Skip to content

Balcerowicz powinien siedziec w więzieniu

edytowano March 2015 w Forum ogólne
- powiedział dziś w radio Wnet prof. Paweł Bożyk. Polska, neoliberalna ekonomia doprowadziła do neokolonializmu. Dochód narodowy wycieka z Polski, idziemy na ścianę i prędzej czy później się rozbijemy.  A odwrót od neoliberalizmu jest procesem trudnym.  Wogóle gadał Losem, a początkowo myślałam, że słucham prof. Kieżuna. Po wywiadzie dowiedziałam się kto zacz.
W tomacie polskich długów, gierkowskich i obecnych, polemizuje z GW-nem:
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/pawel-bozyk-zaklamywanie-prawdy-o-dlugach-gierka.
Ciekawe.

Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.

Komentarz

  • A wiecie że ludożerka "neokolonializm" przypisuje Ziemniakiewiczowi? Spryciarz z niego.
  • Maniu, to ze Vincent klamie nie znaczy, ze komuchy mowia prawde. Staranniej dobieraj sojusznikow.
    The author has edited this post (w 24.10.2013)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Nie dobieram, bo się nie znam na ekonomii. Jedynym kryterium, którym się w tej materii kieruję, jest "polski interes" i staram się wyczuwać czy dany  ekonimista też ma go na względzie, a wyczuwam to raczej na nosa i chłopski rozum
    :(
    No i oceniam po owocach. Ten wątek założyłam jako znak zapytania, w celu wyłącznie poznawczym.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Ja sie znam na ekonomii. I gwarantuje ci, ze w sprawach rzadow Gierka Bozyk jest rownie wiarygodny jak Vincent w sprawach rzadow Donka. Nawet dosc podobnie manipuluja, pewnie na te same kursy chodzili.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Ja sie znam na ekonomii. I gwarantuje ci, ze w sprawach rzadow Gierka Bozyk jest rownie wiarygodny jak Vincent w sprawach rzadow Donka. Nawet dosc podobnie manipuluja, pewnie na te same kursy chodzili.
    Dobrze wiem, że się znasz i wiesz, że polegam na Twojej wiedzy. Problem w tym, że w dramatycznej sytuacji, w jakiej jesteśmy, każdy ekonomista, który  wspomni o narodowym interesie może być uznany za autorytet, na zasadzie kontrastu z tuskowcami, a większość laików (jak ja, czy nawet Skowroński) nie potrafi, w tej materii,  oddzielić ziarna od plew.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Po prostu - jak mowi o Vincencie jest w miare rzetelny, jak mowi o Gierku jest tak rzetelny jak Vincent. Zasada ogolna - nemo iudex in causa sua.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Wydaje mi się że mamy tendencję do ulegania nieodpartej pokusie stwierdzenia że komuchy jednak kradły mniej, a że jak kradły to budowały znacznie więcej i w ogóle nie tylko drogi i stadiony ale też infrastrukturę itd. itp. Oraz że owszem niszczyły duszę jednak mniej niż III RP. No ja mam wątpliwości, poza tym nie zgadzam się na takie postawienie sprawy, który był lepszy - Gierek czy Tusek. Pamiętajmy że komuniści ukradli Polskę, absolutnie nie ma znaczenia ile i co dobrze zrobili, to nawet nie jest myślenie niewolnika - to jakiś syndrom sztokholmski.
  • A na horyzoncie coraz bardziej realna koalicja tuskowo-millerowa. Dla dobra Ojczyzny, oczywiście.
  • Przemko; cuś w tym jest. Połamany człowiek nie myśli o zdrowiu, tylko o tym, żeby choć ociupinkę mniej bolało.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • przemk0
    Wydaje mi się że mamy tendencję do ulegania nieodpartej pokusie stwierdzenia że komuchy jednak kradły mniej, a że jak kradły to budowały znacznie więcej i w ogóle nie tylko drogi i stadiony ale też infrastrukturę itd. itp.
    Aż tak to nie mam, natomiast odnoszę wrażenie że komuchy w wersji light czyli Miller i s-ka jednak byli mniej szkodliwi od Tuska, bo też oczywiście kradli (ChNikNKChP) ale na podstawie doświadczeń poprzedników wiedzieli, że aby pasożytować na jakimś organizmie, trzeba pozwolić mu się wyżywić.
  • Bo traktowali Polske jako swoja a o swoje sie dba. Donek prawdopodobnie nigdy nie myslal o Polsce jako calosci, chodzilo mu tylko o wlasna osobe - i w trosce o siebie wykazywal sie zdolnoscia przewidywania i konsekwencja: potrafil wykonczyc czlowieka lata zanim stal sie dla niego grozny.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Brzost
    przemk0
    :
    Wydaje mi się że mamy tendencję do ulegania nieodpartej pokusie stwierdzenia że komuchy jednak kradły mniej, a że jak kradły to budowały znacznie więcej i w ogóle nie tylko drogi i stadiony ale też infrastrukturę itd. itp.
    Aż tak to nie mam, natomiast odnoszę wrażenie że komuchy w wersji light czyli Miller i s-ka jednak byli mniej szkodliwi od Tuska, bo też oczywiście kradli (ChNikNKChP) ale na podstawie doświadczeń poprzedników wiedzieli, że aby pasożytować na jakimś organizmie, trzeba pozwolić mu się wyżywić.
    Miller tak się nie zachowywał, bo- jak powiedział po aferze hazardowej- "gdybyśmy wiedzieli, że można tak na rympał, to nigdy byśmy nie oddali władzy".
    To Miller uwalił norweską rurę. Niewykluczone, że wzmocnił w ten sposób potęgę Gazpromu. Kto wie, może Lech Kaczyński i inni by żyli?
  • Za uwalenie norweskiej rury... Oj, w kodeksach dawnych i obecnych nie ma adekwatnej kary.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.