Skip to content

Dawno dawno temu...

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
...napisałem korwinistom, że nie słyszeliby o Mikkem, gdyby nie Urban, który z pełną premedytacją go lansował. Niejaki Ignac (pamiętacie go?) chciał mnie za to bić albo pozywać, nie wiem co gorsze. Ale na bratnim forum, ktoś przepisał ze starej książki Urbana, więc wklejam. Papier nie płonie.
Urban
 Kiedy zostałem szefem telewizji, Korwin-Mikke skarżył mi się, że go nie pokazują na ekranie. Poleciłem dawać go na ekran, ile tylko wlezie, bo to polityk prawdziwie niezależny. Ile razy zmieścił się w programie, tego nie wiem, mniej w każdym razie, niż on by chciał, a więcej, niż pragnęłaby tego "Solidarność", która podobnie jak PZPR nie znosi ludzi nie zapisanych u siebie.
The author has edited this post (w 11.09.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.

Komentarz

  • ellaella
    Zjadł banana. Na bankiecie u tej czerwonej świni.
    Gdy się tym przechwalał ze swoim głupawym uśmieszkiem, zrobiło mi się niedobrze.
    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • [Usunięty użytkownik][Usunięty użytkownik]
    Jak mi miło, że Mikkego pozytywnie pamiętam tylko z brydżowych książeczek.
  • ManiaMania
    JKM, idealnie wpasował się w przygotowywany przez GTW kurs na liberalizm i niewidzialne rynce rynku. To mogła być ideologiczna podgatowka do uwłaszczenia nomenklatury, bo natychmiast po stanie wojennym mieliśmy już  gotowych kapitalistów, a każdy z nich był liberałem jak się patrzy.
    JKM byl i jest liberałem z przekonania, nie ulega jednak watpliwości, że bardzo się przydał i dobrze przysłużył czerwonym oligarchom.
    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • [Usunięty użytkownik][Usunięty użytkownik]
    Nie wiem kim faktycznie jest. Ja od wielu lat uważam go za świetnie wyszkolonego i bardzo skutecznego agenta wpływu.
  • loslos
    ela.ella
     Zjadł banana. Na bankiecie u tej czerwonej świni.
    Gdy się tym przechwalał ze swoim głupawym uśmieszkiem, zrobiło mi się niedobrze.
    Zauważyłaś, że ci wszyscy mundrale mają ten sam głupawy uśmieszek? Ziemniak, Zychowitz, Bociek, Bursztyn, Magierowski... Jeden Warząchiew ma ponury ryj.
    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • ellaella
    los
    ela.ella
     :
    Zjadł banana. Na bankiecie u tej czerwonej świni.
    Gdy się tym przechwalał ze swoim głupawym uśmieszkiem, zrobiło mi się niedobrze.
    Zauważyłaś, że ci wszyscy mundrale mają ten sam głupawy uśmieszek? Ziemniak, Zychowitz, Bociek, Bursztyn, Magierowski... Jeden Warząchiew ma ponury ryj.
    Cwaniaczki.
    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • Dawny użytkownikDawny użytkownik
    mmaria
     Nie wiem kim faktycznie jest. Ja od wielu lat uważam go za świetnie wyszkolonego i bardzo skutecznego agenta wpływu.
    Coś w tym może być, ja kochałem go za uchwałę lustracyjną, i trzeba przyznać, że dzięki niemu była, i o Polsce wiemy dużo więcej. Teraz wiem, że gdyby ją przyjęto w jego wersji, to prawdopodobnie cały nasz wywiad i kontwywiad byłby podany, kiedyś myślałem, że to byłaby zdrada. Nie wiem, czy P. Kaczyński  miał wtedy gotowy projekt i czy zdążyłby go przeprowadzić, wiem tylko, że skorygował projekt JKM.
    Natomiast JKM (i Michalkiewicz, i Urban, i Michnik, i Ziobro) pracują nad tym: "byleby nie PiS".
    PS. Co do pomówień, jeżeli nie ma się pewności. Lepiej trzymać się od tego z dala, to może być/jest grzech.
    PS PS. Po co odgrzewać politycznego trupa?
    The author has edited this post (w 11.09.2013)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.