Skip to content

Rozum do tablicy !!!

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Ostatnio modne się zrobiło klejenie z obecnego prezesa Legii Warszawa Leśnodorskiego, żydowskiego prawnika, kibica, który zrobił wielki szoł wokól Legii i siebie, a chyba wydaje się król jest nagi. W każdym razie, jednym z argumentów jendak na tak było to, że jego kancelaria ma 50 mln przychodu. Oho, pomyślałem, no to kozak. Ale nawet proste googlowanie pokazuje, że topowe kancelarie w naszym kraju maja przychody oscylujace około 150 baniek. I mam pytanie do Rozuma, orientujesz się może jak taki wynik można wykręcić ? Jakimi usługami, bo powiem szczerze, mimo że trochę się w rynku prawniczym orientuje (mam kolegów w tej branży), to mnie jednak skala obortów zaszkowała. Na czym oni to tłuka ?
JORGE>

Komentarz

  • strzelam: obsluga full service duzych spolek?
  • Przypuszczam, że to może chodzić tylko o Warszawę, u nas na prowincji nawet najwięksi giganci w skali lokalnej, czyli KKG (Kubas) i SPCG (Ćwiąkal) nie sięgną tej kwoty. Generalnie to dla uzyskania takich kwot musisz obsługiwać pewnie coś z WIG20 czy wielkich potentatów światowych na Polskę. Naprawdę wielkie stawki są też w arbitrażu, nawet tym krajowym, a przecież polskie podmioty też czasem biorą udział w międzynarodowym. O Eureko słyszeli wszyscy, o Elektrimie i Vivendi niektórzy, ale tam się robi wielką kasę. Dla przeciętnego prawnika to jest jak wiadomo nieosiągalne.
    Najwięcej ma Salans (teraz Dentons),
    http://prawo.rp.pl/artykul/1001343.html
    , 130 mln, o ile wiem, oni siedzą w arbitrażu, obsłudze wielkich korporacji, procesach inwestycyjnych. To oczywiście sieciówka, z biurami na całym świecie.
    Prawda jest też taka, że te obsługiwane firmy strasznie przepłacają, bo jakość tych usług nie jest jakaś powalająca, na normalnym, przyzwoitym poziomie, w Krakowie zapłaciliby ćwierć tej stawki za to samo. Ale jak jesteś międzynarodową firmą to wygodniej mieć jedną kancelarię we wszystkich krajach.
    Jest jeszcze jedna kwestia, mianowicie zdarza się, że kreuje się sztuczne koszty prawników, absurdalnie duże, żeby wyprowadzić majątek. Ale tu ostrożnie, żeby zarzucać takie rzeczy trzeba mieć dowody.
    The author has edited this post (w 24.10.2013)
  • Czyli takie duże obroty mają firmy o globalnym zasięgu głównie, ok, to wiele wyjaśnia. Ciekawe jak jest z rentownością, bo przecież koszty takiego interesu nie są wielkie, chyba że kosmiczne pieniądze płacą pracownikom. W każdym razie na pewno się kręci. A że klienci przepłacają ? Ja mam wrażenie, że wszystkie firmy zachodnie przepłacają sobie wzajemnie. A doją pozostałą cześć świata.
    JORGE>
  • Koszty akurat mogą być duże, bo się fakturuje klienta na wszystkie koszty. W gruncie rzeczy nie wiem, na ile robią to w sieciówkach (bo niby czemu nie?), ale w średniej kancelarii w Krakowie, gdzie praktykowałem w czasie studiów doliczano na zasadzie wydruk z KRS 60 zł, odpis z KW 30 zł itd., aż po koszty większego ksera czy zakupu komentarza. Czyli w ten sposób trochę sztucznie ten obrót się generuje, bo to samo mógłby sobie zrobić już klient po swojej stronie i na jedno by wyszło.
    Ile płacą? Pensje dla prawników w sieciówkach są akurat podobno przyzwoite, zwłaszcza na tle innych młodych prawników, bo oni oczywiście biorą prawie tylko młodych. Ceną po stronie pracownika jest brak życia poza firmą, często wypalenie zawodowe.
    Natomiast nie są "kosmiczne" w tym sensie, że nie jest tak, że jakiś prawnik na dole spija śmietankę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.