Skip to content

Pan Roman o upeerowcach i nie tylko

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Ludzie nowego pokolenia u nas umieją się uczyć tylko z książki. Z życia zdolni są, i to nie zawsze, brać tylko fakty, będące wyraźną ilustracją tego, czego się z książki nauczyli. Poza tym zaś nie umieją ani spostrzegać,ani wyciągać wniosków z tego, co widzą. Nie ma chyba wśród inteligencji żadnego kraju tak wielkiej stosunkowo liczby ludzi, posiadających wielostronne a powierzchowne wiadomości, połapane z książek i artykułów, a jednocześnie tak głupich w najelementarniejszych sprawach życia, zwłaszcza zbiorowego.
The author has edited this post (w 09.11.2013)

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.

Komentarz

  • Ten Pan Roman? Napisał to Wtedy? Niesamowity facet, coraz bardziej wnerwiają mnie Ruchacze że sobie kimś takim gębę wycierają. Żeby tylko gębę.
    Nieno ja to muszę przeczytać w końcu, niech no tylko skończę te 3 książki które czytam.
  • A pisał to w epoce przed-telewizyjnej ...

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Czasem pan Roman aż nokałtuje stwierdzeniem. Jak Chesterton. Zaprawdę wielki jest polski naród zdolny do wydania z siebie takiej postaci.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • to musiały być piękne czasy. Ludzie czytali książki i gazety i nawet coś z nich zapamiętywali... ech...
  • los
    Czasem pan Roman aż nokałtuje stwierdzeniem. Jak Chesterton. Zaprawdę wielki jest polski naród zdolny do wydania z siebie takiej postaci.
    Pan Roman znokautował stwierdzeniem nawet Chestertona:
    http://books.google.pl/books?id=CW6U5YfcmosC&lpg=PP1&dq=chesterton&hl=pl&pg=PR821#v=onepage&q&f=false
  • Nie może to być! Taki faszysta i antysemita. Trochę a propos (a trochę nie) pewien znany podróżnik nie dalej jak dziś narzekał na fejsiku, że lud czyta bez zrozumienia i nie pojmuje, że powiedzenie A nie oznacza powiedzenia C.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.