Co bym zrobil, jakbym byl OFE
Rzucilbym wszystkie obligacje na rynek, wkrotce i tak zabiora. Zgodnie z prawem popytu i podazy, jak co masowo sprzedaja, to cena spada. A jak cena obligacji spada, to stopy procentowe rosna a im stopy procentowe wyzsze, tym banki zarabiaja wiecej. Teraz starczy tylko sie dowiedziec, do kogo naleza OFE.
Ze co, ze na tym dilu OFE straca? Nie OFE tylko klienci OFE. Taki dualizm jest - jak OFE zarabiaja, to srodki na kontach naleza do nie wiadomo kogo ale nie klientow. Ale jak traca, to z cala pewnoscia srodki sa klientow.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ze co, ze na tym dilu OFE straca? Nie OFE tylko klienci OFE. Taki dualizm jest - jak OFE zarabiaja, to srodki na kontach naleza do nie wiadomo kogo ale nie klientow. Ale jak traca, to z cala pewnoscia srodki sa klientow.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Czy i bez wyprzedarzy obligacji sama akcja oskubania OFE nie wpłynie negatywnie na wiarygodność Polski a tym samym rentowność obligacji?
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
http://blog.ingsecurities.pl/2013/09/polak-wegier-dwa-bratanki/?utm_source=dlvr.it&utm_medium=twitter
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.