Skip to content

Wyborcza tonie,ale powoli

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Wyniki sprzedaży prasy- nakład sprzedany kioskowy wyborczej zbliża się do 100.000 egz- czas na kolejny target

http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/spadla-sprzedaz-kioskowa-wszystkich-dziennikow-ogolnopolskich-rzeczpospolita-najbardziej-w-dol#

Komentarz

  • edytowano August 2015
    Ale sprzedaż kioskowa to 2/3 sprzedaży wyborczej, Aż ponad 1/4, czyli ponad 50.000 egz., to wciąż pronumerata.
    Gazetę "za darmo" też się czyta i chłonie....
    Choć średnia 109 tysięcy cieszy, bo pamiętam średnią 400 tysięcy,
  • Porządne duszenie musi być powolne, spoko.

    Jest natomiast inna kwestia: jak można zrobić kuku 'Polityce' i 'Lisweekowi', bo nie podoba mi się za bardzo ich nakład. Oni chyba nie mają ogłoszeń państwowych, zamiast tego wsparcie domów merdiowych i reklamy komercyjne?
  • edytowano August 2015
    Chyba sporo tych tytułów prenumerowały państwowe instytucje, że o reklamach nie wspomnę.
    Ale umowy pewnie zawarte na rok.
    Jeśli wygra PiS, źródełko wyschnie nagle z Nowym Rokiem.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Z jednej strony zbyt powoli
    Z drugiej strony z sadystyczną wprost przyjemnością paczę na te powolne Bul, Bul, Bul.....
    Bowiem im dłużej tym więcej pieluch będzie zafajdanych przez czeladników z czerskiej. Adaś i ferajna z góry dadzą sobie radę. Ale czeladnicy i szeregowi opluwacze?
  • Jeśli PEACE wygra wybory i będzie u nich wola zajebania wrogów państwa, to bardzo szybko pójdzie na dno.
  • obawiam się, że kwestia finansowania nie gra tu roli, bo sponsorzy nie pożałują środków na wojnę ideologiczną - a więc to nie jest łeb, którego odcięcie spowodowałoby zabicie tej hydry
    raczej stawiałabym na rozpowszechnianie antidotum - np. wzmocnienie TRWAM, Radia Maryja...
  • Sponsorzy niekoniecznie będą chcieli wydawać Kasię na podtrzymywanie przy życiu tytułów, które się ludziom najzwyczajniej w świecie przejadły. Podejrzewam, że będą raczej stawiać na internet, który podczas kampanii prezydenckiej wygrali zwolennicy Polski radykalnej - z wiadomym skutkiem.
  • medium jest sprawą drugorzędną - oczywiście Agora to też internet, podobnie Grupa Bauer (właściciel Interii i jej zabezpieczenia finansowego w postaci spółki z branży ubezpieczeń) itd.

    prasa generalnie traci na rzecz internetu, to jest proces nieubłagany nie tylko w Polsce, natomiast kluczowy jest sam przekaz informacji
    jeden tytuł czy portal się przeje, nie ma problemu, powstanie kolejny - chodzi o to, żeby nie tracić energii na ich zwalczanie, a za to zapewnić ludziskom stałą bazę, punkt odniesienia, który przywróci do pionu nawet najbardziej umysłowo zaćpanego tvnem czy gwnem
  • Bo kto się nawróci na Radio Maryja i TRWAM, nawet z twardych lemingów, to już jest zaszczepiony, żadna propaganda się go nie chwyta.
  • Kłopot w tym, że na RM czy TRWAM z twardych lemingów to raczej nikt się nie nawróci. Chyba że mówimy o nawróceniu na wiarę w Boga i przy okazji ww mediów - ale z tego co wiem, świeżo nawrócone lemingi to raczej (jeśli cokolwiek) to deon.pl i takie tam.
  • Powiedzmy sobie szczerze. Trzeba mieć dużo samozaparcia i wiary w Boga aby korzystać jedynie z TVTrwam i RM. Świat po za tymi dwoma mediami kusi kolorowym blichtrem tak bardzo że czasem zastanawiam się czy jest możliwa ucieczka od "merdialnego przekazu" bez wyraźnego cudu.
  • TV Trwam i RM to są z natury rzeczy oraz ze względu na wysokość budżetów media niszowe i takimi już pozostaną. Kanał mainstreamowy siłą rzeczy musi stawiać na rozrywkę niskich lotów, czyli to, czego oczekuje ludożerka. Jeśli ma się ambicję edukowania ludożerki w cwelu przeniesienia na wyższy poziom oczekiwań, to S.V.P. - tylko trzeba się liczyć z tym, że przez 20 lat trzeba będzie do biznesu dopłacać. A więc coś takiego możliwe jest tylko w formule medium publicznego i w żargonie medialnym nazywa się to "misyjność".
  • TV Trwam i RM to są z natury rzeczy oraz ze względu na wysokość budżetów media niszowe i takimi już pozostaną. Kanał mainstreamowy siłą rzeczy musi stawiać na rozrywkę niskich lotów, czyli to, czego oczekuje ludożerka. Jeśli ma się ambicję edukowania ludożerki w cwelu przeniesienia na wyższy poziom oczekiwań, to S.V.P. - tylko trzeba się liczyć z tym, że przez 20 lat trzeba będzie do biznesu dopłacać. A więc coś takiego możliwe jest tylko w formule medium publicznego i w żargonie medialnym nazywa się to "misyjność".
    Otusz to. Tym samym RM i TVTrwam nie dadzą rady kogokolwiek przekonać. Do przekonania potrzebne są media o zasięgu pan-lemingradzkim :)

  • Tak, ale trzeba pamiętać o tym, że stworzenie i/lub utrzymanie takiego zasięgu kosztuje. A media mają zasadniczo trzy możliwe strumienie przychodów: reklama, opłaty od gniazdka (czy też punktu przyłączenia) oraz abonament RTV. Wpływy z reklamy zależą wyłącznie od oglądalności (im większa oglądalność tym spot reklamowy droższy), możliwość wynegocjowania opłaty od gniazdka zależy od siły marki i atrakcyjności contentu, zatem jedynym źródłem finansowania pozwalającym na uniezależnienie się od oczekiwań telewidza i ewentualne długofalowe kształtowanie tych oczekiwań jest podatek od telewizora czyli abonament. Nie ma innych możliwości (wyjąwszy oczywiście bogatego filantropa, ale oni jak na złość wolą wydawać Kasię na propagowanie aborcji i pedalstwa).
  • Tabloidowa superoglądalna telewizja łopatologicznie waląca w przerwach reklamowych na kogo głosować potrzebna jest nam od zaraz!
  • Jest jeszcze inna droga.

    Powiedzmy taki 1% doliczone do podatku vel od podatku. Tak jak to się robi na przykład w OZ. Płacisz podatek od przytulonej kasi (zarobionej, wygranej itp) to 1% z tego idzie na media państwowe czyli ABC, SBS itd.
  • fatuswombatus : Powiedzmy sobie szczerze. Trzeba mieć dużo samozaparcia i wiary w Boga aby korzystać jedynie z TVTrwam i RM. Świat po za tymi dwoma mediami kusi kolorowym blichtrem tak bardzo że czasem zastanawiam się czy jest możliwa ucieczka od "merdialnego przekazu" bez wyraźnego cudu.
    Ale przecież nie trzeba korzystać "jedynie" z tych mediów, wystarczy "także". Ja tv w domu nie mam i nie jest to kwestia samozaparcia, tylko wystarczy mi internet a w nim z mainstreamowych mediów zerkam czasem na interię. A poza tym media "wsieciowe", pch24, fora, fejsbuk a w nim artykuły wrzucane przez polajkowanych dziennikarzy - i jakoś mam dziwne wrażenie że w rzeczywistości jestem dużo lepiej zorientowany niż 95% znajomych (nie liczę internetowych znajomych).

    W zasadzie RM nie słucham (żadnego radia nie słucham, lubię ciszę od niedawna) a wiadomości na TV Trwam odpala wieczorami Żona - i zauważyłem że są dużo profesjonalniej (w kontekście szacunku do odbiorcy) prowadzone niż Wiadomości TVP czy fakty TVN które zdarza mi się obejrzeć z rzadka u Mamy w domu. Nie mówiąc o tym, że poza bieżącą nawalanką polityczną i jakimiś wybuchami ze świata, nic konkretnego tam nie ma.

  • Jeśli się było ćpunem to "także" odpada jeśli mamy zamiar odstawić merdialne dragi. Trzeba iść jak to sie mówi "na zimnego indyka" :) i stosowac jedynie to co dozwolone. Ludożerka nie wchodzi na internetowe merdia po wiadomości ale po newsy i tandetną rozrywkę. Więc trzeba jej to dać ale w odpowiednio spreparowanej chrześciejańsko-prawico-narodowej otoczce.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.