zagadkowy papież Franciszek..
po prostu nie wiem co myśleć: z jednej strony "wszelkie lobbowanie nie jest dobre". Nie , że "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane" nie, że "w żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane" ,tylko lobbowanie. Z drugiej strony rygorystyczne podejście do Franciszkanów Niepokalanej gdzie "jedynymi zarzutami są, jak się wydaje, prosta praktyka sentire cum Ecclesia oraz nadmierne przywiązanie do starszej formy rytu rzymskiego."
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
http://www.pch24.pl/pch24-pl--klopoty-z-vaticanum-secundum,16761,i.html#ixzz2atry7sWD
Wygląda to jak program minimum, ale tylko pozornie, bo polecenie jest jednoznaczne.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Akty homoseksualne "z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane" w takim samym stopniu jak i akty cudzołóstwa, oszustwa na czyjąś szkodę czy pornografia - również obecne wśród księży. To, że są to grzechy i nie ma od tego wyjątków, jest oczywiste dla każdego katolika i chyba nie jest konieczne ciągłe powtarzanie tych truizmów?
Poza tym, walka z homolobby jest w jakimś sensie walką kulturową - z coraz bardziej panoszącą się ideologią gender. No i wszystko jasne.
Co do pedałów, no bez przesady - papież nie powiedział niczego, absolutnie podkreślam niczego odmiennego niż dotychczasowe stanowisko. I tyle. Kolega chyba ma najwyżej pretensje, że nie powiedział czegoś jeszcze, też niesprzecznego z wiarą. Temat trochę w stylu:
papież nie potępił jeszcze donatystów - czy to zmiana doktryny?
15 czerwca na stanowisko tzw. prałata Instytutu Dzieł Religijnych, który z urzędu ma dostęp do wszystkich spraw związanych z bankiem, powołany został ksiądz Battista Ricca. Jego kandydaturę wysunął sam Franciszek. A ponieważ włoski duchowny jest dyrektorem Domu św. Marty, w którym od konklawe mieszka Jorge Bergoglio, pojawiły się opinie, że wreszcie będzie on miał swego człowieka w wymagającym reformy watykańskim banku.
Tydzień później do Rzymu zjechali watykańscy dyplomaci z całego świata i na jaw wyszła niechlubna przeszłość prałata. Pracował on bowiem również w dyplomacji Stolicy Apostolskiej, a rozstał się z nią w atmosferze skandalu. Między innymi na placówce w Urugwaju, gdy kierował nią arcybiskup Janusz Bolonek, dopuszczał się czynów homoseksualnych.
Wiadomości o tym nie było w jego dokumentach, które przedstawiono papieżowi. Ktoś ukrył tę sprawę przed Franciszkiem, który w tym samym czasie mówił swoim znajomym o gejowskim lobby w Watykanie. Zdaniem komentatorów, sam wkrótce padł jego ofiarą.