Skip to content

Kard. Nycz uśmiercił św. Katarzynę

Ksiądz Maj skazany na banicję, czyli cd. opisu działalności kard. Nycza
15 sierpnia odbyła się w św.Katarzynie na Warszawskim Służewie uroczystość przekazania parafii i msza dziękczynna za 29 lat posługi Prałata Józefa Maja. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt iż ks Prałat Maj w trybie niezwykle pilnym został wysłany przez arb Nycza do Jerozolimy na nie wiadomo jak długo. W każdym razie do końca miesiąca ma opuścić Polskę!
W ten sposób kard. Nycz niewątpliwie chce likwidacji jedynego w Warszawie środowiska chrześcijańsko - patriotycznego działającego bez przerwy od 1980 roku.
Na Służewie miały swój punkt kontaktowy liczne środowiska. I SoliDeo, i ludzie przypominający o KL Warshau i kilka mniej znanych ale bardzo zacnych stowarzyszeń, i dawni działacze NZS oraz Solidarności. Tam też było miejsce kontaktu polityków naszej opcji z zapleczem społecznym, zwłaszcza ze środowiskiem naukowym. Tam spotykali się profesorowie warszawskich wyższych uczelni, działacze związkowi, dyplomaci (Ks. Maj był bowiem również kapelanem kilku ambasad) i „nasi” przedsiębiorcy. Był to tak ważny ośrodek, że nawet urzędnicy Ambasady Rosyjskiej odwiedzali czasami ks. prałata, porozmawiać, przekazać stanowisko Rosji w różnych sprawach. Te wizyty zawsze były składane pod rozmaitymi pretekstami, ale były...
calość:
http://www.blogpress.pl/node/17314
Jakiż to dobry duszek podpowiada ks. kardynałowi podejmowanie takich decyzji i dlaczego?

Komentarz

  • W zeszłym roku ks. Józef Maj dostał francuski order zasługi W zeszłym roku ks. Józef Maj dostał francuski order zasługi
    Ks. prałat Józef Maj zakładał prawicowy Konwent św. Katarzyny, odsłonił pomnik Męczenników Terroru Komunistycznego i blokował budowę estakad w Dolinie Służewieckiej. Kuria wysyła go właśnie na emeryturę
    Jeden z najbardziej znanych stołecznych duchownych pozostawia po sobie uratowany przed zniszczeniem kościół św. Katarzyny na Służewie.
    To najstarsza parafia w granicach Warszawy, powstała w XIII w.
    71-letni ks. Józef Maj kierował nią od 1985 r. Zanim wstąpił do seminarium, pracował w Instytucie Badań Literackich PAN. Jego kolegą ze studiów był ks. Jerzy Popiełuszko. Święcenia kapłańskie Józef Maj otrzymał w 1973 r. z rąk prymasa Stefana Wyszyńskiego. Jako rektor kościoła św. Anny był twórcą Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej na Jasną Górę, którą prowadził przez pierwsze lata. W stanie wojennym działał w Prymasowskim Komitecie Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności. Swoim zaangażowaniem naraził się władzom komunistycznym. Pod ich naciskiem kościelni zwierzchnicy przenieśli go do oddalonej od centrum parafii św. Katarzyny na Służewie. Równocześnie piastował funkcję kapelana Niezależnego Zrzeszenia Studentów i Związku Młodzieży Demokratycznej. Po upadku PRL doprowadził do wzniesienia przed kościołem pomnika Męczenników Terroru Komunistycznego w Polsce w latach 1944-56 składającego się ze spiżowego krzyża, surowych głazów i rozerwanej kraty.
    Będąc proboszczem, ks. Józef Maj uratował kościół św. Katarzyny przed katastrofą budowlaną.
    Jego mury zaczęły pękać, gdy Doliną Służewiecką skierowano tiry. Ksiądz wezwał ekspertów. Ściany budowli spięto prętami i żelbetową opaską, a pod fundamenty wbito 156 żelbetowych pali i przykryto je stropem. Pod posadzką archeolodzy odkryli fundament poprzedniej świątyni z XV w., groby, miecz katowski, monetę z czasów Konrada Mazowieckiego i średniowieczną biżuterię. Ks. Maj zdobył fundusze na zabezpieczenie kościoła, jego remont i budowę podziemnych krypt.
    Sprzeciwiał się budowie wiaduktu nad skrzyżowaniem z al. Wilanowską. Ratusz planował go, by udrożnić Dolinę Służewiecką po otwarciu znajdującej się na jej przedłużeniu
    Trasy Siekierkowskiej
    . Według ks. Maja estakada zasłoniłaby widok na zabytkowy kościół. "Udało mi się wstrzymać budowę. To była ostatnia decyzja Lecha Kaczyńskiego jako prezydenta miasta. Z panią Hanią mam życzliwe relacje" - mówił "Gazecie" w 2008 r., gdy forsował schowanie arterii w dwukrotnie droższym tunelu o długości 800 m. W tej sytuacji miasto bezterminowo odłożyło inwestycję. Wkrótce Dolinę Służewiecką sparaliżują korki po otwarciu południowej obwodnicy Warszawy, która przez wiele lat będzie się kończyć na ul.
    Puławskiej
    .
    Po katastrofie prezydenckiego samolotu 10 kwietnia 2010 r. ks. Maj wyraźnie zaostrzył ton. W wywiadzie dla prawicowego portalu Nowy Ekran mówił, że w Smoleńsku zginęli jego uczniowie: Stefan Melak, Paweł Wypych, Władysław Stasiak. "Dla mnie to był dzień rzezi moich wychowanków, ludzi, który byli nadzieją establishmentu patriotycznego w Polsce. Mnie się wydaje, że to wydarzenie, straszliwe, jest kamieniem węgielnym nowego ładu w Polsce, który kiedyś, wcześniej czy później, będzie" - stwierdził ks. Maj.
    W parafii św. Katarzyny zastąpi go ks. Wojciech Gnidziński, dotychczasowy proboszcz z Sobikowa pod Górą Kalwarią.
    * * *
    Nie linkuję, bo powyższy tekst pt. "Kontrowersyjny ksiądz" pochodzi z gadzinówki. Ciekawe666, że założyciele gadzinówki korzystający w stanie wojennym, z gościnności i pomocy x. Józefa Maja nazywają go dzis "kontrowersyjnym". Taka to wdzięczność.
    A kardynał (nomen omen) Nycz słucha zapewne podpowiedzi duszka komoruszka.
    Paw, jak stąd do Rygi.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Wygląda jak wet za wet.
    Ojciec Mądel dostał (wreszcie!) zakaz wypowiadania się w mediach i na portalach społecznościowych. Nie ma też wstępu do kościoła (ponoć była jakaś awantura z rękoczynami).
    The author has edited this post (w 19.08.2013)

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • Jest i dobra wiadomość.
    Jerzy Jachowicz
    Legendarny kapelan Solidarności”, ks. prałat Józef Maj, emerytowany od miesiąca kapłan i proboszcz w warszawskiej parafii Św. Katarzyny otrzyma jutro od Senatu amerykańskiego Specjalną Laudację z okazji przejścia na emeryturę.
    Uroczystość odbędzie się we środę o godz. 16.15 w ambasadzie amerykańskiej w Warszawie.
    Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że podczas spotkania w ambasadzie rozmowa będzie dotyczyć również płk Ryszarda Kuklińskiego. O nieznanym wątku działalności  pułkownika opowiedział nam ks. prałat Józef Maj.
    Jako niespełna  40-letni duchowny ks. Józef Maj w 1980 roku został duszpasterzem akademickim w Kościele Św. Anny w Warszawie.  Tam właśnie od czasu do czasu widywał pułkownika Kuklińskiego, który przychodził do Kościoła ubrany po cywilnemu.
    Został mi przedstawiony jako robotnik zatrudniony przy naprawie dzwonnicy. Zupełnie nie wiedziałem o jego prawdziwej roli. Dopiero po latach dowiedziałem się, że z dzwonnicy przekazywał drogą radiową meldunki stronie amerykańskiej. Później też powiedziano mi, że pomieszczenia przy dzwonnicy w Kościele Św. Anny były idealne, ponieważ ostatnia kondygnacja nie miała murów. Ówczesny proboszcz, ks. rektor Tadeusz Uszyński wiedział dobrze co na dzwonnicy robi Ryszard Kukliński, ale był na tyle mądry, żeby mi nie mówić. Po jakimś czasie
    – opowiada ks. Maj
    – zorientowałem się, że to nie jest robotnik. Zdarzyło się to w marcu 1981 r. Pułkownik Kukliński szedł po podwórku z drabiną, poślizgnął się na lodzie, wywrócił i zaklął. Po wykrzyczanym przez niego słowie, byłem pewien, że to nie robotnik.
    Decyzję o specjalnym wyróżnieniu księdza Józefa Maja Senat Stanów podjął 3 maja bieżącego roku. Laudację wygłosi i wręczy senator Mark R. Warner, reprezentujący Stan Virginia. W Laudacji m.in. padają słowa:
    Ks. prałat powinien być dumny ze swojej działalności kapłańskiej i postawy obywatelskiej. Dzięki temu Polska jest lepszym miejscem do życia i pracy.
    http://wpolityce.pl/wydarzenia/62264-ksiadz-pralat-jozef-maj-z-plk-ryszardem-kuklinskim-w-tle-wyrozniony-przez-senat-stanow-zjednoczonych
  • Do Jerozolimy? A co on tam niby ma robić?
    Poza tym jaki biskup wysyła kapłana w takim wieku tak daleko???
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.