Zapis
Czy PIS zlikwiduje ten oto zapis konstytucyjny:
Rozdział 10, art. 220 ustęp 2:
„Ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa”.
wg. wielu ten kruczek załatwił nas na amen, prosz o dyskusje, ewentualne za i przeciw
pitanko dodatkowe: czy jest to konieczne?
Rozdział 10, art. 220 ustęp 2:
„Ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa”.
wg. wielu ten kruczek załatwił nas na amen, prosz o dyskusje, ewentualne za i przeciw
pitanko dodatkowe: czy jest to konieczne?
Otagowano:
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Skąd się wziął ten kretyński obyczaj zadawania pytań w przestrzeń zamiast do tych, którzy mogliby odpowiedzieć?
Czy lubicie mamałygę? - Nie, nie lubimy - A co to jest? - Po włosku się nazywa polenta. - Acha. - Dalej nie wiem.
I już jest piękna dyskusja. Ale na pytanie kolegi musiałby najpierw odpowiedzieć ktoś decyzyjny z PiSu a obawiam się, że nikogo takiego między nami nie ma.
ok, poniewaz na razie jeszcze nikt nie dostał sygnału , że wolno dyskutować opowiem historyjkę
pedzmy jest sobie rodzinka, mąż żona dwójka dzieci, mąż prowadzi taką oto politykę finansową: zarobione pieniądze wpłaca na konto w banku, na ktorym ma 2% zysku, żona zaś, ponieważ notorycznie nie ma pieniędzy, bierze pożyczki w providencie, w domu tedy jest następująca sytuacja: nie ma na zabawki, a rodzina żywi się żarciem z biedronki, nie dość tego panuje ciągły stres bo baba z providenta jest codziennie i żona pożycza już tylko po to by spłacić odsetki, głodne dzieci przychodzą tedy do rodziców pewnego dnia i pytają: skąd ta sytuacja: tatuś ma na koncie kupę kasy a mamusia pożycza w providencie? tatuś na to odpowiada rezolutnie:
-to problem czysto akademicki
dzieci jednak dalej pytają kto to do k. nędzy wymyślił, tatuś tedy odpowiada, że nie wie, na co wtrąca się mamusia
-chyba wujek Kazik, ale nie jestem pewna
ma wiedzę kto i co robił:
W czasach kiedy powstawała była w partii, która ją popierała
http://nikander.neon24.pl/post/127974,pierwszy-deal-pis-u-z-banksterami
Na koniec stycznia 2013 r. Polska posiadała papiery dłużne USA o wartości 33,2 mld USD – wynika z danych amerykańskiego Departamentu Skarbu.
Rentowność obligacji .. Dane na dzień 15.03.2013
2-letnich 5-letnich 10-letnich 30-letnich
USA – 0.27% 0.88% 2.03% 3.23%
Polska- 3.22% 3.37% 3.88% 6.05%
Jeśli dobrze zrozumiałem w/w informacje to oznacza że :
Państwo Polskie na chwilę obecną pożycza państwu USA ponad 100 miliardów złotych zakupując ich obligacje (do dalszych wyliczeń by je uprościć i w jasny sposób naświetlić temat będę przeprowadzał obliczenia na obligacjach 2-letnich). Rząd Polski kupując 2-letnie obligacje skarbowe państwa USA za 100 miliardów złotych zyskuje na tej transakcji 570 milionów złotych.
Jak wszystkim wiadomo Państwo Polskie jest krajem biednym, zadłużonym. By móc pożyczyć rządowi USA 100 miliardów złotych sam pożycza pieniądze sprzedając swoje obligacje. W przypadku obligacji 2-letnich płaci odsetki od tej pożyczki w wysokości 6.44% czyli od 100 miliardów złotych w ciągu 2 lat około 6 miliardów 440milionów złotych. Do tego dochodzą koszty wprowadzenia tych obligacji na rynek. W przypadku emisji naszych obligacji za granicą rolę pośrednika w sprzedaży pełnią „czolowe” światowe banki (niemieckie i amerykańskie) i nie robią tego za darmo. Ile miliardów kasują za swoje usługi te czołowe banki można się jedynie domyślać, ale nie są to małe kwoty.
Z prostego wyliczenia wychodzi że tracimy na tej transakcji. Tracimy ponad 5 miliardów 870milionów złotych w dwa lata…
copyright by Grzegorz Jarzębski