Fronda (de)Lux to która jest?
Bo się już pogubilem, myślałem, że Pan PTP tam rednaczuje, ale patrzę i nie.
Niemniej jednak, rano wstaję i mi ich profil wyrzuca takie coś:
http://frondalux.pl/anna-moscionek-sosnowies-czyli-good-bye-gierek/
Sosnowiec to straszna prowincja. Ale nie chodzi tu o prowincję terytorialną, co o prowincję mentalną. Tak się składa, że większość z mieszkańców Sosnowca swe korzenie ma w najbardziej zapadłych podkieleckich wsiach. A najgorsze co może być, to kogoś z tak zapadłej wsi umieścić w mieście i kazać mu żyć tak jak w mieście żyć wypada. Przykłady? Sosnowiczanie są nietolerancyjni (a przecież to powinno być modne, czyż nie?) i nie przepadają za obcymi. Nie wierzycie? Usiądźcie na sosnowieckiej Patelni (centrum miasta) i zobaczcie jak np. sosnowiczanie odnoszą się do Murzynów (o ile taki już zjawi się w tym zacnym grodzie). Zachowanie mieszkańców będzie podobne do tego, które towarzyszyło kilka stuleci temu ludziom oglądających ludzkie ZOO. Nie inaczej traktuje się zresztą homoseksualistów. A przecież powinno być inaczej. Powinno być, bo przecież Sosnowiczanie uważają sami siebie za ludzi nowoczesnych, światłych i w ogóle cool. Tymczasem w rzeczywistości, wystaje im słoma z butów.
(...)
Ktoś spyta – dlaczego w tym tekście brak jakichś pozytywów Sosnowca? Otóż autor tego tekstu najzwyczajniej w świecie takich pozytywów nie znajduje. Uczciwie trzeba przyznać, że smiać się jest z czego. Chwila.. śmiac? A może jednak wypadałoby nad Sosnowcem załamać ręce i tylko płakać?
______________________________
To kawałki, ale naprawdę "polecam" całość. Jeśli mnie nie myli research facebookowy autorka sama jest ... tak tak z Sosnowca! I wyjechała do Warszawy.
Pamiętacie tę panią?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Joanna_Bator
W skrócie: obsrała w książce mieszkańców własnego miasta i dostała za to nagrodę Nike od kumpli Michnika. Czyim kumplem jest Matyszkowicz, bo może pani z Sosnowca też zasłużyła na jakąś nagrodę?
Niemniej jednak, rano wstaję i mi ich profil wyrzuca takie coś:
http://frondalux.pl/anna-moscionek-sosnowies-czyli-good-bye-gierek/
Sosnowiec to straszna prowincja. Ale nie chodzi tu o prowincję terytorialną, co o prowincję mentalną. Tak się składa, że większość z mieszkańców Sosnowca swe korzenie ma w najbardziej zapadłych podkieleckich wsiach. A najgorsze co może być, to kogoś z tak zapadłej wsi umieścić w mieście i kazać mu żyć tak jak w mieście żyć wypada. Przykłady? Sosnowiczanie są nietolerancyjni (a przecież to powinno być modne, czyż nie?) i nie przepadają za obcymi. Nie wierzycie? Usiądźcie na sosnowieckiej Patelni (centrum miasta) i zobaczcie jak np. sosnowiczanie odnoszą się do Murzynów (o ile taki już zjawi się w tym zacnym grodzie). Zachowanie mieszkańców będzie podobne do tego, które towarzyszyło kilka stuleci temu ludziom oglądających ludzkie ZOO. Nie inaczej traktuje się zresztą homoseksualistów. A przecież powinno być inaczej. Powinno być, bo przecież Sosnowiczanie uważają sami siebie za ludzi nowoczesnych, światłych i w ogóle cool. Tymczasem w rzeczywistości, wystaje im słoma z butów.
(...)
Ktoś spyta – dlaczego w tym tekście brak jakichś pozytywów Sosnowca? Otóż autor tego tekstu najzwyczajniej w świecie takich pozytywów nie znajduje. Uczciwie trzeba przyznać, że smiać się jest z czego. Chwila.. śmiac? A może jednak wypadałoby nad Sosnowcem załamać ręce i tylko płakać?
______________________________
To kawałki, ale naprawdę "polecam" całość. Jeśli mnie nie myli research facebookowy autorka sama jest ... tak tak z Sosnowca! I wyjechała do Warszawy.
Pamiętacie tę panią?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Joanna_Bator
W skrócie: obsrała w książce mieszkańców własnego miasta i dostała za to nagrodę Nike od kumpli Michnika. Czyim kumplem jest Matyszkowicz, bo może pani z Sosnowca też zasłużyła na jakąś nagrodę?
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Joanna Bator - i wszystko jasne!
Czytać się nie da. Taki lux.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
tak się składa że pracuje również w Sosnowcu i ludziska tam traktujo homoseksualistów tak jak należy znaczy sie szanujo ich jak ludzi ale nie ma przyzwolenia na ichnie fanberie, no ze rodziny będo miec i dzieci i takie tam sciencefiction
mało tego te homoseksualne osoby jakie znam same odżegnujo się od posiadania dzieci, dwaj faceci ( ale nie parka) się dzieci boją (bo to to trzeba przebrać - kupa fuj - i nakarmić) a dwie babki które som razem wola hodować 9 kotów niz dziećmi się zajmować
co do czarnych to nie wiem jak z nimi ale śniady jeden taki pracuje i jest pełen adoracji ze strony pci niewieściej tak ze ta pani co to krytykuje sosnowiczan całkiem od czapy napisała
http://parlament2015.pkw.gov.pl/349_Wyniki_Sejm/0/0/12/121809
Przyczyny wygranej Klinowskiego były lokalne, Wadowice znam to wiem. Jak się pominie kontekst lokalny, wyniki prawicy są lepsze niż w Polsce.
http://parlament2015.pkw.gov.pl/349_Wyniki_Sejm/0/0/26/2263
Słupska nie znam, znam jednego dobrego znajomego, który wychował się w Słupsku i to miasto po prostu lewicowe, w sposób typowy dla zachodniej Polski.
Ps. Słupsk w zachodniej Polsce, Rozumie? Poprawcie sobie mapę na ścianie...