Kolego Groza Symetrii
Jak ma kolega jakies uwagi, to w oczy prosze, w oczy...
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Dyskusja zaś, zwłaszcza z kolegą na tym forum, o moich subiektywnych uczuciach byłaby ryzykiem złamania regulaminu, którego podejmować nie zamierzam, bo i właściwie po co?
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Poza tym ja nie mam do kolegi jakichś specjalnych zarzutów lub żalu, nawet jeśli moje przeczucia były w 100% prawdziwe i gdyby nie wejście Jorge prawdopodobnie nigdy by z mej klawiatury nie spłynęły.
Inna sprawa, że generalnie jestem jednak zdania, że to w bezpośrednim kontakcie z człowiekiem nalezy być delikatniejszym, a nie w rozmowach poza zasięgiem jego słuchu. No ale to jeno moja subiektywna intuicja i praktyka.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)