Wątek z dobrymi wiadomościami
100-letnia zakonnica odzyskała wzrok po 30 latach
Cud? Nie. Zwykła operacja zaćmy prawego oka. Operację lewego lekarze zaplanowali na przyszły rok - pacjentka będzie miała już 101 lat.
- Jeszcze niedawno widziałam tylko kolorowe plamy. A teraz oglądam odnowioną kaplicę, pośrodku jest obraz Matki Boskiej. Mogę nawet pokazać, gdzie Maryja ma oczy - mówi Ludwika Oponowicz, zakonnica ze Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi.
- Nie czuję tych 100 lat - uśmiecha się. - I wcale nie jestem najstarsza. W naszym zgromadzeniu są siostry, które mają 102 i 103 lata. Widać życie zakonne i modlitwa nam służą.
Przez ostatnie 30 lat siostra Ludwika musiała się modlić z pamięci, bo z powodu zaćmy nie widziała brewiarza. I pewnie zakonnica nic by z tym nie zrobiła, gdyby nie koleżanka, która pracuje w szpitalu bonifratrów.
Dr Piotr Gozdek: - Przyszła do mnie i powiedziała o 100-letniej zakonnicy, która nie widzi. Spytała, czy można jej jakoś pomóc. Powiedziałem, że zobaczymy, i zaprosiłem siostrę na badania.
Wystarczyło, że okulista zerknął pacjentce w oczy, by postawić rozpoznanie: zaćma. Ale już w dno oczu nie zajrzał, bo wszystko zasłaniały zmętniałe soczewki.
- Zrobiłem USG - opowiada dr Piotr Gozdek. - Badanie żadnych zmian w oku nie wykazało, czyli można było operować z nadzieją na odzyskanie ostrego widzenia.
Zabieg był wyjątkowy z uwagi na wiek pacjentki. Lekarze tłumaczą, że dla 100-latka zabójczy może być nawet stres związany z operacją. Dlatego zgodę na operowanie siostry Ludwiki musiał wydać anestezjolog. Na szczęście żadnych przeciwwskazań nie było.
Dr Gozdek: - Sam zabieg nie różnił się od innych operacji zaćmy. Najpierw robi się małe nacięcie w oku. Wprowadza się narzędzie, które zmętniałą soczewkę rozbija ultradźwiękami i jak odkurzacz odsysa z oka jej pozostałości. Wreszcie można włożyć nową, sztuczną soczewkę i już po zabiegu. Trwa to nie dłużej niż pół godziny.
- A ja od razu zaczęłam widzieć - cieszy się siostra Ludwika.
- Ale tylko na jedno oko - zauważają lekarze, którzy od razu wyznaczyli termin operacji drugiego. Ulgowo - ze względu na wiek - zaplanowano ją na początek 2014 r., kiedy siostra Ludwika będzie miała 101 lat.
- Jestem bardzo wdzięczna panu doktorowi - mówi zakonnica. - W szpitalu bardzo mi się podobało. Gorzej, jak wyszłam. Zobaczyłam ul. Lokatorską, na której mieszkam, i zobaczyłam te same okropne drewniane budy, które widziałam 30 lat temu.
Siostra Ludwika namówiła na zabieg jeszcze jedną zakonnicę. Młodszą, bo niespełna 90-letnią. Bez taryfy ulgowej w kolejce będzie musiała poczekać na zabieg aż do 2016 r.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”