Skip to content

Jeszcze o ojcu Jerzym Tomzińskim

edytowano March 2015 w Forum ogólne
"Ojciec Jerzy Tomziński urodził się 24 listopada 1918 r. w Przystajni k/Częstochowy. Do Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika wstąpił w 1935 r. Święcenia kapłańskie otrzymał na Jasnej Górze 16 kwietnia 1944 r. Już jako młody kapłan dał się poznać jako świetny kaznodzieja i spowiednik, bardzo zaangażowany w pracę duszpasterską oraz społeczną.

W okresie stalinowskim - jako przeor i kustosz sanktuarium w Leśnej Podlaskiej - stworzył młodzieżowe ogniska religijne, za co został zmuszony przez władze komunistyczne do opuszczenia podlaskiego sanktuarium.

[...]

To właśnie o. Tomziński zainicjował narodową modlitwę o uwolnienie Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego, dając początek tradycji odprawiania Apelu Jasnogórskiego. Dzięki wystosowanym przez niego zaproszeniom Jasnogórskie Śluby Narodu w 1956 r. zgromadziły ponad milion wiernych, a jego decyzja o przygotowaniu kopii Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej - tzw. Obrazu Nawiedzenia, umożliwiła peregrynację wizerunku po całej Polsce."
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/slaskie/czestochowa/news/paulin-o-jerzy-tomzinski-swietuje-90-urodziny,1216316,228
/////// Ten inicjator Apelu jasnogórskiego świętował w 2004 roku 60-lecie kapłaństwa. Jest najstarszym paulinem i jedynym w Polsce żyjącym uczestnikiem Soboru Watykańskiego II, był dwukrotnie generałem Zakonu Paulinów i trzykrotnie przeorem Jasnej Góry. Określany jako żywa legenda i bardzo szanowany. Wspaniały człowiek i wierny kapłan Chrystusa.

Komentarz

  • Pierwszy Apel jasnogórski miał miejsce 8 grudnia 1953 roku i przewodniczył mu o. Jerzy Tomziński.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Apel_Jasnogórski
    ///
    Mogłoby się wydawać, że ta modlitwa, tak znana i jednocząca Polaków, poza tym związana z godziną śmierci bł. Jana Pawła II, była na Jasnej Górze odmawiana "od zawsze". Tymczasem okazuje się, że powstała całkiem niedawno - i że wciąż żyje kapłan, zakonnik, który ją zainicjował.
    http://www.niedziela.pl/gifs/n200418_012.jpg
  • Pełen szacunek dla o. Jerzego
  • +

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • [...] Gdyby Matka Boska weszła do Polski, to by tę komunę rozwaliła. [...]
    Mówię: "to zróbmy kopię". [...]
    I patrzcie, co się dzieje? Nagle komuniści zwariowali: obraz zaaresztować!!! [...]
    O 10.00 wiozą nas. Nie wiem, na Syberię czy gdzie... Mogli nas wykończyć, wszystko... Dopiero wieczorem przed katedrą [wypuścili nas]... Melduje się [pułkownik]...
    "Generał zwalnia"
    , powiedziałem. Zażartowałem, bo się meldował ten [oficer] jako pułkownik.
    http://www.archiwumjp2.pl/film.php
  • Za kilka dni 95-lecie o. Tomzińskiego. Niech Maryja nad nim czuwa.
    +++
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.