Skip to content

zespół Downa uleczalny

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Wyszło cosik o czym pisałem lat temu dwa.
Zastosowali metodę wyciszania chromosomu zbędnego.
Zanika w drugim pokoleniu podziału.
Z punktu widzenia biologii teoretycznie i praktycznie możliwe jest wyleczenie chorego praktycznie na oczach krewnych. W ciągu kilku tygodni.
Nie wiadomo jeszcze jaki miałoby to wpływ na komórki nerwowe, które dzielą się najrzadziej, ale cała reszta, łącznie z wyglądem się zmienią.
Normalne czary.
Tylko jak teraz czują się Skandynawowie, którzy metodą weterynaryjną wyeliminowali dzieci z zespołem Downa.

Komentarz

  • Cuda, panie, cuda. Tylko czy wiadomo już coś o efektach niepożądanych?
    The author has edited this post (w 24.07.2013)

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • nie zastosowali w praktyce
  • To naprawdę byłoby niesłychane osiągnięcie naukowe. Brak słów. Czy można gdzieś więcej o tym poczytać? Jakiś link?
  • A to nie jest tak, ze w mózgu ilość komórek jest praktyczne stała?
    Znalazłem nawet żródło tej hioptezy ( powiedzmy wtórne, ale dość wiarygodne ):
    http://www.biomedical.pl/aktualnosci/zyc-150-lat-dzieki-neuronom-10022.html
    cyt: Wszystkie nasze komórki są regularnie odnawiane, ale na świat przychodzimy prawie z kompletem neuronów, które będą nam służyć całe życie. Powstawanie nowych komórek w mózgu jest niewielkie, a neurony mają długość życia większą niż wszystkie inne komórki.
    Jeśli więc neurony są praktycznie długowieczne i nie podlegają cyklowi obumierania i odtwarzania to raczej leczenie genetyczne chorób neurologicznych ma małe szanse.
    Natomiast nie mam pojęcia ile problemów dzieci z zespołem wynika z zmienionych funkcji neurologicznych a ile z dysfuncji innych typów komórek...
    The author has edited this post (w 24.07.2013)
  • KK(AdminDochodzacy)
    A to nie jest tak, ze w mózgu ilość komórek jest praktyczne stała?
    Znalazłem nawet żródło tej hioptezy ( powiedzmy wtórne, ale dość wiarygodne ):
    http://www.biomedical.pl/aktualnosci/zyc-150-lat-dzieki-neuronom-10022.html
    cyt: Wszystkie nasze komórki są regularnie odnawiane, ale na świat przychodzimy prawie z kompletem neuronów, które będą nam służyć całe życie. Powstawanie nowych komórek w mózgu jest niewielkie, a neurony mają długość życia większą niż wszystkie inne komórki.
    Jeśli więc neurony są praktycznie długowieczne i nie podlegają cyklowi obumierania i odtwarzania to raczej leczenie genetyczne chorób neurologicznych ma małe szanse.
    Natomiast nie mam pojęcia ile problemów dzieci z zespołem wynika z zmienionych funkcji neurologicznych a ile z dysfuncji innych typów komórek...
    nie jest to do końca prawda. Czytałem wielokrotnie o tym. Poza tym przy zjawisku regeneracji u płazów komórki nerwowe się odtwarzają.
    Z drugiej strony, być może ten chromosom nie ma wielkiego wpływu na psychikę. Geniuszy wśród chorych dzieci nie ma, ale głupie strasznie też nie są.
    http://www.polstock.pl/portal_biznes/wiadomosci_gieldowe_gospodarcze_tresc/sukces_naukowcow_w_walce_z_zespolem_downa/pl/3141
    he he na rebelce było.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.