Spoko spoko, nasz Gźegoź "No Mercy" ma swój Wielki Plan. I nie jest to asystowanie przy zapuszkowaniu Ryżego. To może być jeden z celów pobocznych tylko
Zawsze uważałem, że Schetyna jest rezerwą kadrową specjalnego znaczenia na wypadek wojny lub stanu wyjątkowego. Aż niedawno uzmysłowiłem sobie, że to pospolity nieudacznik, bez charyzmy, wizji, zapału, płynący z prądem popychel wsiowych funkcjonariuszy niższego szczebla, dziedzic włości porzuconych przez poprzednika, na których przegnite płoty, ruiny domostwa, stodół i obory oraz kupa cuchnących śmieci na gumnie. Jego obecną schedę uznali za niepierspiektiwną nawet wsiowi mocodawcy i przestali się nią interesować.
Czym taki bedzie wraże gardła przegryzał, zembami od protetyka?
Zresztą czy on zdolny do czegokolwiek poza comiesięcznym pobieraniem pensji?
Z Grzesia taki mafiozo jak z Kulczyka biznesmen. Obaj mają sukcesy w swoich branżach, ale nie zawdzięczają ich wyjątkowemu talentowi i własnej determinacji.
Przez ostatnie pięć milleniów nikt nie powtórzył wyczynu Arki Noego, która zacumowała na Araracie. Wyjątkowy numer nie jest zasługą przedpotopowego patriarchy, tylko wyjątkowych okoliczności hydrologicznych..
randolph napisal(a):Z Grzesia taki mafiozo jak z Kulczyka biznesmen. Obaj mają sukcesy w swoich branżach, ale nie zawdzięczają ich wyjątkowemu talentowi i własnej determinacji.
Oportunista nie stwarza okazji ale umie je wykorzystać, to bardzo duży talent. A Grzesio pływał w basenie z rekinami, tam ciepłych kluch nie ma w dłuższej perspektywie.
randolph napisal(a): Z Grzesia taki mafiozo jak z Kulczyka biznesmen. Obaj mają sukcesy w swoich branżach, ale nie zawdzięczają ich wyjątkowemu talentowi i własnej determinacji.
ejno, począwszy od "zakupu" Śląska Wrocław (sekcja koszykówki), po imprezy z panem Baraniną Jeremiaszem... to jednak do bycia bandziorem wystarczy nie mieć skrupułów.
Komentarz
Jego obecną schedę uznali za niepierspiektiwną nawet wsiowi mocodawcy i przestali się nią interesować.
Czym taki bedzie wraże gardła przegryzał, zembami od protetyka?
Zresztą czy on zdolny do czegokolwiek poza comiesięcznym pobieraniem pensji?
Przez ostatnie pięć milleniów nikt nie powtórzył wyczynu Arki Noego, która zacumowała na Araracie. Wyjątkowy numer nie jest zasługą przedpotopowego patriarchy, tylko wyjątkowych okoliczności hydrologicznych..