Skip to content

Aktualne wyniki badań prof. Biniendy

Komentarz

  • edytowano October 2015
    Nie dziwię się, że Profesor Binienda stwierdził na koniec, że brzozą już się w ogóle nie zajmuje. W brzozę nie wierzą już nawet radzieccy uczeni - i putinowscy śledczy.
    Gigantyczne, grubymi nićmi szyte oszustwo zespołu Miller-Anodina zamiast międzynarodowego śledztwa, które już dawno zostało udowodnione, nigdy nie było brane pod uwagę w śledztwie rosyjskim.
    Natomiast w artykule jest wiele innych smaczków, choćby ten:
    Jedna z jednostek naukowych wysłała pismo do prof. Witakowskiego tłumacząc, że nie zajmie się tematem Smoleńska bo… stara się o dotacje.
    Tak się przedziwnie złożyło, że teraz, po 25 X, tym bardziej owa jednostka może nie dostać tej dotacji. W każdym razie argument stał się nieaktualny.
  • Czas na wnioski o powołanie komisji międzynarodowej. Mam nadzieję, że pisma w tej sprawie już się piszą, a jeśli jeszcze nie piszą, to rychło zaczną się pisać.
  • Mam również taką samą nadzieję, co Kulega peterman.
    W każdym bądź razie Kluby GP od solidnego i zgodnego z prawdą wyjaśnienia tragedii smoleńskiej nie odstąpią. Jako pierwsze domagały się prawdy i domagać cały czas będą!
  • Trudno będzie z komisja międzynarodową. Kraje starej UE tradycyjnie, a USA ze względu na kłopoty na bLiskim Wschodzi eusilnie staraja sie nie patrzeń w strone Krymu i dogadywac się z Rosja pod stołem. Śledztwo będzie im bardzo niewygodne.Próbować jednak trzeba.
  • edytowano October 2015
    Nie zapominajcie, że za zamachem mogły stać (również) służby niemieckie. To jeszcze bardziej utrudnia możliwość powołania komisji międzynarodowej. Ale próbować trza.
  • A "polskie"?
  • No "polskie" stały niewątpliwie. Pytanie tylko czy w charakterze wykonawców, czy współwykonawców.
  • Porównanie raportu amerykańskiego po 9.11 i Smoleńska.

    Sama polityczna komisja kosztowała 9 mln USD i jest raport ktory ma 500+ stron. https://en.wikipedia.org/wiki/9/11_Commission_Report

    Raport techniczny miał początkowy budżet 16 mln USD i jest cała masa różnych publikacji dostępna na internecie. Tu jest raport z symulacji POLECAM http://www.nist.gov/customcf/get_pdf.cfm?pub_id=861612. Na stronie NIST jest wszystko, tysiące stron: http://www.nist.gov/el/disasterstudies/wtc/wtc_publications.cfm. Dotatkowo, jest tysiące świadków naocznych i filmy live ze zdarzenia. Nie przeszkadza to kwestionować oficjalną wersję i tworzyć różne teoria alternatywne.

    Polski raport, proszę bardzo: http://static.presspublica.pl/red/rp/pdf/kraj/RaportKoncowyTu-154M.pdf. 300k PLN na to wydali. Narracje co i jak, bez żadnej analizy, poprzepisywane od Ruskich. Zero symulacji, null.
    Przyszedl jeden człowiek, Binienda (od 2010 redaktor naczelny Journal of Aerospace Engineering, ASCE), robi prostą w sumie analizę, i mówi (tylko tyle i aż tyle), że skrzydło od brzozy nie mogło odpaść (http://jfgieras.com/Binienda_Polish_Sept_8_2011.pdf ).
    I zasłona spada. I tutaj zdać trzeba sobie straszne pytanie dlaczego tylko Binienda się tym zajął. Dlaczego nikt w Polsce?

    Czemu nikt tego nie wziął na warsztat i nie zaprzeczył? To naprawdę nie jest skomplikowane, dla kogoś kto ma narzędzia. Pierwsza analiza zderzenia brzozy i skrzydła, to jest tydzień, może miesiąc pracy dla w miarę rozgarniętego analityka.
    Tylko atak na Biniendę jako na doktora z prowincjonalnego uniwersytetu. Kleiber mówi, że go nie zna (mimo, że Binienda jest szefem JoAE). Dla Kleibera wystarczył rzut oka na to co Binienda zrobił, żeby wiedzieć czy to ma sens, czy nie. A nikt się nie wychylił, nikt.

    W zasadzie to w Polsce była sytuacja odwrotna do 9.11. Posklecana byle jak teoria pancernej brzozy przeciwko jednej uczciwej analizie Binendy. Jeśli ktoś chce zaprzeczyć wersji oficjalnej 9.11 to musi się zmierzyć z tymi tysiącami stron z NIST. Komisja Tuska wyprodukowała broszurę ze zdjęciami.

    I szczelność tej zasłony milczenia w połączeniu z nagonką na Biniendę przeraża.
  • Wildcatter napisal(a):
    Porównanie ......
    !!!!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.