Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych / osoby zmarłe z Żywego Różańca FF
Kościół wspomina dzisiaj w liturgii wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata, a teraz przebywają w czyśćcu. Przekonanie o istnieniu czyśćca jest jednym z dogmatów naszej wiary.
Obchód Dnia Zadusznego zainicjował w 998 r. św. Odylon (+ 1048) - czwarty opat klasztoru benedyktyńskiego w Cluny (Francja). Praktykę tę początkowo przyjęły klasztory benedyktyńskie, ale wkrótce za ich przykładem poszły także inne zakony i diecezje. W XIII w. święto rozpowszechniło się na cały Kościół Zachodni. W wieku XIV zaczęto urządzać procesję na cmentarz do czterech stacji. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już w XII w., a z końcem wieku XV była znana w całym kraju. W 1915 r. papież Benedykt XV na prośbę opata-prymasa benedyktynów zezwolił, aby tego dnia każdy kapłan mógł odprawić trzy Msze święte: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i według intencji Ojca Świętego.
________________________________________________________________________________________________
Polecamy modlitwie:
Barba
Dama I Róży Żywego Różańca Forum Frondy
Basia Kondracka
zm. 11.05.2011 r.
o godz.11:00
nick: Barba
avek:
stopka: stopka i kropka
blog:
fronda.pl/blogowisko/blog/autor/barba
__________________________________________________
Niech Bóg miłosierny wynagrodzi Barbie modlitwę różańcową wspólnie z ŻRFF.
Była z nami od początku istnienia naszej wspólnoty modlitewnej.
R.I.P.
+
Jak odwiedzić Barbę?
Prosimy o modlitwę i pragniemy by pamięć o Niej trwała w Was.
____________________________________________
JotBe
Stopka:
Różnica między rzeczywistością a powieścią jest taka, że powieść musi być sensowna
Józek Buchta z Cieszyna
zmarł 18.04.2011 r.
______________________________________________
Rozsiewał wokół dobro.
Pomógł wielu osobom z Forum Frondy i nie tylko.
Wspomnienie:
Kierownictwo Biblioteki Miejskiej dziękuje Panu Józefowi Buchcie - długoletniemu czytelnikowi, za olbrzymi wkład w renowację księgozbioru wypożyczalni.
Od dwóch lat Pan Józef mozolnie klei, zszywa zniszczone książki, a liczba książek „odnowionych" jest imponująca: ponad 3020 woluminów.
Dziękujemy Panie Józefie!
Dzieło mówi samo za siebie, jeśli ma do kogo
/S.J. Lec/
R.I.P.
+
Gdyby ktoś był w pobliżu, może odwiedzi JotBe?
Pochowany został na cmentarzu komunalnym w Cieszynie.
Grób znajduje się w sektorze 37.
______________________________________________________________________
Za duszę Elżbiety - Damy III Róży ZRFF
+
Zmarła 01.09.2011 r. o 20.30, w chwili gdy bliscy skończyli przy niej odmawiać litanię do Najświętszej Marii Panny.
Zmarła we śnie, a zanim odeszła z oczu popłynęły Jej łzy.
Tak się pożegnała.
Boże Bądź Jej miłościw! I wynagródź ziemskie trudy! "
R.I.P.
+++
Ku pamięci
Słowo pasterskie
XXIII niedziela zwykła Ez 33,7-9; Ps 95,1-2.6-9; Rz 13,8-10; 2 Kor 5,19; Mt 18,15-20 XII niedziela po Zesłaniu Ducha Św. 1 Kor 3, 4-9; Łk 10, 23-37
Co mam dać? Nic, poza miłością. Jak Samarytanin, leczyć rany. I nawet kiedy ktoś musi stać się dla ciebie jak poganin i celnik, to też z miłości. Może się opamięta, zatęskni za Prawdą.
Miłość do Boga, do bliźniego, do siebie. Miłość we wspólnocie, a właściwie wspólnota jako miłość i nie inaczej. Można usiąść przy znanym łóżku, albo modlić się z kimś, kogo się nigdy nie pozna. Można być wiernym, nawet kiedy nikt nie widzi, tak samo, jak wtedy, gdy publicznie daje się świadectwo.
Odwagi! Pan jest pośród nas.
Ela, Dama III Róży, zmarła 01.09.2011 r. o 20.30. Znana nie tyle jako Ela, ale Ela (przyjaciółka Mani). Ten nick wiele mówi i dobrze brzmi i niech tak zostanie. Módlmy się za Nią, za nas. Niech będzie kolejnym Płatkiem nowej Róży w oczekiwaniu, aż dołączymy.
Błogosławię. Ks. Marcin S.
Wspomnienie
Nazywałam ją Elcik, a ona mnie- Ewulek. Spotkałyśmy się na podyplomowych studiach, miałyśmy obie dwadzieścia parę lat i nie wiadomo jak stałyśmy się przyjaciółkami. Może połączyło nas pochodzenie z tych samych stron? Ona była Białostocczanką, a moi Rodzice pochodzili z Grajewskiego. Naszych przodków z północnego wschodu Polski łączył wspólny los: zesłania na Sybir, partyzantka, antykomunizm. W sprawach zasadniczych rozumiałyśmy się bez słów.
Wspólne wakacje, przygody, zwierzenia - bratnie dusze nie miały przed sobą sekretów, wiedziałyśmy o sobie wszystko i mogłyśmy na siebie liczyć jak na Zawiszy.
Ponad 30 lat bliskości sprawiło, ze byłyśmy sobie bliższe niż siostry.
Kiedy myślę o Elżbiecie przychodzi mi na myśl ODWAGA.
Ela była odważna kiedy na wstępnym egzaminie na prawnicze studia zademonstrowała swoją wiedzę o KPP. Ujął się za nią jeden człowiek i tylko dzięki niemu została studentką prawa. Była odważna przez całe życie, bo nie licząc się z okolicznościami - z dumą i pewnością siebie- demonstrowała swój "betonowy" katolicyzm i antykomunizm oraz - w ostatnich latach- PIS-izm. I uchodziło jej to płazem. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że była dobrym człowiekiem, sumiennym pracownikiem, oraz- co nie mniej ważne- bardzo piękną, kulturalną i niezwykle sympatyczną kobietą. Nie raz myślałam sobie, że ktoś taki jak ona przekabaci nawet samego diabła.
Jestem wdzięczna Panu Bogu za Elżbietę tak samo jak Jej rodzina, bo dała nam Miłość i wiem, że śmierć nas nie rozłączy. Rodzina Eli stała się moją Rodziną i wszyscy będziemy kiedyś razem przed obliczem Pana.
Mania (przyjaciółka Eli)
______________________________________________________________________
__________________________________________________________________________
Dr Morelas
Zmarł twórca Księgi ŻRFF i grafik utworzonych na potrzeby naszego Żywego Różańca.
Szlachetny Rycerz, wspaniały zelator, cichy, pokorny i uczynny człowiek.
R.I.P.
______________________________________________
Stopka Dr. Morelasa:
"Z Wołoszynami poczciwey rozmowy nie masz, bo plemię złodzieyskie, tedy wszelką gadkę zaczynay dawszy wprzódy w pysk"
______________________________________________
Na stronach Trójforumka pojawiła się informacja:
Darek pracował z nami, miał spokojne zajęcie.
Wieczorem w niedzielę umówił się na przywiezienie pod pracę (trudny dojazd komunikacją).
Rano kolega nie spotkał go na drodze więc zawrócił pod blok.
Gdy dzwonił na komórkę słyszał za drzwiami ten telefon.
My wiemy że był sam, nie mam żadnych informacji jak zmarł.
Policja przekazała informację że "coś z krążeniem".
To forum [Rebelya] było najczęściej odwiedzanym miejscem przez Darka.
Modlił się z wami i za nas, był uczciwy i zdecydowany w swoich poglądach.
Dla wielu był autorytetem, charyzmatyczny i osobliwy, samotny...
ur.w 1957 roku, zm. 2013
Szanuję Was i bardzo trudno mi pisać bo łzy same płyną.
Jeśli ktoś go znał osobiście niech proszę dopisze że to prawda, że sprawdził,
ja też nie mogę podawać wszystkich informacji, uszanujcie to.
Do zobaczenia prawdopodobnie w piątek na pogrzebie. Mariusz.
__________________________________
08.02.2013 13:42
Napisał/a: Mariusz Miechowski
Pracowaliśmy razem 4 lata.
Chciałbym wytłumaczyć mój pierwszy wpis, "Ostatni wpis.".
http://rebelya.pl/forum/watek/61178/
Podana wersja zdarzeń pochodzi od tej samej osoby,
jego kolegi z wojska. Być może były to częściowe domysły.
Prawdą jest, że ktoś pomagał mu dojeżdżać do pracy.
Z tego samego źródła ostatnie przekazy mówią iż w okolicach godziny
3 w nocy 4 lutego Darek zdzwonił na pogotowie.
Następnie otworzył zamki na drzwiach.
Prawdopodobnie kolejno pogotowie i policja nie nacisnęli na klamkę
albo drzwi się ciężko otwierają.
Dopiero strażak otworzył drzwi, które blokowała tylko klamka.
Znaleziony blisko drzwi z telefonem na którym był częściowy numer.
(mam żal w sobie, mogło być inaczej)
Pracował w wojsku jako łącznościowiec, z nami także.
Zostawił po sobie psa przybłędę, w pracy, załatwił mu budę,
przywoził piękne kości z mięsem.
Jedyny człowiek którego słuchał ten pies, przychodził i się łasił.
Do nas mówił "coś mu zrobiliście" może trochę żartem, bo innych ludzi
to psisko omija szerokim łukiem. Darek wołał do niej Sonia.
Wigilia 2011
Wymyślił interes, prosił mnie o pomoc.
Wszystko poszło dobrze i wszyscy byli zadowoleni.
Moja rodzina miała piękne święta, dzieci prezenty jakich
nigdy bym nie kupił.
Dzięki Ci Darku.
Do mnie mówił Mariuszszuu,...
I jeszcze 100 czy tysiąc dobrych uczynków.
Zawsze będę świadczył, że był dobrym człowiekiem.
Trzymajcie się ludzie razem, pomagajcie, ...
Postaram się być, choć trudno będzie.
PS.Mój nick internetowy zawsze taki był.
Bóg zapłać.
+++ Darek
Budyń78,
Dziś dotarła do mnie i wielu moich znajomych wiadomość o śmierci Darka – w sieci ~Qlika i ~dr. Morelasa. Naszego znajomego, dla wielu – przyjaciela, znanego z forum Frondy, a później Rebelii i IV RP. Uczestnika Żywego Różańca Forum Frondy.
Darek ma również, o czym mało kto wie, swój udział w historii Niepoprawnych. Spędzając z nami pierwszą rocznicę 10 kwietnia, w warszawskiej kawiarni, w której odpoczywaliśmy przed wieczorną mszą w katedrze, przekazał smoleński krzyżyk spotkanemu tam Antoniemu Macierewiczowi…
Wtedy właśnie poznaliśmy się w realu, spędzając razem większą część tego ważnego dnia. Zapamiętaliśmy Darka jako osobę bardzo sympatyczną. Kto miał okazję uczestniczyć we wspólnych internetowych rozmowach, wie, że był cennym i mądrym rozmówcą. Przy tym zaś po prostu – porządnym facetem.
Tym bardziej wstrząsnęła nami wiadomość, którą przekazał, używając zapamiętanych w komputerze haseł, kolega Darka z pracy. Początkowo mieliśmy jeszcze nadzieję, że to po prostu jakiś głupi, niewyobrażalny żart. Gdy informacja, dość późno, dotarła do mnie, zadzwoniłem na nr Morelasa. Nikt nie odebrał… Chwilę później, na forum IV RP było już oficjalne potwierdzenie.
Zawsze jest tak samo. Jeszcze mieliśmy się spotkać, pogadać… W sumie widzieliśmy się chyba tylko dwa razy, może ze trzy rozmawialiśmy przez telefon. Częściej widziałem charakterystyczne stare logo Dziennika Telewizyjnego, którym ozdabiał swoje forumowe posty. Koledzy z pracy ostatni raz rozmawiali z nim niedzielę. Jako powód śmierci policja podaje problemy z krążeniem. Miał 55 lat.
10 kwietnia 2011, Darek - w środku. Zdjęcie autorstwa Ani.
Proszę Niepoprawnych o modlitwę za Darka. Przyzwoitego faceta, którego nie ma już z nami.
niepoprawni.pl/blog/3/darek
Przyjacielu, do zobaczenia w niebie.
Jezu, ufam Tobie
+++
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym
Amen
+
Marple:
Było bardzo wiele osób, ksiądz proboszcz mówił o Śp. Darku, jako członku swojej parafialnej społeczności, ks. Marcin zaś o dr. Morelasie, jako dzielnym rycerzu naszego Żywego Różańca. Była kompania honorowa i smutna trąbka. Zapaliłam znicz od Budynia.
_________________________________________________________________________________________________________________________
http://zrff.pl/
Za zmarłych Forumowiczów:
+ W intencji Miry: R.I.P.
+ w intencji PawłaG: R.I.P.
+ w intencji Półkownika: R.I.P.
+ w intencji Barby: R.I.P.
+ w intencji JotBe:R.I.P.
+ w intencji Eli (przyjaciółki Mani): R.I.P.
+ w intencji Stragonariusa: R.I.P.
+ w intencji Pawła Paliwody: R.I.P.
+ w intencji Prawicowca: R.I.P.
+ w intencji Dr. Morelasa R.I.P.
+ w intencji Iacobusa: R.I.P.
+ w intencji luthien: R.I.P.
+ w intencji blogera Marka Dymkowskiego: R.I.P.
+ w intencji wszystkich zmarłych związanych ze środowiskiem FF
+ w intencji wszystkich zmarłych z naszych rodzin
__________________________________________________
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Obchód Dnia Zadusznego zainicjował w 998 r. św. Odylon (+ 1048) - czwarty opat klasztoru benedyktyńskiego w Cluny (Francja). Praktykę tę początkowo przyjęły klasztory benedyktyńskie, ale wkrótce za ich przykładem poszły także inne zakony i diecezje. W XIII w. święto rozpowszechniło się na cały Kościół Zachodni. W wieku XIV zaczęto urządzać procesję na cmentarz do czterech stacji. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już w XII w., a z końcem wieku XV była znana w całym kraju. W 1915 r. papież Benedykt XV na prośbę opata-prymasa benedyktynów zezwolił, aby tego dnia każdy kapłan mógł odprawić trzy Msze święte: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i według intencji Ojca Świętego.
________________________________________________________________________________________________
Polecamy modlitwie:
Barba
Dama I Róży Żywego Różańca Forum Frondy
Basia Kondracka
zm. 11.05.2011 r.
o godz.11:00
nick: Barba
avek:
stopka: stopka i kropka
blog:
fronda.pl/blogowisko/blog/autor/barba
__________________________________________________
Niech Bóg miłosierny wynagrodzi Barbie modlitwę różańcową wspólnie z ŻRFF.
Była z nami od początku istnienia naszej wspólnoty modlitewnej.
R.I.P.
+
Jak odwiedzić Barbę?
Prosimy o modlitwę i pragniemy by pamięć o Niej trwała w Was.
____________________________________________
JotBe
Stopka:Różnica między rzeczywistością a powieścią jest taka, że powieść musi być sensowna
Józek Buchta z Cieszyna
zmarł 18.04.2011 r.
______________________________________________
Rozsiewał wokół dobro.
Pomógł wielu osobom z Forum Frondy i nie tylko.
Wspomnienie:
Kierownictwo Biblioteki Miejskiej dziękuje Panu Józefowi Buchcie - długoletniemu czytelnikowi, za olbrzymi wkład w renowację księgozbioru wypożyczalni.
Od dwóch lat Pan Józef mozolnie klei, zszywa zniszczone książki, a liczba książek „odnowionych" jest imponująca: ponad 3020 woluminów.
Dziękujemy Panie Józefie!
Dzieło mówi samo za siebie, jeśli ma do kogo
/S.J. Lec/
R.I.P.
+
Gdyby ktoś był w pobliżu, może odwiedzi JotBe?
Pochowany został na cmentarzu komunalnym w Cieszynie.
Grób znajduje się w sektorze 37.
______________________________________________________________________
Za duszę Elżbiety - Damy III Róży ZRFF
+
Zmarła 01.09.2011 r. o 20.30, w chwili gdy bliscy skończyli przy niej odmawiać litanię do Najświętszej Marii Panny.
Zmarła we śnie, a zanim odeszła z oczu popłynęły Jej łzy.
Tak się pożegnała.
Boże Bądź Jej miłościw! I wynagródź ziemskie trudy! "
R.I.P.
+++
Ku pamięci
Słowo pasterskie
XXIII niedziela zwykła Ez 33,7-9; Ps 95,1-2.6-9; Rz 13,8-10; 2 Kor 5,19; Mt 18,15-20 XII niedziela po Zesłaniu Ducha Św. 1 Kor 3, 4-9; Łk 10, 23-37
Co mam dać? Nic, poza miłością. Jak Samarytanin, leczyć rany. I nawet kiedy ktoś musi stać się dla ciebie jak poganin i celnik, to też z miłości. Może się opamięta, zatęskni za Prawdą.
Miłość do Boga, do bliźniego, do siebie. Miłość we wspólnocie, a właściwie wspólnota jako miłość i nie inaczej. Można usiąść przy znanym łóżku, albo modlić się z kimś, kogo się nigdy nie pozna. Można być wiernym, nawet kiedy nikt nie widzi, tak samo, jak wtedy, gdy publicznie daje się świadectwo.
Odwagi! Pan jest pośród nas.
Ela, Dama III Róży, zmarła 01.09.2011 r. o 20.30. Znana nie tyle jako Ela, ale Ela (przyjaciółka Mani). Ten nick wiele mówi i dobrze brzmi i niech tak zostanie. Módlmy się za Nią, za nas. Niech będzie kolejnym Płatkiem nowej Róży w oczekiwaniu, aż dołączymy.
Błogosławię. Ks. Marcin S.
Wspomnienie
Nazywałam ją Elcik, a ona mnie- Ewulek. Spotkałyśmy się na podyplomowych studiach, miałyśmy obie dwadzieścia parę lat i nie wiadomo jak stałyśmy się przyjaciółkami. Może połączyło nas pochodzenie z tych samych stron? Ona była Białostocczanką, a moi Rodzice pochodzili z Grajewskiego. Naszych przodków z północnego wschodu Polski łączył wspólny los: zesłania na Sybir, partyzantka, antykomunizm. W sprawach zasadniczych rozumiałyśmy się bez słów.
Wspólne wakacje, przygody, zwierzenia - bratnie dusze nie miały przed sobą sekretów, wiedziałyśmy o sobie wszystko i mogłyśmy na siebie liczyć jak na Zawiszy.
Ponad 30 lat bliskości sprawiło, ze byłyśmy sobie bliższe niż siostry.
Kiedy myślę o Elżbiecie przychodzi mi na myśl ODWAGA.
Ela była odważna kiedy na wstępnym egzaminie na prawnicze studia zademonstrowała swoją wiedzę o KPP. Ujął się za nią jeden człowiek i tylko dzięki niemu została studentką prawa. Była odważna przez całe życie, bo nie licząc się z okolicznościami - z dumą i pewnością siebie- demonstrowała swój "betonowy" katolicyzm i antykomunizm oraz - w ostatnich latach- PIS-izm. I uchodziło jej to płazem. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że była dobrym człowiekiem, sumiennym pracownikiem, oraz- co nie mniej ważne- bardzo piękną, kulturalną i niezwykle sympatyczną kobietą. Nie raz myślałam sobie, że ktoś taki jak ona przekabaci nawet samego diabła.
Jestem wdzięczna Panu Bogu za Elżbietę tak samo jak Jej rodzina, bo dała nam Miłość i wiem, że śmierć nas nie rozłączy. Rodzina Eli stała się moją Rodziną i wszyscy będziemy kiedyś razem przed obliczem Pana.
Mania (przyjaciółka Eli)
______________________________________________________________________
__________________________________________________________________________
Dr Morelas
Zmarł twórca Księgi ŻRFF i grafik utworzonych na potrzeby naszego Żywego Różańca.
Szlachetny Rycerz, wspaniały zelator, cichy, pokorny i uczynny człowiek.
R.I.P.
______________________________________________
Stopka Dr. Morelasa:
"Z Wołoszynami poczciwey rozmowy nie masz, bo plemię złodzieyskie, tedy wszelką gadkę zaczynay dawszy wprzódy w pysk"
______________________________________________
Na stronach Trójforumka pojawiła się informacja:
Darek pracował z nami, miał spokojne zajęcie.
Wieczorem w niedzielę umówił się na przywiezienie pod pracę (trudny dojazd komunikacją).
Rano kolega nie spotkał go na drodze więc zawrócił pod blok.
Gdy dzwonił na komórkę słyszał za drzwiami ten telefon.
My wiemy że był sam, nie mam żadnych informacji jak zmarł.
Policja przekazała informację że "coś z krążeniem".
To forum [Rebelya] było najczęściej odwiedzanym miejscem przez Darka.
Modlił się z wami i za nas, był uczciwy i zdecydowany w swoich poglądach.
Dla wielu był autorytetem, charyzmatyczny i osobliwy, samotny...
ur.w 1957 roku, zm. 2013
Szanuję Was i bardzo trudno mi pisać bo łzy same płyną.
Jeśli ktoś go znał osobiście niech proszę dopisze że to prawda, że sprawdził,
ja też nie mogę podawać wszystkich informacji, uszanujcie to.
Do zobaczenia prawdopodobnie w piątek na pogrzebie. Mariusz.
__________________________________
08.02.2013 13:42
Napisał/a: Mariusz Miechowski
Pracowaliśmy razem 4 lata.
Chciałbym wytłumaczyć mój pierwszy wpis, "Ostatni wpis.".
http://rebelya.pl/forum/watek/61178/
Podana wersja zdarzeń pochodzi od tej samej osoby,
jego kolegi z wojska. Być może były to częściowe domysły.
Prawdą jest, że ktoś pomagał mu dojeżdżać do pracy.
Z tego samego źródła ostatnie przekazy mówią iż w okolicach godziny
3 w nocy 4 lutego Darek zdzwonił na pogotowie.
Następnie otworzył zamki na drzwiach.
Prawdopodobnie kolejno pogotowie i policja nie nacisnęli na klamkę
albo drzwi się ciężko otwierają.
Dopiero strażak otworzył drzwi, które blokowała tylko klamka.
Znaleziony blisko drzwi z telefonem na którym był częściowy numer.
(mam żal w sobie, mogło być inaczej)
Pracował w wojsku jako łącznościowiec, z nami także.
Zostawił po sobie psa przybłędę, w pracy, załatwił mu budę,
przywoził piękne kości z mięsem.
Jedyny człowiek którego słuchał ten pies, przychodził i się łasił.
Do nas mówił "coś mu zrobiliście" może trochę żartem, bo innych ludzi
to psisko omija szerokim łukiem. Darek wołał do niej Sonia.
Wigilia 2011
Wymyślił interes, prosił mnie o pomoc.
Wszystko poszło dobrze i wszyscy byli zadowoleni.
Moja rodzina miała piękne święta, dzieci prezenty jakich
nigdy bym nie kupił.
Dzięki Ci Darku.
Do mnie mówił Mariuszszuu,...
I jeszcze 100 czy tysiąc dobrych uczynków.
Zawsze będę świadczył, że był dobrym człowiekiem.
Trzymajcie się ludzie razem, pomagajcie, ...
Postaram się być, choć trudno będzie.
PS.Mój nick internetowy zawsze taki był.
Bóg zapłać.
+++
Darek
Budyń78,Dziś dotarła do mnie i wielu moich znajomych wiadomość o śmierci Darka – w sieci ~Qlika i ~dr. Morelasa. Naszego znajomego, dla wielu – przyjaciela, znanego z forum Frondy, a później Rebelii i IV RP. Uczestnika Żywego Różańca Forum Frondy.
Darek ma również, o czym mało kto wie, swój udział w historii Niepoprawnych. Spędzając z nami pierwszą rocznicę 10 kwietnia, w warszawskiej kawiarni, w której odpoczywaliśmy przed wieczorną mszą w katedrze, przekazał smoleński krzyżyk spotkanemu tam Antoniemu Macierewiczowi…
Wtedy właśnie poznaliśmy się w realu, spędzając razem większą część tego ważnego dnia. Zapamiętaliśmy Darka jako osobę bardzo sympatyczną. Kto miał okazję uczestniczyć we wspólnych internetowych rozmowach, wie, że był cennym i mądrym rozmówcą. Przy tym zaś po prostu – porządnym facetem.
Tym bardziej wstrząsnęła nami wiadomość, którą przekazał, używając zapamiętanych w komputerze haseł, kolega Darka z pracy. Początkowo mieliśmy jeszcze nadzieję, że to po prostu jakiś głupi, niewyobrażalny żart. Gdy informacja, dość późno, dotarła do mnie, zadzwoniłem na nr Morelasa. Nikt nie odebrał… Chwilę później, na forum IV RP było już oficjalne potwierdzenie.
Zawsze jest tak samo. Jeszcze mieliśmy się spotkać, pogadać… W sumie widzieliśmy się chyba tylko dwa razy, może ze trzy rozmawialiśmy przez telefon. Częściej widziałem charakterystyczne stare logo Dziennika Telewizyjnego, którym ozdabiał swoje forumowe posty. Koledzy z pracy ostatni raz rozmawiali z nim niedzielę. Jako powód śmierci policja podaje problemy z krążeniem. Miał 55 lat.
10 kwietnia 2011, Darek - w środku. Zdjęcie autorstwa Ani.
Proszę Niepoprawnych o modlitwę za Darka. Przyzwoitego faceta, którego nie ma już z nami.
niepoprawni.pl/blog/3/darek
Przyjacielu, do zobaczenia w niebie.
Jezu, ufam Tobie
+++
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym
Amen
+
Marple:
Było bardzo wiele osób, ksiądz proboszcz mówił o Śp. Darku, jako członku swojej parafialnej społeczności, ks. Marcin zaś o dr. Morelasie, jako dzielnym rycerzu naszego Żywego Różańca. Była kompania honorowa i smutna trąbka. Zapaliłam znicz od Budynia.
R.I.P. +++ | |||
_____________________________________________________________________ Kalisz, 20.05.2013 r. Iacobus Artur R.I.P. +++ Do tragedii doszło w poniedziałek w Wyższym Seminarium Duchownym w Kaliszu. Kleryka II roku Artura, powieszonego na sznurze na strychu, znaleźli wieczorem jego koledzy. Zaniepokoili się jego zniknięciem, gdy nie pojawił się przez cały dzień ani na zajęciach, ani na obiedzie, ani na kolacji. Mężczyzny nie udało się już uratować. Szefowa prokuratury rejonowej w Kaliszu powiedziała "Głosowi", że kleryk zostawił list pożegnalny: - Opisał w nim stany depresyjne, jakie przeżywał. Podobno 21-latek już wcześniej miał myśli samobójcze. Zwierzał się z nich nawet kolegom z seminarium. Rektor uczelni ks. Jan Grzeszczak napisał w specjalnym oświadczeniu: "Od pewnego czasu ujawniły się stany depresyjne, które mimo specjalistycznej terapii oraz pełnej troski i zaangażowania pomocy ze strony wychowawców i kolegów, doprowadziły go do tak tragicznego finału". Dalej ksiądz rektor pisze: "Śmierć naszego kleryka jest bolesnym ciosem dla kaliskiego Seminarium Duchownego. W śp. Arturze tracimy bardzo dobrze zapowiadającego się wychowanka i wspaniałego kolegę". Prokuratura zrezygnowała z sekcji zwłok uznając, że jednoznacznie było to samobójstwo. Na razie prowadzi czynności sprawdzające. Nie wiadomo jeszcze, czy w ogóle rozpocznie szczegółowe śledztwo, aby wyjaśnić okoliczności tragedii. |
http://zrff.pl/
Za zmarłych Forumowiczów:
+ W intencji Miry: R.I.P.
+ w intencji PawłaG: R.I.P.
+ w intencji Półkownika: R.I.P.
+ w intencji Barby: R.I.P.
+ w intencji JotBe:R.I.P.
+ w intencji Eli (przyjaciółki Mani): R.I.P.
+ w intencji Stragonariusa: R.I.P.
+ w intencji Pawła Paliwody: R.I.P.
+ w intencji Prawicowca: R.I.P.
+ w intencji Dr. Morelasa R.I.P.
+ w intencji Iacobusa: R.I.P.
+ w intencji luthien: R.I.P.
+ w intencji blogera Marka Dymkowskiego: R.I.P.
+ w intencji wszystkich zmarłych związanych ze środowiskiem FF
+ w intencji wszystkich zmarłych z naszych rodzin
__________________________________________________
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Boże, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości aby odróżniał jedno od drugiego.
Dar odpustu
Nawiedzając z modlitwą kościół lub kaplicę w uroczystość Wszystkich Świętych oraz w Dniu Zadusznym, możemy pod zwykłymi warunkami uzyskać odpust zupełny, czyli całkowite darowanie kar dla dusz w czyśćcu cierpiących. Ponadto wypełniając określone warunki, możemy uzyskać odpust zupełny od 1 do 8 listopada za pobożne (czyli modlitewne) nawiedzenie cmentarza. Odpust zupełny możemy uzyskać raz dziennie. Warunki uzyskania odpustu zupełnego:
1. Wzbudzić intencję jego otrzymania.
2. Być w stanie łaski uświęcającej.
3. Wyzbyć się przywiązania do jakiegokolwiek grzechu.
4. Przyjąć w tym dniu Komunię Świętą.
5. Odnowić naszą jedność ze wspólnotą Kościoła poprzez odmówienie: “Ojcze nasz”, “Wierzę w Boga” oraz modlitwy w intencjach bliskich Ojcu Świętemu.
Rozróżnia się odpust: zupełny i cząstkowy.
Odpust zupełny
– uwalnia od kary doczesnej należnej za grzechy w całości.
Odpust cząstkowy
– uwalnia od kary doczesnej należnej za grzechy w części, jest oznaczany bez określania dni lub lat. Kryterium miary tego odpustu stanowi wysiłek i gorliwość, z jaką ktoś wykonuje dzieło obdarzone odpustem cząstkowym.
Co to jest?
Grzech
– odwrócenie się od Boga w stronę stworzenia; świadome i dobrowolne wykroczenie przeciw prawu Bożemu; wybranie swojej woli wbrew woli Bożej.
Kara
– w Biblii zawsze ma wymiar naprawczy: ma doprowadzić grzesznika do nawrócenia, pomóc mu zrozumieć popełniony błąd, naprawić zło. Jest konsekwencją grzechu, odrzucenia świętości Boga. Kara jest tamą postawioną grzechowi.
Wina
– odpowiedzialność człowieka, którą jako istota rozumna i wolna ponosi za popełnione przez siebie zło, ewentualnie obojętność na nie.
Rozgrzeszenie
– sakramentalne odpuszczenie win, zanurzenie grzesznika w Bożym miłosierdziu. Aby mogło się dokonać, konieczne jest spełnienie 5 warunków: dobry rachunek sumienia, żal za popełnione zło, szczere wyznanie win, postanowienie poprawy zakładające wyzbycie się przywiązania do grzechu, naprawienie wyrządzonego zła.
Niebo
– stan zbawienia, eschatologicznej radości. Miejsce, w którym Bóg gromadzi zbawionych. Niekończące się szczęście płynące z faktu przebywania w bliskości Ojca.
Piekło
– utrwalona na wieki konsekwencja odwrócenia się od Boga i zwrócenia się ku stworzeniu, własnego egoizmu, który zamknął człowieka wyłącznie w kręgu jego własnych spraw; źródłem cierpienia w piekle jest brak Boga, świadomość niewykorzystanej szansy, brak miłości. Piekłem jest brak nadziei.
Czyściec
– stan oczyszczenia, jakiego doświadczają ci, którzy umarli w stanie przyjaźni z Bogiem, nie są jednak jeszcze dostatecznie czyści, w pełni gotowi do tego, aby doświadczyć radości zbawienia.
ks. PS
http://www.radiomaryja.pl/kosciol/warunki-odpustu-zupelnego-1-8-listopada-3/
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
+ w intencji PawłaG: R.I.P.
+ w intencji Półkownika: R.I.P.
+ W intencji Barby: R.I.P.
+ W intencji JotBe:R.I.P.
+ W intencji Eli (przyjaciółki Mani): R.I.P.
+ W intencji Stragonariusa: R.I.P.
+ W intencji Pawła Paliwody: R.I.P.
+ W intencji Prawicowca: R.I.P.
+ W intencji Dr. Morelasa R.I.P.
+ W intencji Iacobusa: R.I.P.
+ W intencji luthien: R.I.P.
+ W intencji Marka (kaczysty): R.I.P.
+ W intencji blogera Marka Dymkowskiego: R.I.P.
Daj nam wiarę, że to ma sens,
Że nie trzeba żałować przyjaciół.
Że gdziekolwiek są dobrze im jest,
Bo są z nami choć w innej postaci.
I przekonaj, że tak ma być,
Że po głosach tych wciąż drży powietrze,
Że odeszli po to by żyć.
I tym razem będą żyć wiecznie.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
+++
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
+++
👣
🐾
🐾
Za zmarłych Forumowiczów:
+ W intencji Miry: R.I.P.
+ w intencji PawłaG: R.I.P.
+ w intencji Półkownika: R.I.P.
+ W intencji Barby: R.I.P.
+ W intencji JotBe:R.I.P.
+ W intencji Eli (przyjaciółki Mani): R.I.P.
+ W intencji Stragonariusa: R.I.P.
+ W intencji Pawła Paliwody: R.I.P.
+ W intencji Prawicowca: R.I.P.
+ W intencji Dr. Morelasa R.I.P.
+ W intencji Iacobusa: R.I.P.
+ W intencji luthien: R.I.P.
+ W intencji Marka (kaczysty): R.I.P.
+ W intencji blogera Marka Dymkowskiego: R.I.P.
+ W intencji Anny Urszuli (Anka11) Damy XII Róży ŻRFF: R.I.P.
+ W intencji Phantoma: R.I.P.
+ W intencji Otylii, Damy ŻRFF: R.I.P.
+ W intencji Ewy, Damy XV Róży ŻRFF: R.I.P.
+ W intencji Soroki, Rycerza IX ŻRFF: R.I.P.
+ W intencji Zgreda, Rycerza ŻRFF; R.I.P.
o nich wszystkich będę dziś pamiętać.
+