Wishful thinking?
A moze prawda?
Jedno jest pewne - dzis Donek na kozla ofiarnego nadaje sie jak nikt inny. Zgarnie na siebie cale zlo, zostanie zabity (symbolicznie a moze naprawde) a dzieki temu pozostali zostana czysci. To jest zreszta tradycja ordy - nie inaczej skonczyli Bierut, Gomulka i Gierek.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jedno jest pewne - dzis Donek na kozla ofiarnego nadaje sie jak nikt inny. Zgarnie na siebie cale zlo, zostanie zabity (symbolicznie a moze naprawde) a dzieki temu pozostali zostana czysci. To jest zreszta tradycja ordy - nie inaczej skonczyli Bierut, Gomulka i Gierek.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ale od strony fundamentów, dla kpt. Schetinno to ostatni dzwonek bo przecie nikt z jego załogi nie trafi na listy Placformy w 2015. A Bronkozarł będzie bardziej elastyczny w ostatniej kadencji.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Bo sam pomysł na nowe ugrupowanie postPO jest możliwy. I to bardzo. Będzie to słabe, gówniane i mało wiarygodne, ale na poziomie maks 15% może wypalić. Tyle, że jak struktury utworzyć, skąd szybką kaskę wziąć, nawet jeżeli sa możliwości i ktoś przychylnym okiem będzie patrzył ? Przeciez amatora wyjdzie, to nie są lata '90. Idą ciekawe czasy. Coś mi się wydaje, że zabetonowany układ zaczyna pękać, tylko nie ten beton się sypie. PiS było, jest i będzie. Niewiarygodny to sukces jest !
JORGE>
Od dawna uważam, że uporządkowanie Polski jest związane wyłącznie z ponownym otworzeniem się okienka. Jakiekolwiek działania, inicjatywy czy to PiS czy środowisk prawicowych nie mają sensu, jedynym rosądnym rozwiązaniem jest trwać, stanowiąc potencjalną siłę. Jednak bardzo prawdopodobne jest, że właśnie takie okienko się otwiera i nie chodzi tylko o sytuację polityczną. Chwieją się skurwiałe media, czyli najgroźniejsza broń III RP. Z innej strony - Solorz zainwestował potężne pieniądze w interes życia, który zaczyna mu iśc źle, bo okazało się, że nawet on nie daje rady wobec układów i potęgi telekomunikacyjnych firm zachodnich. Płacze, że państwo polskie mu kłody pod nogi rzuca. Chyba zmierzamy w stronę kumulacji. Po prostu coś się stać musi.
JORGE>
Coś jest na rzeczy z tą partią bronkową, gdyz albowiek europosel Lisek sam od siebie nie skrytykowałby prezydenckiego doradcę Kuźniara.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"Nic nie jest tak silne, jak łagodność, ani nic nie jest tak łagodne, jak prawdziwa siła." R.W.Sockman
**************
,,Bajki nie uczą dzieci, że smoki istnieja. Dzieci juz to wiedzą. Bajki uczą dzieci, że smoka można zabić''. G.K. Chesterton
A ja obu stronom sporu zycze pelnego sukcesu.
The author has edited this post (w 07.11.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jasne, że najprościej położyć Donka, oczywiste, że on nie chce. Jest wciąż bardzo mocny, ma jak się bronić. Z drugiej strony ma przed sobą ciężki okres. Pomijając wszelkie wrzutki, które mogą go po drodze trafić, niedługo budżet a później wybory EU. Nie licząc rzecz jasna pogorszenia stanu zdrowia.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 07.11.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Generalnie już w poniedizałek rano eksperci wykluczą udział osób trzecich, a mendialne merdy zaczną snuć, że no skoro wykluczono trzecie osoby, to czemu nie drugie, a zaś ślady zbrodzienia, którego oczywiście nie było, kończą się w gabinecie Manitou. Czyli że Manitou zbrodzień y winien siedzieć, no a już na pewno trzeba zdelegalizować jego nazistowsko-zbrodniczą partię.
Jednym z problemow spotkania z Seryjnym jest za wiele swiatla - panstwo, w ktorym tajemniczo umieraja praktycznie wszystkie znaczace osoby, za bardzo przyciaga uwage. Wladcy Marionetek wola polmrok.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Na szybko to raczej jakaś skórka od banana, przewlekłe zatrucie żołądkowe z komplikacjami albo faktycznie kariera zagraniczna - coś ważnego trzeba dopilnować na placówce w Mongolii.
Sam się zastanawiam jakie chwyty mogą zostać użyte by go przekonać. Domyślam się, że Schettino (z zespołem) musi mieć coś konkretnego w zabezpieczeniu bo inaczej dawno by go w PO nie było. Tymczasem zbiera kolejne strzały, podwija ogon i godzi się na wszystko schodząc z linii śmiertelnego ognia bo... myślę, że za wszelką cenę chce pozostać w PO. Gdy uda się Donka "przekonać" tylko bycie w partii pozwoli przejąć nad nią kontrolę. Ile to tam oni odłożyli na kontach? Te "parę milionów" pozwoli przemalować PO na modny kolor i powalczyć w wyborach.
To jest wariant najpewniejszy i najprostszy w realizacji. Zakładanie nowych partii nawet przy pełnym poparciu merdiów może skończyć się wynikiem maksymalnie kilkunastuprocentowym. Na dodatek jest kosztowne - pieniążki na kampanię skądś trzeba wziąć, nie mówiąc już o tym co i komu będzie trzeba obiecać by dostać wsparcie. Przecież nowa partia oznacza pozostanie Donka w grze!
I tu jest nadzieja, że kampania wyborcza będzie czasem ostatecznej rozgrywki. Jeśli wcześniej nie dojdą do porozumienia na miejscu Donka nie chodziłbym sam do garażu, gdzie jak wiadomo zdarzają się skórki od banana lub nieświeże powietrze.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
1. Karty do głosowania znalezione w samochodzie pewnego policjanta - i co? i nic
2. Leppper i wiedza o Klewkach (ta prawdziwa o heroinie i szmaragdach) - i co? i nic
3. 2,5 mld przewału w Ministerstwie Administracji - i co? i się mrozi
DzikiKamień to w pewnej powieści opisał, poza posiadaniem 'atomówki' musisz posiadać skuteczne środki jej przenoszenia.
Obecnie trwa jakieś przegrupowanie, ale bez wiedzy insajderskiej to jedynie czyste spekulacje.
A tak bajdełejem, jak kupimy uzbrojenie od firm zlokalizowanych nad Jordanem, to tak jak byśmy postanowili się bronić przeciwko Szwecji, bo na inne nacje to nie zadziała (studium drony gruzińskie)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
The author has edited this post (w 08.11.2013)