Skip to content

JOW, emerytura obywatelska, podatek pogłówny czyli zakaźna paranoja

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Ciekawy jest rodzaj ludzki - starczy bzdurę powtarzać latami i z przekonaniem, by zyskać miliony ludzi, którzy w nią uwierzą. Czy zjawisko było inwestygowane przez specjalistów?

Komentarz

  • Doktor Józef Gebels zdaje się zajmował się jakiś czas temu tą kwestią.
  • Ale to był praktyk podobnie jak... Sami wiecie. A co z teorią?
  • Losie, co do emerytury to problemem jest dramatyczna niewydolność systemu. I to nie będzie emerytura obywatelska, tylko zasiłek starczy.
  • Wątek nie jest o emeryturach tylko o tym, że konkretne pomysły ustrojowe traktowane są jak zwierzęta heraldyczne - jako znak do zwoływania stronników. I tylko w tym charakterze.

    Tyle że Tudorowie i ich stronnicy byli mądrzejsi - na tekst "smoków nie ma" odpowiadali: I co z tego? Smok to nie zwierzę tylko nasz znak na chorągwi.

    Dzisiejsi wyznawcy JOWów nie mają tej wiedzy, wydaje im się, że naprawdę o taką formę wyborów idzie. Interesuje mnie bardziej profesjonalna analiza zjawiska. Ktoś coś wie?
  • Ni. Tego zwierza nikt nigdy nie widział, choć cały czas o nim słychać. To takie yeti albo jednorożec obecnego sezonu
  • Z tego by wynikało, że to nie zwierzęta heraldyczne tylko bóstwa plemienne.Każdy wie, że istnieją i są lepsze niż nie-ludzi zza rzeki.
  • Łatwiej jest powiedzieć jestem za JOWami niż jestem za za..baniem PiSu.
    Identyfikacja emocjonalna jest dla mnie średnio zrozumiała (jak u aspergerowców ;) )
  • Nie mam wiedzy socjologicznej, ale coś mi swita że to ma związek z zawołaniami bojowymi, totemami, transem i mantrą itd.
  • Idąc dalej tym tropem badałbym problem w tym kierunku:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Tabu
    Tabu w formie niejawnej występuje często także w społecznościach współczesnych, nawet w krajach wysokorozwiniętych i wydaje się stałym składnikiem ludzkiej kultury. Nie ma ono zwykle takiego charakteru absolutnego jak tabu jawne, powoduje jednak bardzo często całkowite zaślepienie danej społeczności uniemożliwiające skuteczne rozwiązanie danego, bolesnego problemu. Tabu niejawne ma często tak silny charakter, że osoby poddane poprzez wychowanie jego działaniu nie mają w ogóle świadomości jego istnienia i poddają się jego działaniu całkowicie bezwiednie. Tak wychowani akceptują obyczaje całym swym jestestwem.
  • Wiadomo, że jesteśmy dzikusami z ajfonami.
  • Trochę tabu, trochę kultu cargo, wszystko to już na Frondzie omawialiśmy. Ale dalej nie wiemy jak z tego wybrnąć.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.