O SKOKu Kujawiaka artykuł sprzed lat
Choć problemy związane z udzielanymi pożyczkami ma wiele Kas, informacje o tym przedostają się do opinii publicznej rzadko. Przeważnie wtedy, gdy któraś z Kas wejdzie w konflikt z Krajową SKOK. Tak było ze SKOK Kujawiak we Włocławku. Do niedawna należał on do grona Kas Stefczyka – skupionych wokół SKOK Stefczyka, cieszących się największym zaufaniem władz Krajówki, promowanych przez nią i kreowanych na skokową elitę.Ciekawe, co?
Gdy okazało się, że Kujawiak występuje z grupy Kas Stefczyka, nagle zrobiło się głośno o jego kłopotach. Przychylne władzom Krajowej SKOK pomorskie media szeroko opisywały wyniki kontroli przeprowadzonej w nim przez lustratorów Krajówki w 2010 r. Pisały, że od 2005 r. wokół Kujawiaka „krążyły postaci, które w bankach dostały już wilcze bilety” i że „na zaskakującą życzliwość Kasy z Włocławka mogło liczyć kilka większych grup” związanych z bardzo podejrzanymi nieraz biznesmenami.
Jedna z grup miała być skupiona wokół Andrzeja A. z Torunia. Kredyty zaciągane przez niego i kilkanaście powiązanych z nim biznesowo osób, zostały zainwestowane m.in. w kopalnie kruszywa. Współpracownicy Andrzeja A. mieli już wcześniej zaległości skarbowe, a niektórzy z nich również sprawy karne o wyłudzanie kredytów i wymuszenia. Zadłużenia w Kujawiaku także raczej nie spłacali – często „rolowano” je, czyli pokrywano z kolejnych udzielanych im pożyczek. Jak wykazała kontrola, wiedząc o problemach ze spłatami, władze Kujawiaka zgodziły się wypłacić im dalszych 14 mln zł. Często decyzje podejmowano wbrew negatywnej opinii komisji kredytowej Kujawiaka lub w ogóle bez zasięgania takiej opinii. Do podobnych nieprawidłowości miało dochodzić również przy udzielaniu pożyczek innym grupom.
Latem ub. roku Krajowa SKOK wprowadziła w Kujawiaku zarząd komisaryczny. W uzasadnieniu uchwały w tej sprawie pisała, że zaistniał „stan groźby zaprzestania spłacania długów przez SKOK, spowodowany rażącymi nieprawidłowościami”. Według niej w połowie 2011 r. aż 74 proc. pożyczek udzielonych przez Kujawiaka było przeterminowanych, a w związku z brakiem odpowiednich zabezpieczeń prawdopodobieństwo odzyskania co najmniej 16 mln zł było znikome. Decyzja Krajówki w sprawie wprowadzenia komisarza została jednak uchylona przez sąd i Kasą rządzą dotychczasowe władze.
Źródło też niezłe, bo kol. Dex na forum Rabacya: http://rebelya.pl/forum/watek/53917/
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Wprowadziłbym jakieś straszne kary za wiarę w słowo pisane.
...