O pięknie kobiety
Rozważałem był ostatnimi czasy problematy czasów ostatecznych i zatrzymałem się w swem rozmachu namysłowym na kwestyi piękna kobiety .
1. Czy piękno kobiece jest subiektywne czy obiektywne?
Ci którzy zwykli twierdzić, że piękne jest „to co się komu podoba”, że „każdy ma swóy gust” dopowiadayą, że piękno jest subiektywne a nie obiektywne. Czyli twierdzą, że racya piękna yest w podmiocie „oglądayącym” a nie przedmiocie „oglądu”. Podmiot jakby nanosi swoyą matrycę piękna na przedmiot. Luby gdyby był szczery to wyznałby lubey nie tradycyjne: „Jesteś Piękna” ale: „Tak naprawdę to nie wiem czy jesteś piękna ani jaka jesteś, bo tego wiedzieć nie sposób” - albo „Jesteś piękna ale wiedz, że jesteś takowa dzięki memu oglądowi, że „racyją Twego piękna jestem Ja” ...
Zbyt to jednostronne stanowisko, zabarwione jakimś narcyzmo - solipsyzmem i w gruncie rzeczy niebezpieczne dla lubego. Piękno musi być więc obiektywne – to teza Gerwazego, tzn. znaydować się w przedmiocie oglądu, tj. „w podmiocie kobiecym”.
2. Dlaczego więc nie każdy je zwykł dostrzegać?
3. Dlaczego każdy ma swóy gust, który pozwala mu rozpoznawać tylko niektóre kategorie pięknych kobiet?
4. I właściwie skąd wiemy, że ktoś (i coś) jest piękny (-e)?
5. No i co to jest piękno kobiety i piękno w ogóle ?
6 . I po co to jest piękno ?
7. Poczytałem był trochę i wyszło, że yednak jest pełnieyasza - trzecia możliwość ... (nie teza - subiektywne, nie antyteza - obiektywne, lecz synteza - ...) ?
Mam też yakoweś swoye odpowiedzi ale ciekawią mnie Wasze mądrości ?
A naypiekniysza ze wszystkich kobiet na świecie yest królewska dziewczyna
http://www.youtube.com/watch
A kto by sądził inaczey tego wyzywam na walkę konną albo pieszą albo poyedynek szachowy ...
I prosze rozważyć czy się to opłaca
"Jaśnie Wielmożny Koronny Hetmanie
Czy Jenerale, mniejsza o tytułowanie,
Jam jest Rębajło, staję na twe zawołanie
Z tym moim Scyzorykiem, który nie z oprawy
Ani z napisów, ale z hartu nabył sławy,
Że nawet o nim Jaśnie Wielmożny Pan wiedział
Gdyby on gadać umiał, może by powiedział
Cokolwiek na pochwałę i tej starej ręki,
Która służyła długo, wiernie, Bogu dzięki,
Ojczyźnie tudzież panów Horeszków rodzinie,
Czego pamięć dotychczas między ludźmi słynie.
Mopanku! rzadko który pisarz prowentowy
Tak zręcznie temperuje pióra, jak on głowy;
Długo liczyć! A nosów i uszu bez liku!
A nie ma żadnej szczerby na tym Scyzoryku
I żaden go nie splamił zbojecki uczynek;
Tylko otwarta wojna albo pojedynek.
Raz tylko! Panie, daj mu wieczny odpoczynek,
Bezbronnego człowieka, niestety, sprzątniono!
A i to, Bóg mi świadkiem,
pro publico bono
"."
The author has edited this post (w 04.09.2013)
1. Czy piękno kobiece jest subiektywne czy obiektywne?
Ci którzy zwykli twierdzić, że piękne jest „to co się komu podoba”, że „każdy ma swóy gust” dopowiadayą, że piękno jest subiektywne a nie obiektywne. Czyli twierdzą, że racya piękna yest w podmiocie „oglądayącym” a nie przedmiocie „oglądu”. Podmiot jakby nanosi swoyą matrycę piękna na przedmiot. Luby gdyby był szczery to wyznałby lubey nie tradycyjne: „Jesteś Piękna” ale: „Tak naprawdę to nie wiem czy jesteś piękna ani jaka jesteś, bo tego wiedzieć nie sposób” - albo „Jesteś piękna ale wiedz, że jesteś takowa dzięki memu oglądowi, że „racyją Twego piękna jestem Ja” ...
Zbyt to jednostronne stanowisko, zabarwione jakimś narcyzmo - solipsyzmem i w gruncie rzeczy niebezpieczne dla lubego. Piękno musi być więc obiektywne – to teza Gerwazego, tzn. znaydować się w przedmiocie oglądu, tj. „w podmiocie kobiecym”.
2. Dlaczego więc nie każdy je zwykł dostrzegać?
3. Dlaczego każdy ma swóy gust, który pozwala mu rozpoznawać tylko niektóre kategorie pięknych kobiet?
4. I właściwie skąd wiemy, że ktoś (i coś) jest piękny (-e)?
5. No i co to jest piękno kobiety i piękno w ogóle ?
6 . I po co to jest piękno ?
7. Poczytałem był trochę i wyszło, że yednak jest pełnieyasza - trzecia możliwość ... (nie teza - subiektywne, nie antyteza - obiektywne, lecz synteza - ...) ?
Mam też yakoweś swoye odpowiedzi ale ciekawią mnie Wasze mądrości ?
A naypiekniysza ze wszystkich kobiet na świecie yest królewska dziewczyna
http://www.youtube.com/watch
A kto by sądził inaczey tego wyzywam na walkę konną albo pieszą albo poyedynek szachowy ...
I prosze rozważyć czy się to opłaca
"Jaśnie Wielmożny Koronny Hetmanie
Czy Jenerale, mniejsza o tytułowanie,
Jam jest Rębajło, staję na twe zawołanie
Z tym moim Scyzorykiem, który nie z oprawy
Ani z napisów, ale z hartu nabył sławy,
Że nawet o nim Jaśnie Wielmożny Pan wiedział
Gdyby on gadać umiał, może by powiedział
Cokolwiek na pochwałę i tej starej ręki,
Która służyła długo, wiernie, Bogu dzięki,
Ojczyźnie tudzież panów Horeszków rodzinie,
Czego pamięć dotychczas między ludźmi słynie.
Mopanku! rzadko który pisarz prowentowy
Tak zręcznie temperuje pióra, jak on głowy;
Długo liczyć! A nosów i uszu bez liku!
A nie ma żadnej szczerby na tym Scyzoryku
I żaden go nie splamił zbojecki uczynek;
Tylko otwarta wojna albo pojedynek.
Raz tylko! Panie, daj mu wieczny odpoczynek,
Bezbronnego człowieka, niestety, sprzątniono!
A i to, Bóg mi świadkiem,
pro publico bono
"."
The author has edited this post (w 04.09.2013)
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Tyle w tomacie
Nie dotyczy dam, białogłów i niewiast bowiem te zawsze piekne som!
The author has edited this post (w 04.09.2013)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
"Każda potwora ma swego amatora."
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
A skoro wkraczamy w tego typu dylematy "co bardziej", to najlepiej ujął problem Henryk Rzewuski w "Listopadzie" stawiając pytanie czy lepiej mieć kobietę, która nam się wydaje brzydka, ale towarzystwu piękna czy na odwrót.
Tylko Justynka nie ma takich długich włosów. I elfich uszu
Moye gratulacye. Jużem chciał napisać, że czeka WM Brzosta wiela niepokoju rodzicowego ale przypomniał sobie był, że córy WM Brzosta zwykły same sobie doskonale dawać radę z różnymi naprzykrzającymi się amantami ... (pamiętam, też że na rebelya.pl przeczytałem był jak to niejaki zajac_ibn_al_szarak - nota bene mój tam groźny rywal szachowy - ujęty pięknem starszey córy „zatracił się” na jakimś zjeździe rebelyanckim :)
@ AnnaE
Moya babcia tak zwykła mawiać no ale dysponowała też bardziey subtelnemi: “Tego kwiatu na pół światu”
@ Rozum i @ Fatuswombatus
Panowie optuyą za subiektywnie rozumianym pięknem czy yednak to już inna teoryja, która żródło piękna lokuye w specyficznych substancyach, po zażyciu których blask piękna dopiero rozbłyska ... hm ... To coś jak w Tristanie i Izoldzie chyba?
A czy to czasem nie yest jakimś „niedocenieniem” dzieła stworzenia Pana Boga ?
The author has edited this post (w 05.09.2013)