omijam również co poniektórych felietonistów. Natomiast co i raz czytam znakomite artykuły, dla których nie żałuję wydanych 6 zł. Zatem nie tylko z patriotycznego obowiązku kupuję i nadal będę kupowała tę gazetę.
    Zatrudnienie JMR uważam za błąd, ale do wybaczenia i do naprawienia
    ;)
    Też kupuję i czytam. Zbojkotowałam tylko jeden numer - z wywiadowanym Gowinem.
    Zgrzyta mi Warzecha i dość często Mazurek. Całkowicie pomijam Adamskiego.
    JMR mógłby być, ale poeta
    ;)
    Nie wiadomo, czy Rokita długo zabawi. Niektórzy byli krótko, np. Siara.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • Hm, oprócz pierwszego numeru mam chyba wszystkie pozostałe. Na przeczytanie całości nie ma czasu, ani też potrzeby
    :)
  • Trza kupować i wspierać, gdyżponieważ tak trza i Karnole na to zasługują.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Ładny numer wywinął Karnowskim Rokita. Właśnie oglądam TVN24 Biznes i Świat (czyli to, co zastąpiło dzisiaj TVNCNBC), a tam Rokita się wypowiada i podpis "komentator TVN24 Biznes i Świat".
  • A ja się ostatnio z JMR minąłem w bramie kamienicy. Beło ciemno, a JMR miał rozpięty, powiewający płaszcz i uśmieszek.
  • Zgadzam się z przedmówcami. Z Rokity żaden autorytet czy ekspert. Szkoda, że nie wspomniał o tym, iż miał swój wkład w umacnianie się Tuska swego czasu.
    Jednak to uhonorowanie Rokity to jeszcze drobiazg w porównaniu z inną wpadką "W sieci", innym lansowaniem innego oślizgłego typa, które może się okazać w praktyce dużo groźniejsze.
    Mówię o Zbigniewie Lwie-Starowiczu. Przeprowadzono z nim wywiad sugerując, że jest jakimś superekspertem. Na wabika skrytykował gender, ale w dalszej części wywiadu zaczął uprawiać zakamuflowaną propagandę libertynizmu. Kilka dni później już bez maski otwarcie lansował libertynizm, wyzywał obrońców moralności od "talibów" i mieszał z błotem Kościół w wywiadzie dla "Wysokich obcasów" - dodatku "Gazety Wyborczej"!
  • Co do ZL-S to jeszcze był ten wywiad dla "Rzepy". Nie rozumiem, czemu on wzbudził taki zachwyt po "prawej" stronie. Faktycznie w wywiadzie była teza "za naszej młodości nie było takiej otwartości w sprawach seksu". Natomiast nie odnalazłem tam cienia moralnej, negatywnej oceny tego. To były deskryptywne zdania, chłodnego naukowca, zresztą facet stwierdzał oczywistości - wystarczy wziąć film z lat 50. i obecny. Bez gołego cyca i dupy nieważny, thriller czy komedia. Ale on wcale tego nie oceniał. Nic dziwnego, skoro sam to promował.
  • 1. Czytam i kupuję tygodnik Karnowskich.
    2. JMWR (Włodzimierz! nie pozbawiajmy tego człowieka jednego z imion), był złamasem ale może (w co wątpię) się zmienił, więc chwilę poczekam.
    3. Biznesowo to ciekawe posunięcie, choć nie każdy gambit kończy się sukcesem.
    PS. Z 'dokonań' JMWR - uznanie SLD za normalną opozycję a PC za anty systemową, którą można, w domyśle, zwalczać dowolnymi metodami.
    The author has edited this post (w 02.01.2014)
  • balwan.ze.zbrucza
    Władysław.
    Miara upadku, nawet się jego imion nie pamięta
    ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.