Najbliższe wybory będą miały dla mnie pewien smaczek
"Czterech obecnych posłów PiS z regionu otwiera listę tej partii w wyborach do Sejmu z województwa podlaskiego. Liderem listy jest po raz kolejny prezes Prawa i Sprawiedliwości w regionie Krzysztof Jurgiel.
Jak poinformowało biuro regionalne PiS w Białymstoku, w czwartek zostały oficjalnie zgłoszone listy kandydatów tej partii w okręgu obejmującym województwo podlaskie. Ich prezentacja odbędzie się najprawdopodobniej za tydzień.
Listę otwierają czterej obecni parlamentarzyści PiS, w kolejności: Krzysztof Jurgiel, Jarosław Zieliński, Dariusz Piontkowski i Lech Antoni Kołakowski. Pierwsza trójka jest identyczna jak na liście wyborczej z 2011 roku, Kołakowski był wtedy na siódmym miejscu.
Z piątego miejsca będzie kandydował Jacek Żalek, który w kończącej się kadencji parlamentu trafił do Sejmu z listu Platformy Obywatelskiej, a obecnie reprezentuje Zjednoczoną Prawicę."
Moja kariera polityczna rozpoczęła się tuż po Jacka Żalka, kiedy byliśmy w wieku poststudenckim. Tyle, że zakończyła się po półtora roku, m.innymi po pewnej propozycji rozpierduchy, którą Jacek zaplanował, a ja popukałem się w głowę i opuściłem grono. W każdym razie, od lat obserwuję działalność Żalka i od początku wieszczyłem, że w końcu musi się poślizgnąć. Kolejny raz zdaje mi się, że to już. Tym razem, zadanie ma hardkorowe naprawdę. Dostał miejsce bo Gowin. Ale piąte, po bardzo mocnych kandydatach. Pomysły Lodowskiego już spowszedniały, bliboardy na cały blok, czy żelki nikogo nie ruszą. A do tego był w PO, ciemny lud o tym pamięta na Podlasiu. Podobnie jak PiS pamięta jaki burdel kiedyś w sejmiku zrobił, co w konsekwencji doprowadziło do upadku koalicji.
Trzeba chyba będzie w końcu pójść do pracy ...
JORGE>
Jak poinformowało biuro regionalne PiS w Białymstoku, w czwartek zostały oficjalnie zgłoszone listy kandydatów tej partii w okręgu obejmującym województwo podlaskie. Ich prezentacja odbędzie się najprawdopodobniej za tydzień.
Listę otwierają czterej obecni parlamentarzyści PiS, w kolejności: Krzysztof Jurgiel, Jarosław Zieliński, Dariusz Piontkowski i Lech Antoni Kołakowski. Pierwsza trójka jest identyczna jak na liście wyborczej z 2011 roku, Kołakowski był wtedy na siódmym miejscu.
Z piątego miejsca będzie kandydował Jacek Żalek, który w kończącej się kadencji parlamentu trafił do Sejmu z listu Platformy Obywatelskiej, a obecnie reprezentuje Zjednoczoną Prawicę."
Moja kariera polityczna rozpoczęła się tuż po Jacka Żalka, kiedy byliśmy w wieku poststudenckim. Tyle, że zakończyła się po półtora roku, m.innymi po pewnej propozycji rozpierduchy, którą Jacek zaplanował, a ja popukałem się w głowę i opuściłem grono. W każdym razie, od lat obserwuję działalność Żalka i od początku wieszczyłem, że w końcu musi się poślizgnąć. Kolejny raz zdaje mi się, że to już. Tym razem, zadanie ma hardkorowe naprawdę. Dostał miejsce bo Gowin. Ale piąte, po bardzo mocnych kandydatach. Pomysły Lodowskiego już spowszedniały, bliboardy na cały blok, czy żelki nikogo nie ruszą. A do tego był w PO, ciemny lud o tym pamięta na Podlasiu. Podobnie jak PiS pamięta jaki burdel kiedyś w sejmiku zrobił, co w konsekwencji doprowadziło do upadku koalicji.
Trzeba chyba będzie w końcu pójść do pracy ...
JORGE>
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Dalej, Polska Razem miała do PE 2,79% w podlaskiem, jeżeli tyle głosów poszłoby na Żalka (innych kandydatów PR nie ma na liście), to wchodzi. Nawet w liczbach bezwzględnych - 5,5 tys. głosów - dawałoby 9. miejsce, czyli prawdopodobnie biorące.
W ogóle to jest ciekawe, jeśli elektoraty PRJG, PR i SP byłyby zdyscyplinowane to mają szanse na całkiem spore kluby.
JORGE>