Skip to content

wątróbka plis

edytowano March 2015 w Kulinaria
jakiwes fajne przepisy kto mo?
na drobiowom albo inną
z cebulka lub bez
bydzcie dobrzy ludzie
dziekuje

Boże, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości aby odróżniał jedno od drugiego.

Komentarz

  • Tylko z fasolką. Ala Hannibal
    :D
    https://www.youtube.com/watch
    A na poważnie:
    Dużo czosnku i cebuli. Jedna papryka. Pieprz i ciutka curry. Wątróbkę pokroić na mniejsze kawałki lub w całości jeśli kurza. Smażyć na gorącym maśle z odrobiną oleju lub oliwy (żeby się masło nie spaliło) max 5-7 min. Dodać ciutę curry. Dodac czosnek, cebulę i paprykę pokrojone w piórka. Podlać odrobiną białego wina (wytrawne albo wody jeśli wino już w brzuchu) Poddusić nie dłużej niz 5-7 min (zbyt długo a wątróbka jest nie ten teges a papryka robi się ciapowata) Serwować z chrupiącym chlebem i winem do popitki.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Ja robię zawsze według przepisu z "Kuchni Polskiej" gdyż był to pierwszy przepis kucharski jakiego sie wyuczyłem w latach pacholęcych, gdy Rodzice wyjechali na (neoński) weekend i musiałem sobie poradzić kulinarnie. A zatem wątrobę wieprzową kroję w plastry 1-1,5 cm szerokie, obtaczam mąką i oprószam pieprzem, podsamażam na oleju krążki cebuli, a następnie wrzucam tam platsry wątróbki, pod koniec smażenia dodaję sól. Smażę do momentu, kiedy przestaje być krwista ale jeszcze nie jest zbyt twarda.
    The author has edited this post (w 15.12.2014)
  • Samą wątróbkę (najlepiej cielęcą) pokrojoną na plastry grubości kciuka najwygodniej po prostu po oprószeniu mąką wymieszaną z mieloną słodką papryką obsmażyć na sklarowanym maśle z zeszkloną cebulą, tak żeby zmieniała kolor ale została miękka i sprężysta.
    Potem można posolić i jeść (jak się posoli wcześniej to robi się twarda). Ale lepiej zrobić to w jakimś sosie. Mój ulubiony to musztardowy: Szklankę śmietany (18%) miesza się z czubatą łyżką ostrej musztardy (najlepsza słowacka "Horcica" albo "rosyjska" Kamisa) zakwasza się sokiem z połówki cytryny i daje na patelnię lub do małego rondelka. Do tego płaska łyżeczka majeranku i sól oraz pieprz wg upodobania. Zamiast musztardy można dać chrzanu, ale mi taka wersja nie smakuje..
  • dziekuje Panowie
    wypróbuje nastepnym razem,
    śpieszyło mi się troszkę i pogmerałem w necie
    tą razą zrobiłem tak jak Brzost opisał z tym ze drobiową i wcześniej sparzyłem ją wrzatkiem, obtoczyłem w mące i na tłuszczu podsmażyłem, odłożyłem na bok, a na tym tłuszczu cebulkę na złoto zarumieniłem, z powrotem połączyłem, posoliłem i wuala - gotowe
    nawet małżonka się skusiła co ona ucieka gdzie pieprz rośnie na samo słowo podroby, o flakach nie wspominając
    przyszły mi na mysl podroby bo okrutnie zdrowe są a jakoś samymi mięśniami żywic sie bez końca nie da....
    przypomniała mi sie scena z "Tańczący z wilkami" gdy ten kto upolował bizona w nagrode dostawał surową wątrobe do wyłacznego użytku pokarmowego, a jak wiadomo - dla najlepszego mysliwego najlepsza część łupu
    poza tem każden wilk czy lew czy insza hiena zaczyna swoja ofirę od podrobów spożywać - dziki zwierz wie co najlepsze
    Smacznego!

    Boże, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości aby odróżniał jedno od drugiego.
  • Oprócz cebulki dodaję do duszenia watróbki jabłka. I majeranek, oczywiscie.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Mania
    Oprócz cebulki dodaję do duszenia watróbki jabłka. I majeranek, oczywiscie.
    Robię dokładnie tak, jak Brzost i smakuje wszystkim. Czytałam o tych jabłkach i majeranku, ale nie mogę się odważyć. Jabłka kroisz na cząstki? Kiedy dodajesz?
  • Jabłka dodaje do dużych wątrób, tzn. wieprzowych. Do drobiowych - raczej nie. Obrane jabłka kroję na ćwiartki  i dodaję kiedy wątróbka już się trochę zarumieni. Przykrywam pokrywką, żeby się poddusiły. To trwa kilka minut. Jabłka są miękkie, ale w całości. Na końcu opruszam wszystko majerankiem. Cebulke zrumieniam na malej patelence i kładę ją na wątróbkę dopiero na talerzu.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Dzięki, muszę spróbować.
  • jabłka dodaję tylko do drobiowej wątróbki. Podsmarza sie cebulę, na to wrzuca się wątróbkę, i po chwili jabłka starte na wiórki. Na koniec trochę soli i sporo pieprzu, duszę przez 5-10 min. Bardzo to smaczne i na ciepło, i na zimno jako rodzaj smarowidła do chleba (drobiowe wątróbki są bardzo delikatne i trochę się rozpadają). Proporcji nie podaję, bo się zmieniają, w zależności od okoliczności. Pierwszy raz jadłam to jako przystawkę w Forum w Warszawie w schyłkowych czasach PRL
    :D
    .
  • Watrobę obrać, chwilę podsmażyć, długo próżyć - najlepiej ( dla mnie) z przesmażoną cebulą, majeranku dużo, sól na samym końcu(ważne), pieprz wg smaku.
  • "próżyć" ?
    co to znaczy?
    p.s.
    pantalej=łuczykij?
    The author has edited this post (w 01.01.2015)

    Boże, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości aby odróżniał jedno od drugiego.
  • Znaczy,
    powoli poddawać działaniu niezbyt wysokiej temperatury, a jezeli kolega pyta tylko o powyższy post, to oczywiście popełniłem błąd ortograficzny.  Ps.
    pantelej to tylko pantelej.
  • Wątróbka ok.
  • Gulasz z serc też OK. Właśnie w weekend zrobiłem.
  • Drobiowe żołądki też bardzo ok. Z dobrym sosikiem. Np. chrzanowym.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • A kusiły mnie dziś w sklepie żołądeczki... Ale wziąwszy wątrobę indyczą.
  • a że są niedaleko od wątroby, serca i żołądka to dzisiaj zjadłem flaczki...

    Boże, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości aby odróżniał jedno od drugiego.
  • No to wyszło dobrze.
    1/ Wątróbka umyta, osuszona, pokrojona na drobniejsze  kawałki.
    2/ Oprószona mąką jaglaną i posypana świeżo mielonym kolorowym pieprzem.
    3/ Cebulka pokrojona w półtalarki, zeszklona na oliwie.
    4/ Wątróbka obsmażona, podduszona, podlana odrobiną wina, doprawiona solą, pieprzem i czosnkiem.
    Smażyłem i dusiłem na oko
    :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.