Skip to content

Doktryna odrzucenia przyjaźni vs. doktryna korekty

Zaiste, jest dziś wiele powodów do radości, bo od czasu objęcia prezydentury przez Andrzeja Dudę, jesteśmy świadkami nadzwyczajnych przemian, a nawet cudów. Zmieniają się nie tylko oceny rzeczy minionych, ale pojawiają nowe i zaskakujące perspektywy.
Oto nowy prezydent powierzył szefostwo BBN ludziom, którzy (wzorem najtęższych umysłów III RP) nie chcą wypowiadać się o przeszłości lecz wolą skupiać uwagę na rzeczach przyszłych.
Ich główne zmartwienie dotyczy zaś rozwiązania najważniejszego problemu polskiego bezpieczeństwa - "w jaki sposób wykorzystać te struktury i ludzi, którzy obecnie pracują w Biurze"? Nie muszę wspominać, że podziwiam tych ludzi za polityczną dalekowzroczność i zmysł geniuszu strategicznego. Tym cechom zawdzięczamy, że ani pan prezydent ani ludzie oddelegowani do BBN nie zająkną się słowem na temat zamachu smoleńskiego i dalekim łukiem omijają sprawę aneksu do Raportu z Weryfikacji WSI. Podziwiam także wyśmienitą autocenzurę żurnalistów "naszych mediów".
To doskonała prognoza, bo wiemy, że wrogowie pana prezydenta Dudy tylko czyhają na sposobność do ataku. Dzięki mądrości naszych strategów i powściągliwości nowej kancelarii, unikamy tak niewygodnych sytuacji i możemy skupić się na pracy organicznej.
Jak trafnie zauważył Pan Wąż Wystygły, szef BBN należy do ludzi wielce utalentowanych, kompetentnych i odważnych. Trzeba podziwiać, z jaką ostrością i przenikliwością umysłu dokonuje oceny działań byłego lokatora Belwederu i wyznacza obszar priorytetów. Doskonale to wróży sprawom bezpieczeństwa narodowego i pozwala zachować nadzieję, że bezcenne prace strategiczne gen.Kozieja oraz arcyważna "doktryna Komorowskiego" nie zostaną zaprzepaszczone.
Taką nadzieję powinniśmy też czerpać z radosnych informacji zamieszczanych w "wolnych mediach". Donoszą nam np. że nastąpił "ważny sukces nowego prezydenta". Oto - "Duda i Siemoniak doszli do porozumienia w sprawie bezpieczeństwa Polski". Jakże nie wyrażać radości z faktu, że nowy i jak najbardziej nasz prezydent doszedł do porozumienia z najgorszym w dziejach szefem MON, z człowiekiem, który gwarantował wykonawstwo dyrektyw Belwederu i należy do najściślejszej ekipy "stajni" Schetyny"? Gdyby jednak istnieli niedowiarkowie wątpiący w sukces pana prezydenta, te same "wolne media" utwierdzają nas w podniosłym nastroju i rozstrzygają rzecz opinią autorytetu szczególnie uznanego w środowiskach patriotycznych. "Sądzę, że prezydent skorzysta z oferty ministra Siemoniaka" - zapewnia nas M.Dukaczewski na portalu wP, w rozmowie z innym, uznanym autorytetem, R.Szeremietiewem.
Pozwolę też sobie przypomnieć, że wczoraj nie tylko świętowaliśmy "cud nad Wisłą" (co dowodzi wielkiego, pośmiertnego tryumfu S.Strońskiego i przedwojennych wrogów marszałka Piłsudskiego), ale na naszych oczach dokonał się inny, historyczny cud.
Od naszego pana prezydenta dowiedzieliśmy się, że armia III RP, zarządzana dotąd przez ludzi "ludowego" wojska i nazywana przez wrogów postępu "postkomunistycznym skansenem", jest jednak "spadkobiercą bohaterów, którzy 95 lat temu zatrzymali bolszewicką nawałę".
Przyznam, że wprawdzie poczułem się zaskoczony tak odważną, nowatorską tezą, to w poczuciu miłości do naszego męża stanu oraz zrozumienia prymatu polityki nad faktami, chętnie zapomnę o rzeczywistym stanie owej armii, o jej korzeniach i kultywowanych tradycjach. Tym chętniej, że pan prezydent każe nam być dumnymi z potęgi polskiego oręża i (wbrew wrażym ocenom różnych oszołomów) zapewnia nas, że "Polska jest piękna, Polska staje się coraz silniejsza".


odpowiedź czytelniczce pod najnowszym tekstem Ściosa


http://bezdekretu.blogspot.co.uk/2015/08/nudis-verbis-3-perspektywy.html

Komentarz

  • To ja jusz nie rozumiem. Mam być zadowolony że PAD jest? Czy mam się oburzać że PAD jest? Nie nadaję się na estetę....se la fi!
  • Wszystko było i będzie. Obrona Lecha Kaczyńskiego przed lemingami i najmądrzejszymi prawicowcami. Podobnie będzie z Dudą. Powiadam wam powiadam, nie zmieniło się nic, będzie tylko jeszcze gorzej i durniej.

    JORGE>
  • edytowano August 2015
    Iarema już wali w Dudę, za wypowiedź o invitro, już można bo już po wyborach. A Szewczyk z Dextimusem zapytowują cynicznie "ciekawe kiedy go znienawidzicie". Oni obaj mają luz, bo nienawidzili go zanim to było modne.
  • Aleksander Scios. I wszystko jasne; )
  • Ożesz murwa kać, jak ja uwielbiam czytać refluksje takich spóźnionych na rewolucję lat 80-tych...
    Jaaasne, przecie PAD od 6 sierpnia miał napierdalać we wroga mobilizując BBN i ogłaszając stan wyjątkowy z powodu braku w Kancelarii aneksu... A 15 sierpnia ogłosić stan wojenny i wydać decyzję o internowaniu Siemoniaka i Kopaczowej wprost z defilady... Czy ten cały Ścios zna takie pojęcia jak: taktyka, strategia, rozpoznanie sił wroga, mobilizacja sił przed ofensywą, tajming etc.? Od razu przypominają mi się te słowa klasyka, które dedykuję PADowi kiedy tylko usłyszy głosie tych najpatriotyczniejszych z patriotów: "Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam"
  • Iarema już wali w Dudę, za wypowiedź o invitro, już można bo już po wyborach. A Szewczyk z Dextimusem zapytowują cynicznie "ciekawe kiedy go znienawidzicie". Oni obaj mają luz, bo nienawidzili go zanim to było modne.
    Iareme wiem gdzie znalazłeś. A tych dwóch jełopów to gdzie się teraz udziela ?

    JORGE>
  • Na fejsiku migają tu i tam. Zabanowałem ich w tym tygodniu bo już mi się znudziło.
  • edytowano August 2015
    a kto to jest von Syffczyk i szczekający Dexio? Musiałeś mi ich przypominać? Jeszcze przypomnij mi niejakiego Barona, Czołgistę i Chórzystę. No i tego kretyna z prosiaczkiem w awatarze. Kiełbasiński, czy jak mu tam było
  • Prawica musi myśleć politycznie...Czas , miejsce , podmiot , przedmiot takie tam... Tekst Ściosa jest zaprzeczeniem takiego myślenia.

    Zamiast zawracac sobie głowe szkodliwymi tekstami polecam tekst Staniłki z najnowszego w SIECI:

    "Staniłko we „wSieci”: Czy mamy szansę na sojusz Duda-Merkel? "Berlin jest i musi pozostać najbliższą nam stolicą w UE - tym razem na naszych warunkach"
    opublikowano: 6 godzin temu · aktualizacja: 3 godziny temu
    Fot. PAP/EPA/wSieci Fot. PAP/EPA/wSieci
    Polska polityka zagraniczna powinna przedefiniować strategiczne relacje z Niemcami, lecz bynajmniej nie po to, by je gwałtownie przewartościować. Powinniśmy się trzymać z dala od tzw. twardego jądra, ale Berlin jest i musi pozostać najbliższą nam stolicą w UE – tym razem jednak już na naszych warunkach
    — pisze na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci” Jan Filip Staniłko, ekspert w dziedzinie ekonomii politycznej rozwoju.
    Staniłko wyjaśnia wpływ sytuacji międzynarodowej na stosunki polsko-niemieckie, a także dotychczasowej polityki obozu władzy wobec europejskiego hegemona.
    Strategia pokornego stania po stronie Niemiec, którą przyjął Donald Tusk, czymkolwiek była podyktowana, doprowadziła do sytuacji, w której polskie głosy na Radzie Europejskiej były dla Niemiec tyleż oczywiste, ile niezbędne. Stawia to w zupełnie unikalnej pozycji potencjalny nowy rząd Prawa i Sprawiedliwości. Jednak czy coś, co wiele lat było podstawą wszystkich zarzutów wobec znienawidzonego przeciwnika, może się stać własnym atutem po przejęciu władzy?"


    Ja już od dłuższego czasu postuluję wykorzystania specyficznego charakteru niemieckiej ekspansji, która sprawi , że warianty Międzymorza powstanią dla nas ich rękami a "polski ogon" będzie kręcił "niemieckim psem"
  • Staniłko i Dyzio very OK. To jest właśnie realizm polityczny, kolejne pojęcie obce takim Ściosom i von Syffczykom
  • edytowano August 2015
    A tych dwóch /piiiiiip/ to gdzie się teraz udziela ?

    JORGE>
    Dex

    ale nie czytam i nie zaglądam, bo mam słabe nerwy...
    ale teraz zajszłem żeby to zobaczyć na własne oczy - wali w PAD nawet wyborczą.pl :)
    A romeck-junior nawet trochę zakumplował się z dexem-juniorem...

    dodane
    poszedłem za ciosem i zajrzałem na stronę chórzysty
    ten to dosadnie i chamsko: "Z Dudy jest taki sam łże-katolik jak z Komorowskiego.", z dnia zaprzysiężenia: "Powiedzcie mi kto to jest ten Duda i dlaczego non stop o nim gadajo we radyjo i na fejsie?".

    Jak z takimi ludzmi w jednej ławie w kościele siedzieć?
  • Coś się jednak zmieniło. Cały przemysł pogardy 2005-2010 jest jak choroba na którą nabywa się odporność. Zupełnie inaczej wyglądają dziś konwulsje salonowych kurwiszonów, raz dwa obnażane i ripostowane.
  • Prawica (czytaj PiS, innej nie ma) ma myśleć politycznie i lawirować, ale tylko do najbliższych wyborów. Jeżeli już chłopakom się chciało (podziwiam) to później trzeba pójść za ciosem. Teraz Kurwa My. Armageddon. Wypieprzyć i posadzić kogo się da, wyrwać media publiczne i poobsadzać swoimi, prywatne zgnębić, Wyborczą wykończyć, Amerykanom z TVN pokazać fakju i zmusić do prorządowych postaw. Solorzowi zabrać koncesję na komóreczki, albo będzie z ręki jadł. Zdominować spółki skarbu państwa, dać zarobić swoim. Wypromować SKOKi z publicznych pieniędzy. Podziękować Niemcom za wydawanie gazetek regionalnych, składając propozycję nie do odrzucenia wykupieniem przez skarb państwa. Sypnąć kaskę na Milicję i Wojsko Ludowe, mają wiedzieć, że ta ręka ich wykarmi i mają być lojalni. Kosztem ludu pracującego miast i wsi, lud pokazał już jak rozsądny jest. Zaostrzyć prawo podatkowe, za wały długoletnie kary więzienia, podobnie jak za niepłacenie ZUSu, lewe zwolnienia lekarskie czy renty. Ograniczyć dostęp do zawodów prawniczych, jeżeli już jest tak, że prawnicy rządzą światem, to muszą być po naszej stronie. Mają zarabiać kaskę wielką, niech lud płaci, ale za wały z automatu do pierdla. Naginać i łamać prawo europejskie jak się da, zrobić ustawę o zamówieniach publicznych forującą polskie firmy, w końcu trybunały dogonią, ale co zarobimy to nasze. Kary zapłaci lud pracujący miast i wsi, kapitał zostanie tam gdzie ma zostać, w sumie zwróci się. Grzebać w ziemi za węglem i palić nim aż dziura ozonowa obejmie całą Polskę, ale wspomóc się atomem i to nie jedną elektrownią Na zielonych napuścić kiboli i sprawa załatwiona, pozdejmują ich z drzew w ciągu paru minut. I tak dalej, i tak dalej ...

    Bo można myśleć politycznie i się starać. Problem w tym, że myślenie polityczne, czy rozpierducha którą zaproponowałem powyżej skończy się dla PiSu identycznie. Co więc się opłaca ?

    JORGE>
  • Prawica (czytaj PiS, innej nie ma) ma myśleć politycznie i lawirować, ale tylko do najbliższych wyborów. Jeżeli już chłopakom się chciało (podziwiam) to później trzeba pójść za ciosem. Teraz Kurwa My. Armageddon. Wypieprzyć i posadzić kogo się da, wyrwać media publiczne i poobsadzać swoimi, prywatne zgnębić, Wyborczą wykończyć, Amerykanom z TVN pokazać fakju i zmusić do prorządowych postaw. Solorzowi zabrać koncesję na komóreczki, albo będzie z ręki jadł. Zdominować spółki skarbu państwa, dać zarobić swoim. Wypromować SKOKi z publicznych pieniędzy. Podziękować Niemcom za wydawanie gazetek regionalnych, składając propozycję nie do odrzucenia wykupieniem przez skarb państwa. Sypnąć kaskę na Milicję i Wojsko Ludowe, mają wiedzieć, że ta ręka ich wykarmi i mają być lojalni. Kosztem ludu pracującego miast i wsi, lud pokazał już jak rozsądny jest. Zaostrzyć prawo podatkowe, za wały długoletnie kary więzienia, podobnie jak za niepłacenie ZUSu, lewe zwolnienia lekarskie czy renty. Ograniczyć dostęp do zawodów prawniczych, jeżeli już jest tak, że prawnicy rządzą światem, to muszą być po naszej stronie. Mają zarabiać kaskę wielką, niech lud płaci, ale za wały z automatu do pierdla. Naginać i łamać prawo europejskie jak się da, zrobić ustawę o zamówieniach publicznych forującą polskie firmy, w końcu trybunały dogonią, ale co zarobimy to nasze. Kary zapłaci lud pracujący miast i wsi, kapitał zostanie tam gdzie ma zostać, w sumie zwróci się. Grzebać w ziemi za węglem i palić nim aż dziura ozonowa obejmie całą Polskę, ale wspomóc się atomem i to nie jedną elektrownią Na zielonych napuścić kiboli i sprawa załatwiona, pozdejmują ich z drzew w ciągu paru minut. I tak dalej, i tak dalej ...

    Bo można myśleć politycznie i się starać. Problem w tym, że myślenie polityczne, czy rozpierducha którą zaproponowałem powyżej skończy się dla PiSu identycznie. Co więc się opłaca ?

    JORGE>
    Racja, racja kiedy owoc dojrzeje
  • No ba! Zupełnie styl Plaćformy. Mówic jedno a robić drugie. Ale popieram. Czniać wrzeszczących w niebogłosy GIEWAŁT!!!!!!!!!!! I ROBIĆ CO TRZA BY BYŁO JAK TRZA.
  • No ba! Zupełnie styl Plaćformy. Mówic jedno a robić drugie. Ale popieram. Czniać wrzeszczących w niebogłosy GIEWAŁT!!!!!!!!!!! I ROBIĆ CO TRZA BY BYŁO JAK TRZA.
    Nastroje antyklerykalne ? Była łżeprawice, może być łżelewica. Dogadać się z Młynarzem, żeby wył jak potępiony, pluł z ekranu i płakał nad katotalibanem, ale nic z tego wynikało. I dzielić się, dzielić się spółeczkami, a jak coś to haki, atomówki mieć, żeby się kanalia ze smyczy nie urwała. Bo póki co, to Leszek ma w sobie taką zajadłość do PO i Żydów z Wyborczej, którzy go wystawili, że na układ pójdzie z ochotą. Okrągły stół, ale ćwierć wieku później, szybko się musimy uczyć, trzeba wzorować się na modelach sprawdzonych.

    Po trzech latach takiego systemu, całe rzesze półgłówków będą się przyłączać do partii władzy. Oni, jeżeli wyczują koniunkturę nawet do kościoła się zapiszą, trzeba ich tylko kupić i postraszyć (nie wiem co najpierw). A jak nie wyjdzie to zawsze po 4 latach zostanie kaska, wpływy i przetrącony kręgosłup systemu. No, to już coś.

    Może być scenariusz inny, który przewidział mistrz Bareja postacią Dionizego Cichockiego (grał go Pawlik) w Alternatywach 4. Naród który traktowany jest z buta, kiedy w końcu dostanie kogoś, kto będzie chciał zrobić mu dobrze, będzie kimś takim pomiatał. Od buta jest strasznie się ciężko odzwyczaić, niewolnik go potrzebuje. Mam nadzieję, że koledzy z PiS już to zrozumieli.

    Dlatego nigdy nie chciałem, żeby PiS do władzy wrócił ...

    JORGE>
  • edytowano August 2015
    sorry za c.d. offtopicu:
    pojechałem w dół po postach chórzysty, a tam, 17. lipca post z okazji rocznicy śmierci "ostatniego króla Polski", czyli cara Kraju Nadwiślańskiego (Mikołaj Drugi Romanow).

    I wszystko układa się jaśniej.... Imperium Rosyjskie wiecznie żywe.
  • Taki Stalin to był dopiero debil, zamiast od razu Jagodę, Jeżowa i Berię razem rozwalić to jednak działał kolejowo.
  • Na szczęście prawie nie będzie na to czasu bo będą sprawy jeszcze ważniejsze
  • A tych dwóch /piiiiiip/ to gdzie się teraz udziela ?

    JORGE>
    Dex

    Ło, widzę że mnie z frendsów za wichrzycielstwo wyrzucił! Ale przynajmniej nie zabanował, jak jaki Piszarz Szląski. Wogle te Szlązaki awanturne y obrażalskie, bua bua bua.

    A Szewczyk gdzie? Bom ciekaw, czy to mój frends czy już nie.
  • Prawica (czytaj PiS, innej nie ma) ma myśleć politycznie i lawirować, ale tylko do najbliższych wyborów. Jeżeli już chłopakom się chciało (podziwiam) to później trzeba pójść za ciosem. Teraz Kurwa My. Armageddon. Wypieprzyć i posadzić kogo się da
    Ło, Kolega zgłosi się do magazynu po skórzany płaszcz, na zaś. Do 25 października zakaz zakładania.
  • No ba! Zupełnie styl Plaćformy. Mówic jedno a robić drugie. Ale popieram. Czniać wrzeszczących w niebogłosy GIEWAŁT!!!!!!!!!!! I ROBIĆ CO TRZA BY BYŁO JAK TRZA.
    Nastroje antyklerykalne ? Była łżeprawice, może być łżelewica. Dogadać się z Młynarzem, żeby wył jak potępiony, pluł z ekranu i płakał nad katotalibanem, ale nic z tego wynikało. I dzielić się, dzielić się spółeczkami, a jak coś to haki, atomówki mieć, żeby się kanalia ze smyczy nie urwała. Bo póki co, to Leszek ma w sobie taką zajadłość do PO i Żydów z Wyborczej, którzy go wystawili, że na układ pójdzie z ochotą. Okrągły stół, ale ćwierć wieku później, szybko się musimy uczyć, trzeba wzorować się na modelach sprawdzonych.

    Po trzech latach takiego systemu, całe rzesze półgłówków będą się przyłączać do partii władzy. Oni, jeżeli wyczują koniunkturę nawet do kościoła się zapiszą, trzeba ich tylko kupić i postraszyć (nie wiem co najpierw). A jak nie wyjdzie to zawsze po 4 latach zostanie kaska, wpływy i przetrącony kręgosłup systemu. No, to już coś.

    Może być scenariusz inny, który przewidział mistrz Bareja postacią Dionizego Cichockiego (grał go Pawlik) w Alternatywach 4. Naród który traktowany jest z buta, kiedy w końcu dostanie kogoś, kto będzie chciał zrobić mu dobrze, będzie kimś takim pomiatał. Od buta jest strasznie się ciężko odzwyczaić, niewolnik go potrzebuje. Mam nadzieję, że koledzy z PiS już to zrozumieli.

    Dlatego nigdy nie chciałem, żeby PiS do władzy wrócił ...

    JORGE>
    Ostatnie zdania twojej wypowiedzi rzucają trochę światła. . Może nie będzie tak źle. Musiałeś gorzko odczuć lata 2005-7 ale teraz będzie inaczej. Czy lepiej nie wiadomo ale na pewno inaczej.
  • edytowano August 2015

    Nastroje antyklerykalne ? Była łżeprawice, może być łżelewica. Dogadać się z Młynarzem, żeby wył jak potępiony, pluł z ekranu i płakał nad katotalibanem, ale nic z tego wynikało. I dzielić się, dzielić się spółeczkami, a jak coś to haki, atomówki mieć, żeby się kanalia ze smyczy nie urwała. Bo póki co, to Leszek ma w sobie taką zajadłość do PO i Żydów z Wyborczej, którzy go wystawili, że na układ pójdzie z ochotą..

    JORGE>
    Myślę sobie tak..........Łatwizna że tak powiem. Najlepsze lata dla KK po 1989 to chyba lata SLD u steru wadzy, z Młynarzem jako patentowanym sternikiem lądowym. Jedyny szkopOOł to to że taki układzik niezwykle źle wpłynie na kręgosłup moralny oficieli KK.

  • ...jednakowoż coś niepokojącego dzieje się z kampanią PiSu: Duda wygrał, bo był symbolem zmiany pokoleniowej, pogonienia starych dziadów wydających się być zasiedziałymi na swych stołkach aż po wydłużony wiek emerytalny; w kampanii PiSu w ogóle nie ma energii, człapią w miejscu i znowu są reaktywni. Mam nadzieję, że to tylko wakacyjna zadyszka albo świadome spowolnienie po wyczerpującej kampanii prezydenckiej, nie ukrywam jednak, że Karczewski, Witek i sama Szydło nie nastrajają mnie przesadnie optymistycznie... Walka trwa!
  • Szydło działająca w tle jako szefowa kampanii - wyszło super.
    ale jako frontwomen... brak jej charyzmy AD, tego spojrzenia z delikatnym uśmiechem, AD przemawia jak kiedyś Jan Paweł II (intonacja, melodia, akcentowania itd co dotyczy przemówień).

    Pani kandydatka trochę jak IVONA.... :) Ale to może tak ma być: nie konkurować z PAD, ale dać znać, że w razie wygranej PiS-u, znów zajaśnieje zwycięzski tandem Duda-Szydło?
    Oby tak było.
  • AD przemawia jak kiedyś Jan Paweł II (intonacja, melodia, akcentowania itd co dotyczy przemówień)...
    też to zauważyłam. Podobieństwo rzuca się w oczy.

  • A Szewczyk gdzie? Bom ciekaw, czy to mój frends czy już nie.
    Nie powiem, ale mogę pokazać https://www.facebook.com/profile.php?id=1019639583&fref=ts
  • I tak dalej, i tak dalej ...
    No jednym słowem rewolucja, wiesz jakich ludzi byłoby potrzeba żeby to się udało? Rewolucje zawsze kończą pożeraniem swoich, bo ludziom palma odbija. No ale z Panem Bogiem wszystko jest możliwe więc czemu nie?

  • I tak dalej, i tak dalej ...
    No jednym słowem rewolucja, wiesz jakich ludzi byłoby potrzeba żeby to się udało? Rewolucje zawsze kończą pożeraniem swoich, bo ludziom palma odbija. No ale z Panem Bogiem wszystko jest możliwe więc czemu nie?

    To ma być samoograniczająca się rewolucyja Przemcio, tzn. taka bez zjadania własnych dzieci, a nawet i bękartów
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.