Front medialno-wizerunkowy - jak przeciwstawić się psychozie?
Antyrządowe media i ich zaprzyjaźnione "ałtorytety" nasilają anty-pisowską propagandę do poziomu wyrażnie zmierzającego do wywołania zbiorowej histerii. Dyktatura, zamach stanu, stan wojenny, ZOMO. Lech Wałęsa straszy naród wojną domową, a Onet wtóruje "kto będzie chciał umierać za Kaczyńskiego?". Oni nie dadzą Polakom spokoju ani na chwilę, nie zważając nawet na zbliżające się święta Bożego Narodzenia, będą starali się je ludziom spaskudzić. Pracują nad tym, aby wytworzyć atmosferę, w której na dłuższę metę społeczeństwo nie będzie w stanie normalnie funkcjonować. Tak długo, jak rządzi PiS ma być wrażenie, że jest "źle, nie do wytrzymania, trzeba to natychmiast zmienić". Zastanawiam się jak się temu można skutecznie przeciwstawić, bo widać, że te łajdackie metody w stosunku do przynajmniej częśći opinii publicznej okazują się skuteczne.Jak zneutralizować jad płynący codziennie ze szczekaczek starego układu?
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Bacznie lustrując otoczenie, czy nie kręci się w pobliżu jakiś nowy Cyba.
Zabrać nadajniki do konserwacji czy generalnego remontu na czas niezbędny dla przeprowadzenia porządku w mediach.
)
A przede wszystkim zmienić umowy o pracę tak, by zarobki w państwowych mediach były 10 x niższe od dotychczasowych.
Sami odejdą.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Jak to zrobil, ze jednak tym bojowkom nie dal sie narod wegierski zwariowac?
moze ktos przypomni?
JORGE>
JORGE>
JORGE>
Nie. Jak mają zdychać to tu i teraz. Ich wydobywający sie jad z ich zdychających trucheł zatrOOwa resztę......Albo zycie albo dół z wapnem.
Ora et labora...
To jak w tej bajce o wzywaniu pomocy, bo wilki podchodzą.
PiS od 10 lat jest zagrożeniem dla demokracji, nieustannie i co rusz "zamachiwał" się na wolność i dobrobyt. Czy coś robił, a szczególnie gdy nic nie robił, straszono nim dzieci i dorosłych. Wciąż ta sama śpiewka. Nikogo normalnego to już nie rusza. Znudziło się i przejadło.
Cyrus to widzi tak:
"Myślę, że kilka krótkich zdań wprowadzających będzie trochę pomocne. Pomimo wzajemnej, jakiejś mistycznej obopólnej sympatii Poaków i Węgrów - różnic jest sporo.
Co ważne, różnice te nie dzielą a raczej przyciągają. Tak jedni jak drudzy mają swą dumę, która wyrasta z innych korzeni oraz na swój, trochę inny sposób uwielbiają swoją tradycję i historię. To znamy. Niemniej tak tam jak i tu zdarzają się zaprzańcy lub zwyczajni zdrajcy - też wiemy. Może różne są proporcje i trochę inne motywacje.
Jak w całej historii tak i teraz wydarza się, że idziemy podobnymi torami z niewielkimi różnicami, dlatego też można korzystać z doświadczeń Orbana.
Nie miał lekko i nadal nie ma lekko. Tym co jest widoczne to fakt, że Madzarzy nie wykazują się tak dużą labilnością jak Polacy. Jako relatywnie mniejsze państwo i liczebnie mniejszy naród - stabilizowanie wydaje się pozornie lżejsze ale jest tam wiele czynników, których nie widać z naszej perspektywy i nie są z polskim stanem tożsame. Generalnie, cały proces od początku wyglądał bardzo podobnie. Tego spodziewać się też można w Polsce. Jedynej rzeczy, której się obawiam to brak konsekwencji działańia, której nie zabrakło Orbanowi. Madziarzy, mimo zadziorności (wiem coś o tym), która jest innego gatunku niż polska - potrafią się szybko zdyscyplinować gdy dostrzegą konieczność, obawiam się, że w Polakach to cecha lekko szwankująca a co najgorsze, to to, że może zadziałać ale w niepełnym wymiarze.
To powoduje rozlazłość i zaniechanie. Ciągle mam nadzieję, że da się to zrobić, pod warunkiem mobilizacji na poziomie 100%. Ani kroku wstecz.
Viktor też był zakoczony skalą opozycji gdy wydawało się, że to się nie powinno dziać ale dał radę. W Polsce dzieje się to odrazu to tym lepiej. W zeszłym roku odbyłem pouczającą rozmowę z madziarskim lemingiem, który mnie przekonywał, że po Budapeszcie jeździ czarna wołga i ludzie Orbana porywają niewygodnych, którzy to przepadają bez wieści... "
http://wpolityce.pl/polityka/275213-z-zelbetonem-obwieszonym-napisami-najgorszy-sort-polakow-nie-ma-sensu-rozmawiac-on-nic-nie-wchlania
Cyrus O.K.
co do tego, ze Madziarzy szybciej sie mobilizuja widzac koniecznosc: oni nie mieli 13.12.
guzik wtedy wiedzialam o swiecie ale pamietam wewnetrzny paraliz na widok czolgow na naszej gluchej prowincji. to w ludziach zostaje.
" w MEDIACH analizowano" - slowo klucz.
(wpisz nazwisko eskimosa/eskimoski) tłumaczy co znaczy/powiedział (wpisz nazwisko polityka PiS).