ja sie nauczyłem parkować po przeprowadzce do miasta na wsi miałem cały plac przed domem a i tak niesporo mi to szło a miałem cientka
teraz jestem w stanie zmieścic sie wszedzie moim reno scenic megane (duży i pojemny, dla rodziny w sam raz, polecam) ale to co robi ten gość to jest miszczostwo swiata nie miałbym nerw i sił tak kręcic kierownicą i mieszać w biegach - ktoś policzył na ile razy on to zrobił?
Mania napisal(a): Miszcz! Chciałabym jeszcze zobaczyć jak on z tego wyjeżdża.
A na końcu to nie jest wyjazd?
marniok napisal(a): ja sie nauczyłem parkować po przeprowadzce do miasta na wsi miałem cały plac przed domem a i tak niesporo mi to szło a miałem cientka
teraz jestem w stanie zmieścic sie wszedzie moim reno scenic megane (duży i pojemny, dla rodziny w sam raz, polecam) ale to co robi ten gość to jest miszczostwo swiata nie miałbym nerw i sił tak kręcic kierownicą i mieszać w biegach - ktoś policzył na ile razy on to zrobił?
Miałem niedawno podobną historię, kiedy musiałem wyjechać na hotelowym parkingu swoją Fabią kombi przez wąską szparę między dwoma wielkimi samochodami - około 10 razy chyba musiałem kręcić, ale nie liczyłem.
Komentarz
Zapraszam do Chicago do sprawdzenia swoich możliwości
sanczessco 1 tydzień temu
+Matt M Oj tam od razu Chicago lepiej do Sosnowca.
Pytanie tylko czy to było robione bezkontaktowo.
8-}
przybij pietke!
na wsi miałem cały plac przed domem a i tak niesporo mi to szło a miałem cientka
teraz jestem w stanie zmieścic sie wszedzie moim reno scenic megane (duży i pojemny, dla rodziny w sam raz, polecam) ale to co robi ten gość to jest miszczostwo swiata
nie miałbym nerw i sił tak kręcic kierownicą i mieszać w biegach - ktoś policzył na ile razy on to zrobił?