Skandal - premier Szydło bez prawa głosu w UE

Mania

NIESTETY, na dowolne wymysły i zarzuty (czyt. powtarzanie kłamstw GazWyb) europejskiego lewactwa, które w czasie tej „debaty” będzie atakować Polskę, Premier Szydło NIE BĘDZIE MOGŁA odpowiedzieć. Wedle wczorajszej informacji podanej przez J. Brudzińskiego w Wiadomościach TV Trwam, Beata Szydło nie będzie mogła bronić działań Polski, swego rządu, działań Sejmu, bo dla Premiera polskiego rządu NIE PRZEWIDZIANO możliwości WYSTĄPIENIA w tej „debacie”!!! Choćby po to, by odniosła się do zarzutów. Pewnie Tusk z Bieńkowską tak doradzali.
autor: Prof. Krystyna Pawłowicz
(wPolityce)

Czyli PE łamie demokrację i podstawową zasadę praworządności.

Zazu

Zero zdziwień. Tu nie chodzi o to jak jest. Trzeba Polaczków ustawić do pionu - za wszelką cenę. A że coś tam popiskują, tym nie musimy się jarać - proste rozumowanie europejsów.

[Usunięty użytkownik]

Kurde, czyli jest gorzej niż miał Orban. Jemu dano głos w PE i mógł bronić swoich racji. Wiedziałem, że oni Bugodrza nie odpuszczą tak łatwo. Węgry są małym krajem z małą liczbą tubylców (czytaj siły roboczej i konsumentów), a więc mogli sobie pozwolić na odpuszczenie w końcu temu krajowi. Natomiast Bugodrze, 37 mln. tubylców i konsumentów/kredytobiorców, w takim newralgicznym miejscu w Europie...

marniok

Teraz w TVP Wiadomości mówili że PBS będzie przemawiać w PE

[Usunięty użytkownik]

A teraz o Wielkiej Trojce ratingowej i jej wszechwładzy światowej