Skip to content

Zwiększenie dopuszczalnej prędkości samochodów w zabudowanym do 70 km/h

edytowano August 2015 w Forum ogólne
Nie uważacie, że dzięki temu PiS zdobyłby 65% w październiku? :)

Komentarz

  • edytowano August 2015
    Nie. I byłaby to woda na młyn pedałującego lewactwa, które niestrOOdzenie walczy o prawo do samowolki na drogach. Oczywiście samowolki własnej i pozbawionej jakichkolwiek konsekwencji.

    Bowiem nie mówię o takich jak czołówka pedałolota z blachosmrodem przy zawrotnej szybkości 30km/h powodującej zniszczenia lakieru i karoserii na blachosmrodzie oraz kilka kopów w blachę od pedała.
  • Ojtam ojtam.

    Prawdziwie gorący temat to będą angielskie samochody z kierownikiem po prawej stronie na polskich dróżkach. Pierwszy trup już jest (kobieta na 'zakopiance' w Szaflarach), Będzie się działo.
  • Pińcet procent bez kozery! A za miastem 110.
  • prędkość powinna być adekwatna, a czy w danym miejscu na być 50 czy 70 to sprawa wtórna.
    Natomiast 'angole' to powinien być kryminał dla wprowadzaczy
  • "Tempo 30"

    W Katowicach od tygodnia, w ścisłym śródmieściu obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/godz.
    i to przez całą dobę!
  • Urząd MIasta ograniczenie uzasadnia większym bezpieczeństwem mieszkańców, których tam na lekarstwo. Centrum Katowic jest w większej cześci wyludnione. Kamienice stoją puste, gdzieniegdzie są jakieś biura. Ponieważ nie ma ludzi, więc handel i usługi na parterze również się zwijają.
  • Chciałem półtora roku temu wynająć lokal w Katowicach. Kiedy okazało się , że "od ręki" jest ich prawie setka, zacząłem się zastanawiać i interesować dlaczego...
    Wynająłem 2300 metrów od domu :)
  • Urząd MIasta ograniczenie uzasadnia większym bezpieczeństwem mieszkańców, których tam na lekarstwo. Centrum Katowic jest w większej cześci wyludnione. Kamienice stoją puste, gdzieniegdzie są jakieś biura. Ponieważ nie ma ludzi, więc handel i usługi na parterze również się zwijają.
    Pomysł głupi, owszem, ale też nie popadajmy w populizm przy krytykowaniu - centrum Katowic to główny punkt przesiadkowy w województwie, są centra handlowe, niektóre urzędy itd., więc mimo (być może) niewielkiej liczby mieszkańców pieszych jest całkiem sporo.
  • Może i jest tam sporo pieszych - ale z tego co pamiętam to chodzą po chodnikach i przekraczają ulicę korzystając z licznych pasów i świateł drogowych.
  • Ograniczenie prędkości w Katowicach - jak czytałem w DzZachodnim - ma na celu upłynnienie ruchu drogowego. Nic współnego z pieszymi.
  • Najpłynniej upłynnia się ruch drogowy przy szybkości 0km/h. Ruchu ni chu chu. Same zaparkowane vehikOOły som ale ruchu nie ma.
  • kolego fatus, proszę sobie samemu nie przeczyć:
    albo ruch jest zerowy,
    albo ruchu nie ma!
    To nie jest tożsame!!! :)
  • Ja nie przeczę! Wczuwam się tylko w "umysły aktywistOOf miejskich i wszelakiej maści usprawniaczy"
  • A najśmieśniejsze jest to, że dziennikarze DzZ przez kilka godzin towarzyszyli akcji, czyli policjantom którzy namierzali kierowców przekraczających 30 km/h i ... nie mogli namierzyć, bo przez miasto i tak się nie da szybciej jechać! (w dzień oczywiście)
  • W nocy tez jest 30km/h?
  • prędkość powinna być adekwatna,
    O, to to! Złota zasada dobrego kierowcy.

  • W nocy tez jest 30km/h?
    tak
  • Istnieją dwa prawdziwe powody wprowadzenia idiotyzmu:
    1. pieniądze
    2. tresura
  • To jest efekt doskonałego zorganizowania komuny w organizacje pozarządowe. Polecam lekturę krytykapolityczna.pl i słuchanie TokFM (pomiędzy wiadomościami i publicystyką stricte polityczną): ilość organizacji, źródła finansowania, powiązania międzynarodowe, aktywność, pozycja osób zaangażowanych w te ruchy w świecie akademickim po prostu poraża! Ruchy antysamochodowe są częścią tej przerażającej międzynarodówki urabiającej poglądy i stanowiska władz miejskich. Ich siła jest po prostu brana pod uwagę, mimo niezakorzenienia w ludzie.
  • edytowano August 2015
    Obejrzałem mapkę.
    Teren obejmujący "Tempo 30" jest mały, że chyba więcej kosztuje organizacja całej akcji, niz to warte -
    w szczycie tak-czy-siak jedzie się ze średnią prędkością ponad 20 km/h.

    edit: to tylo część mapki,
    dodałem całą.

    dla trochę kojarzących Katowice: na mapce na górze po środku-lewu Rodno przy Spodku

    image

    Prezydent Katowic wyjaśnia, że nie jest pierwszy. Strefy "uspokojenego ruchu" są już w Krakowie, Opolu, Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu, Gdańsku, Szczecinie, czy nawet Radomiu.

    dalej z Urzędu:
    W Niemczech odkąd wprowadzono strefy tempo 30, o 12 proc. zmniejszyła się liczba zmian biegów i o 14 proc. zmalał udział hamowań, co pozwoliło zaoszczędzić 12 proc. paliwa. To oznacza oszczędności w kieszeniach kierowców. W austriackim Grazu, gdzie - z wyjątkami głównych ulic – w mieście od 1992 roku obowiązuje prędkość 30 km na godz., zmalała emisja groźnych dla zdrowia tlenków azotu na terenach zabudowanych o 24 proc. - przytaczają dane urzędnicy.
    image
  • w ścisłym centrum miasta wszyscy zdrowi ludzie mogą chodzić pieszo
    tzn. mogliby, gdyby nie zatrute powietrze
    tymczasem niektórzy muszą chodzić pieszo (i wdychać spaliny), choćby dlatego że nie mają samochodu, więc pojawia się kwestia egoizm vs miłość bliźniego...

    gdyby to ode mnie zależało, prywatne samochody osobowe byłyby dozwolone tylko w terenach niezabudowanych i na obwodnicach, a prawo jazdy oznaczałoby uzyskanie licencji kierowcy zawodowego - podobnej do licencji pilota
  • @KAnia
    obejrzałem niedawno reportaż o dziewczynie pilocie.
    Opowiada, że latała już jako 16-o latka (jest córką lotnika).
    I kiedy przyszło jej kilka lat pózniej zrobi prawo jazdy - z przerazeniem odkryła, że większość kierowców jezdzi tak, jakby się lub kogoś chcieli zabić!
    :)
  • No czyli po mapkach widzę, że to jakiś marginalny problem, dosłownie parę ulic, z faktycznie uczęszczanych 2 krzyżujące się i to wszystko. Czyli bardziej jakiś temat zastępczy niż realny problem.
    Wcześniej przed tymi mapkami już chciałem dopytać, czy na DTŚ-ce też będzie 30 km ;)
  • To znaczy zaraz... strefa 30 km/h jest na żółto czy na niebiesko/czerwono?
  • To znaczy zaraz... strefa 30 km/h jest na żółto czy na niebiesko/czerwono?
    Z kontekstu wynika, że na żółto.
    Niebiesko-czerwona jest strefa całkowicie wyłączona z ruchu (wyłącznie ruch pieszo - rowerowy).
  • No to nieporozumienie... mnie ciekawi jak będzie kursować choćby komunikacja zbiorowa na odcinku dworzec pks - dworzec pkp?
  • Jestem za 50 km/h. Po prostu, jako technik specjalista blacharz - lakiernik wiem, że 50 km/h to prędkość niezabójcza. Kierowca prowadząc pojazd z tą prędkością i widząc co się dzieje na drodze nie spowoduje wypadku śmiertelnego, a co najwyżej delikwenta poobija.
  • PKS - PKP to przecież ze 300 metrów! I jedno przejście przez ulicę po pasach. 5 minut.
  • Tyle że sporo autobusów z północnej części miasta, które kończą trasę na PKP właśnie tamtędy (przez "czerwoną" strefę) przejeżdża ostatni przystanek - dokładnie między PKP a PKS.
    I jeszcze - to jest faktycznie trochę więcej niż 500 m, akurat przy potrzebie przesiadki czas się może bardzo liczyć.
  • Mieszkałem w Katowicach 5 lat, a mała żonka pracowała 10 lat i w samym środku - DT Centrum / EMPIK-u! (czyli przy PKS).
    Ale od lat nie jeżdżę komunikacją miejską, więc trochę mi się zaciera....
    ===
    Natomiast brak współpracy i koordynacji między PKS-PKP.regionalne-MZK-KZK-Tyskimi jest irytujący, faktycznie.

    Już 15 lat temu miały powstać przed wjazdami do śródmieścia - czyli dziś w okolicach żółtej granicy - parkingi dla wjeżdżających do centrum Katowic samochodów, by przesiąść się na zintegrowany system komunikacji miejskiej (tramwaje i autobusy).

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.