Gazprom domyka pierścień gazowy wokół Polski
My se tu, panie dzieju, dywagujemy o 70-letnich gówniarzach...
Wintershall, największy niemiecki producent ropy i gazu ziemnego będący częścią grupy BASF, poinformował że do końca roku może zostać sfinalizowana transakcja, w wyniku której Gazprom uzyska 100% kontrolę nad spółką Wingas (oba przedsiębiorstwa posiadają w niej obecnie po 50% udziałów). W najgorszym wypadku proces ten może przedłużyć się do połowy 2014 roku, w zależności od tego jak długo Komisja Europejska będzie sprawdzać zgodność umowy z przepisami antymonopolowymi. (...)http://www.defence24.pl/news_gazprom-domyka-pierscien-gazowy-wokol-polski
Wingas jest właścicielem OPAL łączącego Nord Stream z niemieckimi gazociągami, a także sieci przesyłowej, którą płynie gaz z Gazociągu Jamalskiego do Niemiec. Osiągając nad nią kontrolę Gazprom będzie mógł decydować o rewersie fizycznym Gazociągu Jamalskiego jeśli tylko uzyska zwolnienia tej infrastruktury z trzeciego pakietu energetycznego UE. Tym samym wspomniana transakcja przybliża go do uzyskania wpływu na kluczowy szlak dywersyfikujący dostawy błękitnego paliwa nad Wisłę. To bardzo niepokojąca informacja- na chwilę obecną Niemcy to po Rosji główny kierunek, z którego Polska importuje gaz.
Przejęcie Wingasu przez Gazprom wydaje się niejedynym elementem domykania gazowego pierścienia wokół naszego kraju. Rosyjskie koncerny coraz aktywniej konkurują ze sobą, przy czym tematem rozlicznych analiz pozostaje kwestia odgórnej inspiracji tego procesu. (...)
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Tymczasem Soros mocno się rozpycha w gazie łupkowym.
http://forsal.pl/artykuly/732207,gaz-lupkowy-george-soros-inwestuje-w-polsce-quanum-soros-found.html
http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=75625&page=2
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
Dzięki za link do interesującej strony.
Dostawy LNG do Europy mogą spaść o 70 procent do 2015 roku – powiedział Mario Meren, członek zarządu Wintershall, największego w Niemczech producenta gazu i ropy naftowej. Według niego gazowe potrzeby Europy będą głównie zaspokajane gazociągami.
Zdaniem Merena trend związany z rozwojem segmentu dostaw LNG jest w Europie tymczasowy. Trwała natomiast jest tendencja do importu coraz większych ilości gazu skroplonego przez państwa Azji.
- Stosunek importu gazu rurociągami do importu LNG w Europie jest jak 4 do 1. W ostatnim okresie nie zaszły duże zmiany, pomimo wielu oczekiwań – zauważa menedżer.
Jego zdaniem podpisywane kontrakty świadczą, że LNG będzie trafiał na inne niż europejskie rynki.
Jak podkreślają specjaliści: praktyka rynkowa pokazuje, że wzrost dostaw LNG do Europy był znacznie niższy, niż wcześniej przewidywano. Doprowadziło to do spadku udziału Europy w światowym imporcie LNG z 28 procent w roku 2009 do 21 procent w 2012 roku.
Szczególnie bacznie rynek LNG jest monitorowany przez rosyjski Gazprom. Rosjanie obawiają się, że LNG może zacząć im odbierać klientów w Europie. Wiązać to należy z eksplozją wydobycia gazu łupkowego w USA.
Jednak wzrost zainteresowania gazem skroplonym ze strony krajów Azji i dobre oferowane przez tamtejszych klientów ceny mogą spowodować, że gaz z nowych źródeł trafi w tamtejszy region. Oznaczałoby to, że Gazprom nadal będzie mógł dyktować swoje warunki Europie.
Także Polska jest zainteresowana dostawami gazu skroplonego. Jego odbiorowi służyć ma budowany w Świnoujściu gazoport. Rocznie od 2015 roku będzie mógł on odbierać do 5 mld m3 gaz.
Źródło:
www.wnp.pl
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
http://forsal.pl/artykuly/573630,deloitte_polski_gaz_lupkowy_wyprze_rosje_z_europejskiego_rynku.html
Chyba powinnam zrobić ankietę (ale nie umim
) z pytaniem komu Soros odsprzeda udziały i dlaczego Rosji?
http://biznesalert.pl/niemiecki-sad-przeciwko-decyzji-komisji-korzysc-gazpromu/