Skip to content

Taki sobie tomat ubezpeczeniowy.

edytowano March 2015 w Forum ogólne
A wienc się wreszcie przerejestrowałem do Warszawy, znaczy się moje toczydło juz teraz pomyka na Warszawskich blachach. A to wymagało ode mnie abym zgłosił to mojemu ubezpieczjącemu czyli mBank-owi. I tak też zrobiłem po czym un, czyli mBank, wysłał do mnie pismo że jako iz mój termin i tak już prawie się kończy to un mi nowom polisem OC zaproponuje jako dobremu stałemu klientowi bez szkody w latach wielu ubiegłych.
Ale cuś mniem kopnęło w zadek i zamiast wykupić tom polisem postanowiłem że ja się w necie, a dokładnie w ichniej czyli mBankowej porównywarce ubezpieczeń pobawię i poszukam ubezpieczenia. I wicie, rozumicie ja sobie wyklikałem że moje ubezpieczenie może być o 300zetów tańsze. Nic dziwnego powiecie. Nó to się mylicie bowiem tańsze ubezpieczenie wyklikało mi się zgadnijcie u kogo?......ano w mBanku.
I tak sobie myślę że mniem mBank chciał, wedle swojej reklamy, rąbnąć na te 300zetów, wysyłając mi swoją ofertę. Więc ja wysłałem do mBanku swoją. Z naczy się wypowiedziałem im ichnie ubezpieczenie i wykupiłem drugie tańsze z innej firmy.
Morał więc koleżanki i koledzy jest taki. Nawet w ofercie dla stałego, wiarygodnego kliĘta nas starają się rąbać.
Klikajta więc i szukajta i wy rąbcie ich.

“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”

Komentarz

  • Być może mają bajzel w systemach i np. dla dwóch identycznych zestawów danych wejściowych system kwotuje dwie różne oferty.  Jest też taka możliwość, że porównywarka nie podaje oferty ostatecznej i po kliknięciu mogłoby się okazać, że jest o 300 zeta drożej.  Jest wreszcie całkiem możliwe, że system rzeczywiście kwotuje w zależności od tego, czy jest to odnowienie czy nowa oferta i być może nowa oferta wyceniana jest taniej, co by złowić jelenia i potem wydoić go w latach późniejszych (ryzykowna strategia biznesowa, bo klient z porównywarki pewnie skorzysta też z porównywarki w kolejnych latach).  Tak czy owak jeśli chodzi o OC, w priwislańskiej guberni trzeba wybierać po prostu ofertę najniższą - koniec i kropka.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • ombretta
    Jest wreszcie całkiem możliwe, że system rzeczywiście kwotuje w zależności od tego, czy jest to odnowienie czy nowa oferta i być może nowa oferta wyceniana jest taniej
    Standardowa strategia i bynajmniej nie ryzykowna. Często bonusy dostaje się za "nowych klientów" a nie klientów jako takich.
    Bajzel w kwotatorach jest też możliwy, ale takie systemy raczej nie są dublowane (przynajmniej dla tego samego produktu/grupy produktów).
  • W rzeczy samej, tego rodzaju cele sprzedażowe mogą być ustalane i oczywiście jakoś tam zaimplementowane w systemie kwotującym, ale jak już wspomniałem, ryzyko polega na tym, że w następnym roku klient, o którym wiemy, że korzysta z porównywarek, weźmie się wmurwi i kupi gdzie indziej.  Nu i mamy problem z lapse ratio.
    Oczywiście można by rzec, że z punktu widzenia menedżera, to jest problem wpływający na bonus za rok przyszły, a rzeczonego interesuje głównie bonus za rok bieżący (zwłaszcza że w przyszłym roku może już pracować w innej firmie i to jego następca będzie miał ten problem).
    Bajzlu z systemem dziedzinowym jednak absolutnie bym nie wykluczał, szczególnie że to jeszcze trzeba zinterfejsować z silnikiem porównywarki i z paroma innymi systemami, a tam zawsze różne rzeczy mogą się dziać.  IT to zresztą wciąż ogromne wyzwanie dla ubezpieczycieli.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • 7my
    prosty kalkulator może nie sprawdza szkodowości, wieku, doświadczenia w prowadzeniu pojazdu, i innych dupereli które mogą powodować zmiany oferty.
    Nu ale wicie, rozumicie kuledzy że w tem przypadku otrzymałem ofertem z mBanku i wyszukiwałem później przez wyszukiwarkę ubezpieczeń udostępnioną przez mBank. A ta wyszukiwarka bierze pod uwagę wszelakie duperele. Pomijam takie oczywiste jak lata bezszkodowej jazdy i lata jazdy w ogOOle. Ale nawet wyposarzenie toczydła jest barne pod uwagę (tak jakby mieć lub nie mieć klimę wpływało na OC).
    Ja osobiście mam podejrzenie że rąbią klienta raz pochwyconego zakładając że większości się nie będzie chciało szukać nowego OC.
    Omberta:
    po ostatecznym kliknięciu 300zetów mniej ...idealnie jak w wyszukiwarce.
    The author has edited this post (w 20.12.2013)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.