Ilościówka, psia mać, ilościówka. Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jestem prawie pewien, że Gra o Tron jest pisana przez pare osób. Chyba, że są aż takie różnice w tłumaczeniu, albo autor ma rozdwojoną osobowość. Ale nie sądzę. Wg mnie on właśnie trzyma ogólną koncepcję, a poszczeglne części były pisane przez różne osoby. A tak w temacie, mistrzem trzepania kasy jest Grisham. On miał dosłownie pare dobrych pomysłów, bo większość jego książek to przerost formy nad treścią. JORGE> The author has edited this post (w 09.02.2014)
Jestem prawie pewien, że Gra o Tron jest pisana przez pare osób. Chyba, że są aż takie różnice w tłumaczeniu, albo autor ma rozdwojoną osobowość. Ale nie sądzę.
Jeśli czytacie po polsku to owszem może być to trop dobry. Pierwszy tom przetłumaczył w sposób urągający Paweł Kruk, potem przejął pałeczkę lepszy Michał Januszewski, który potem poprawił (acz w niewielkim stopniu pierwszy tom). Mamy więc w praktyce w obiegu trzy standardy tłumaczenia. Czytając książkę w oryginale problemu takowego nie widziałem. Dodam jeszcze, że Martin pisze tę księgę już wiele lat, człowiek się może nieco na tej rozciągłości zmienić.
Kto, jak i co pisze nie ma żadnego znaczenia obecnie, wyrobione nazwiska lecą siłą rozpędu ale nawet to można popsuć nieumiejętnym bądź czarnym pijarem. Bo to wszystko wyłącznie marketing, w Polsce szczególnie to widać - na listę bestsellerów trafiają wyłącznie najlepiej reklamowani.
Co do Martina, to akurat mało prawdopodobne, by pisał w ten sposób - mielibyśmy nowy tom co rok, a nie co 4-5 lat. Natomiast to, o czym piszą w artykule, to w gruncie rzeczy nic szokującego. Dobre czytadło to po prostu dobrze wykonana rzemieślniczo praca - a tę może wykonać każdy wykfalifikowany rzemieślnik. Tworzywo trochę nietypowe, to fakt, ale idea się nie zmienia. Sprawa byłaby drastycznie inna, gdyby chodziło o jakieś faktyczne dzieła sztuki. The author has edited this post (w 10.02.2014)
Ech,niby to takie proste rzemiosło, wystarczy użyć schematu: a wychodzi mi coś, co jest znośne dla 5-7 latków! The author has edited this post (w 11.02.2014)
Komentarz
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
JORGE>
The author has edited this post (w 09.02.2014)
Dodam jeszcze, że Martin pisze tę księgę już wiele lat, człowiek się może nieco na tej rozciągłości zmienić.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Natomiast to, o czym piszą w artykule, to w gruncie rzeczy nic szokującego. Dobre czytadło to po prostu dobrze wykonana rzemieślniczo praca - a tę może wykonać każdy wykfalifikowany rzemieślnik. Tworzywo trochę nietypowe, to fakt, ale idea się nie zmienia.
Sprawa byłaby drastycznie inna, gdyby chodziło o jakieś faktyczne dzieła sztuki.
The author has edited this post (w 10.02.2014)
a wychodzi mi coś, co jest znośne dla 5-7 latków!
The author has edited this post (w 11.02.2014)