Skip to content

zagadkowy papież Franciszek..

po prostu nie wiem co myśleć: z jednej strony "wszelkie lobbowanie nie jest dobre".  Nie , że "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane" nie, że "w żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane" ,tylko lobbowanie. Z drugiej strony rygorystyczne podejście do Franciszkanów Niepokalanej gdzie "jedynymi zarzutami są, jak się wydaje, prosta praktyka sentire cum Ecclesia oraz nadmierne przywiązanie do starszej formy rytu rzymskiego."

Komentarz

  • Czyli: " wiemy, że istniejecie, ale nie wciągajcie innych w swoje dewiacje!".
    Wygląda to jak program minimum, ale tylko pozornie, bo polecenie jest jednoznaczne.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Mania
    Czyli: " wiemy, że istniejecie, ale nie wciągajcie innych w swoje dewiacje!".
    Wygląda to jak program minimum, ale tylko pozornie, bo polecenie jest jednoznaczne.
    to jesty postawa kapitulancka. brak nazywania po imieniu, tak tak nie nie.
  • bez przeadzania baobabów. Papież wie że grzech istnieje. Mówi też nie nawołujcie innych do grzeszenia. Cóż w tym z kapitulacji?

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • w mojej opinii to, że przesuwa granicę pod lobby. (nie jest to oczywiście kapitulacja, ale ustępstwo. niemniej jednak..)
  • Po prostu dopiero zaczyna. Wchodzi miękko. Obmacuje grunt. Poczekajmy.
  • ale casus Franciszkanów Niepokalanej jednak pokazuje że potrafi być "twardy"...
  • dedon
    Nie , że "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane" nie, że "w żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane" ,tylko lobbowanie.
    Sugerowanie że, papież Franciszek lekceważy grzech sodomii, a walczy z jedynie z homolobby jest, wg mnie, co najmniej nadużyciem.
    dedon
    to jesty postawa kapitulancka. brak nazywania po imieniu, tak tak nie nie.
    Z homolobby można walczyć, ponieważ działa niejako "na powieżchni", tzn. że, człowiek nim nie zainteresowany też może się z nim zetknąć. A jak walczyć z samymi homo-aktami? Wszczepiać księżom GPS?
    Akty homoseksualne "z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane" w takim samym stopniu jak i akty cudzołóstwa, oszustwa na czyjąś szkodę czy pornografia  - również obecne wśród księży. To, że są to grzechy i nie ma od tego wyjątków, jest oczywiste dla każdego katolika i chyba nie jest konieczne ciągłe powtarzanie tych truizmów?
    Poza tym, walka z homolobby jest w jakimś sensie walką kulturową - z coraz bardziej panoszącą się ideologią gender.
    dedon
    ale casus Franciszkanów Niepokalanej jednak pokazuje że potrafi być "twardy"...
    No i wszystko jasne.
  • co jest jasne?
  • Co do tych franciszkanów, to może ustalmy co się stało - Papież klepnął decyzję kierownictwa (wymagane coś na kształ kontrasygnaty), czy może sam ją podjął? Większość enuncjacji w temacie widziałem ujetych w ten sposób, jakby chodziło o to pierwsze, ale przedstawiane tak, jakby miały być tym drugim.
    Co do pedałów, no bez przesady - papież nie powiedział niczego, absolutnie podkreślam niczego odmiennego niż dotychczasowe stanowisko. I tyle. Kolega chyba ma najwyżej pretensje, że nie powiedział czegoś jeszcze, też niesprzecznego z wiarą. Temat trochę w stylu:
    papież nie potępił jeszcze donatystów - czy to zmiana doktryny?
  • rozum.von.keikobad
    Co do tych franciszkanów, to może ustalmy co się stało - Papież klepnął decyzję kierownictwa (wymagane coś na kształ kontrasygnaty), czy może sam ją podjął? Większość enuncjacji w temacie widziałem ujetych w ten sposób, jakby chodziło o to pierwsze, ale przedstawiane tak, jakby miały być tym drugim.
    bazuję na tym co czytam - i takie właśnie odnoszę wrażenie jakby miały być tym drugim
    rozum.von.keikobad
    Co do pedałów, no bez przesady - papież nie powiedział niczego, absolutnie podkreślam niczego odmiennego niż dotychczasowe stanowisko. I tyle. Kolega chyba ma najwyżej pretensje, że nie powiedział czegoś jeszcze, też niesprzecznego z wiarą. Temat trochę w stylu:
    papież nie potępił jeszcze donatystów - czy to zmiana doktryny?
    oczywiście, że nie powiedział niczego odmiennego . Nie mam pretensji tylko się mocno dziwię słysząc "lobby, lobby" i nic więcej. Kontekst sytuacyjny jest taki że pedzie są w mocnej ofensywie i przesunięcie lini obrony pod "lobby" jest ustępstwem. Tzn. takie mam wrażenie. Być może jest zupełnie odwrotnie - i chodzi tu tylko o jakiś zwód. Czas pokaże. Nie wiem czy w końcu ta Fafa przywitała Franciszka czy nie, ale gdyby tak - to kolejny dowód na to , że gadki o "potępieniu donatystów" to figury akrobatyczne...
  • The author has deleted this post (w 18.08.2013)
  • http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/891299,Watykan-oszukany-papiez
    15 czerwca na stanowisko tzw. prałata Instytutu Dzieł Religijnych, który z urzędu ma dostęp do wszystkich spraw związanych z bankiem, powołany został ksiądz Battista Ricca. Jego kandydaturę wysunął sam Franciszek. A ponieważ włoski duchowny jest dyrektorem Domu św. Marty, w którym od konklawe mieszka Jorge Bergoglio, pojawiły się opinie, że wreszcie będzie on miał swego człowieka w wymagającym reformy watykańskim banku.
    Tydzień później do Rzymu zjechali watykańscy dyplomaci z całego świata i na jaw wyszła niechlubna przeszłość prałata. Pracował on bowiem również w dyplomacji Stolicy Apostolskiej, a rozstał się z nią w atmosferze skandalu. Między innymi na placówce w Urugwaju, gdy kierował nią arcybiskup Janusz Bolonek, dopuszczał się czynów homoseksualnych.
    Wiadomości o tym nie było w jego dokumentach, które przedstawiono papieżowi. Ktoś ukrył tę sprawę przed Franciszkiem, który w tym samym czasie mówił swoim znajomym o gejowskim lobby w Watykanie. Zdaniem komentatorów, sam wkrótce padł jego ofiarą.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.