Skip to content

Polska jednak troche w ruinie

2»

Komentarz

  • edytowano August 2015
    JORGE

    Problem jest w gospodarce, a właściwie niegospodarce, wodnej. Olano totalnie zasoby wodne. A Polska wcale nie jest krajem gdzie sie przelewa.... że tak powiem. Jest kasia na tencze i inne lewackie inicjatywy przy których da się lody skręcić, ale na to co potrzebne dla prawdziwego rozwoju już nie. I dlatego Polska jest w ruinie że się kasie przewala a nie pożytkuje.
  • Jeśli chodzi o wyglad zewnętrzny Polski to już w 2000 roku (sporo jeżdziłam po Polsce B) odnotowawszy zmianę na korzyść.
    W moim miasteczku, dawne błotniste uliczki są teraz wyłożone kostką Bauma, są dwa polskie supermarkety czynne do 22.00, tyle, ze życie ciut zamarło. 30 lat temu mielismy liceum (dzienne i dla pracujących), technikum mechaniczne i zawodówke, było technikum krawieckie, dwa duże internaty i młodzież na stancjach. Dziś mamy tylko podstawówkę i gimnazjum, internaty puste.
    A na polach, tam gdzie jeszcze 30 lat temu rosło zboże i kartofle, dziś rosnie zielsko. Nie wszędzie, ale jest taki trynd.
  • Jak w starożytnym Rzymie przed upadkiem. Są pieniądze łuki tryumfalne i areny ale nie ma utrzymanie wojska i akweduktów
  • IKEA zamyka sklep.
    DRAMAT
    Gwóźdź do trumny Partii.
    Elektorat nie będzie miał gdzie spędzić niedzieli i spożyć rodzinny obiad.

  • Poznajecie tę nowoczesną metropolię?

    image

    image

    image

    Zimbabwe w ruinie heh kheh heh!
  • Polska drugim Zimbabwe!
  • Kłerde, temi ruinami Zimbabwego mię Kolega serio zaimponował! Myślołech że Cikago!
    Byłem-ci ja raz w Afryce, w miejscowości Małretania, i tam naprawdę jest Małretania w rujnie, w porównaniu z temże Zimbabwem.
  • edytowano August 2015
    Polska posiada dwie duże elektrownie z chłodzeniem opartym w całości, wyłącznie o rzeki. Połaniec (chłodzenie z Wisły) i Dolna Odra (wiadomo z nazwy). Gigantyczne ilości wody są czerpane i zrzucane do rzeki paredziesiąt metrów dalej. Ilość wody pobranej i zrzuconej jest w zasadzie taka sama. Byłby problem, gdyby lustro Wisły/Odry spadło poniżej poziomu czerpania ale że elektrownie projektowali inteligentni ludzie, więc mimo suszy nic takiego się nie dzieje, Ani Połaniec ani Dolna Odra nie są wymieniane jako elektrownie z problemami .


    Reszta elektrowni ma obieg (umownie) zamknięty i chłodnie kominowe w których mała część wody z układu chłodzenia ucieka jako para do atmosfery, a powstały ubytek się uzupełnia. Tutaj bilans jest zawsze ujemny i problemy lub ich brak zależą od źródła z którego uzupełnia się niedobory. Przy Elektrowni Rybnik jest wielki zalew po którym pływają żaglówki, Elektrownia Turów czerpie wodę do uzupełnienia z pobliskiej Nysy, itd.

    I teraz najciekawsze. Ubytki mocy które cytuje Jorge, to jest nic - pojedyncze procenty mocy zainstalowanej. Tak jest z przywołanym Turowem, Elektrownią Opole, Bełchatowem. Elektrowni w Stalowej Woli nie znam, ale info o 120MW mocy zainstalowanej wskazuje, że to kocina i wymieniane jej jednym tchem z pięćdziesiąt razy większym Bełchatowem jest nieporozumieniem.


    Komunikat, że powstał problem z en.el. bo na skutek suszy niektóre elektrownie obniżyły jej produkcję o 2-3% to nieprawda, celowa lub wynikająca z przysłowiowej głupoty tutejszych pismaków.

    Edit: Jest jeszcze Elektrownia Kozienice chłodzona z Wisły, i Pątnów-Adamów-Konin chłodzone z pobliskich zbiorników wodnych.
  • No właśnie właśnie, tematem się trochę zainteresowałem i z tą wodą z rzek to bzdura. Czy ktoś mi może wytłumaczyć o co chodzi ? Skąd problem z prądem ?

    JORGE>
  • edytowano August 2015
    OK spoko. Jeśli nie susza i brak H2O to co? No chyba że to z powodu PAD. O to by wyjaśniało zniknięcie prądu!


  • Już tłumaczę- jesteśmy jednym z liderów ełropejskich w napowietrznych instalacjach przesyłowych. Bogaci i zapobiegawczy puścili wszystko pod ziemią.
    Opór rośnie ze wzrostem temperatury. Większe straty na przesyle, druty się jeszcze bardziej grzeją. A pobór dość duży.

    Zobaczcie, że komunikaty wydają PSE (Sieci ELektroenergetyczne), a nie PGE, czy tam zespoły elektrowni. Z elektrowniami jest w miarę, w miarę.
  • edytowano August 2015
    OK spoko. Jeśli nie susza i brak H2O to co? No chyba że to z powodu PAD. O to by wyjaśniało zniknięcie prądu!

    PO musi mieć jakiś sukces, a najlepiej bardzo ważny sukces.
    Ludzie boją się katastrof, a tu - zbawienie przychodzi od niedocenionej, niezastąpionej, jedynej takiej, na wiek wieków premierzycy Kopacz.
  • edytowano August 2015
    Qiz, spoko. W takim razie w Saudi, Iraku, Paki i OZ i innych na prawdę gorących miejscach nie ma prawa być prundu cały rok.

    Taki Oz wsio leci nad ziemiom. Dociera do najdalszego zadupia a 40'C w cieniu to fala zimna.

    image

    I dodam jeszcze ze 35'C w Polsce to nie gorąco.Na prawdę. To normalne ciepłe lato.
  • edytowano August 2015
    Niewydolne elektrownie należy wsadzić między bajki. Również dlatego, że systemy energetyczne mamy dziś połączone z sąsiadami i gdyby bajka o elektrowniach była prawdziwa, to niedobory umielibyśmy wyrównać biorąc "prąd" z zagranicy. Polska jest teraz w trakcie instalacji przesuwników fazowych blokujących niekontrolowany przepływ en. el. z niemieckich elektrowni wiatrowych.


    Jeżeli przyjąć, że problem 20 stopnia zasilania nie został wyssany z palucha lecz istnieje nprawdę, to możliwe przyczyny są dwie.

    Pierwsza najbardziej prawdopodobna, to sieci przesyłowe wysokiego napięcia. O ile energetyka zawodowa po 1989 ostro się zmodernizowała i rozrosła, o tyle sieci przesylowe stanęły w miejscu. Utrzymuje się stare instalacje, wymienia przewody i transformatory i to wszystko.

    Drugi powód to moim zdaniem jednak nowe instalacje wentylacji i klimatyzacji. Zapotrzebowanie na en. el. z roku na rok wzrasta. Przemysłu nam ubyło i mocno zredukowano energochłonność tego co pozostało. Ludzi nie przybywa. Najprostszym wytłumaczeniem jest właśnie klimatyzacja. Nie żadne splity w spożywczakach, tylko biurowce z agregatami wody lodowej i mniej popularne od nich duże systemy VRV. W nowym budownictwie wentylacja jest obowiązkowa, praktycznie wszędzie dokłada się do tego jakąś klimatyzację. Korelacja - im wyższa temperatura tym większe zapotrzebowanie na energię.

    Wszystko wskazuje, że ma tutaj miejsce kumulacja obu w/w czyników.

  • edytowano August 2015
    Czy szanowny kolega był kiedyś w ciepłym kraju? Takim na prawdę ciepłym i ogarnietym? Jeśli jest tak że klima w kilkuset biurowcach wywala naszą siec energ. to zaprawdę powiadam wam: RATUJTA SIĘ KTO MOŻE I KUPUJTA ŚWICZKI oraz LAMPY NAFTOWE!!! To już nie ruina ale ruina ruiny.

    I w sumie to jest meritum wontasa. Ruina.


  • koci.uep
    Proszę nie szczypać szanownego przemka bo taką argumentację również wczoraj usłyszałem od osoby, która w "zakładzie przemysłowym" zmuszona była posłać większość administracji do pracy z domu. Aha i poza klimą jeszcze kraj się rozwija i jest więcej fabryk niż kiedyś i to dlatego, no.
    a to ciekawe...
    czy fizycznych też wysłąli do domu w tym "zakładzie przemysłowym"?
    bo u mnie to samo...pierdzistołki do domu bo klima za dużo prądu żre, a robole zapierdalać w 40 stopniach....
  • We Wrocku obcinają tramwaiki. W Warszawie też by obcieli ale juz ich i tak nie ma w Mordorze =)) a w wielu klima wyłączona (coś z tą klima jednak jest)

    http://www.wroclaw.pl/pse-wprowadzaja-limity-poboru-pradu-mpk-musi-ograniczyc-kursowanie
  • W mem dzieciństwie w mej wsi gadało się na takie cudo-wystroje zewnętrzne: Z wierzchu strój a pod spodem z łopatą stój. I to jest rzeczywistość naszej drogiej RP.
    W socjalizmie kolorków po wsiach i miastach brakowało i z tej prostej przyczyny, że był stały deficyt farb na pochlapanie ścian domów i na kolorowe dachówki. Ja bym jechała w ocenach bardziej zawartością garnków. Biedoty jest od jasnej cholery, czy tego chcemy ideologicznie czy nie. Tej prawdy nie da się wyprzeć a skala niedojedzonych gigantyczna. Nawet komuna tego nie miała. Z bezrobociem to też pic na wodę, fotomontaż, bowiem żond podaje jeno tych zarejestrowanych, a nie każdy zarejestrować się może. Są obostrzenia.
  • ps

    jako że nie Popieram PO to klimę mam teraz włączoną na full i marznę na złość rzondowi :D
  • Jeszcze uszy sobie kolega na złość rzondowi odmrozi.
  • edytowano August 2015
    koci.uep
    Proszę nie szczypać szanownego przemka bo taką argumentację również wczoraj usłyszałem od osoby, która w "zakładzie przemysłowym" zmuszona była posłać większość administracji do pracy z domu. Aha i poza klimą jeszcze kraj się rozwija i jest więcej fabryk niż kiedyś i to dlatego, no.
    a to ciekawe...
    czy fizycznych też wysłąli do domu w tym "zakładzie przemysłowym"?
    bo u mnie to samo...pierdzistołki do domu bo klima za dużo prądu żre, a robole zapierdalać w 40 stopniach....
    Tam akurat fizycznych chyba nie ma aż tak dużo. Raczej szpece od obsługi maszyn, które jeszcze chwilowo prąd mają, chociaż teraz juz zdaje się też nie. Kto może w domu ubijać klawiaturę albo wydzwaniać w niesłychanie upalnych sprawach dostał polecenie by to robić obciążając gniazdka domowe i tyle.
  • edytowano August 2015
    Wróciłem właśnie z trendy gymu w Warszawie (calypso) gdzie grywam w squasha. Klub jest położony w miejscu dawnego kina Moskwa ale 2 pietra pod ziemią. Dzisiaj był hardcore czyli POpieramy rzont czynem i POtem.
    Schody ruchome - wyłączone, Trza było dymać 2 piętra, po całej godzinie ganiania na korcie, na piechotę z wielką torbą ciężką jak grzech. Klima, a jakże POlitPOprawnie wyłączona - mie ma to jak zaduch i zdecydowany aromat spoconych skarpet i gaci w szatni.

    Leminżeria z okolicznych biur, prężąca swe muskulatury, zachwycona POstępem tyle że inaczej. Jednym słowem następny sukces rzontu!
  • koci.uep
    Proszę nie szczypać szanownego przemka bo taką argumentację również wczoraj usłyszałem od osoby, która w "zakładzie przemysłowym" zmuszona była posłać większość administracji do pracy z domu. Aha i poza klimą jeszcze kraj się rozwija i jest więcej fabryk niż kiedyś i to dlatego, no.

    a to ciekawe...

    czy fizycznych też wysłąli do domu w tym "zakładzie przemysłowym"?
    bo u mnie to samo...pierdzistołki do domu bo klima za dużo prądu żre, a robole zapierdalać w 40 stopniach....
    Tam akurat fizycznych chyba nie ma aż tak dużo. Raczej szpece od obsługi maszyn, które jeszcze chwilowo prąd mają, chociaż teraz juz zdaje się też nie. Kto może w domu ubijać klawiaturę albo wydzwaniać w niesłychanie upalnych sprawach dostał polecenie by to robić obciążając gniazdka domowe i tyle.

    byleby ci co w 40 stopniach musieli pracowac pamiętali o tym przy jesiennych wyborach
  • rdrrdr
    edytowano August 2015
    image

    Oto Polska w pigulce (wyjazd ze Skierniewic): od lewej: KFC, Shell, Tesco, Castorama (slabo widoczna ale jest) i Kaufland. Z tylu zimny i niewzruszony budynek kosciola.

    https://goo.gl/maps/NBxFo

    To juz nie jest nasz kraj.

    EDIT: ani materialnie ani duchowo, jestesmy jak indianie w rezerwacie i taki bedzie nasz koniec
  • Kraj z marzeń Tutejszych - takie trochu Niemcowo, tela że tu?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.